Ekipa polskich skoczków narciarskich w składzie: Maciej Kot, Piotr Żyła, Jan Ziobro i Kamil Stoch zajęła czwarte miejsce w konkursie drużynowym, rozgrywanym na dużej skoczni podczas igrzysk olimpijskich w Soczi. To najlepszy wynik polskiej drużyny w historii zimowych igrzysk. Mistrzami olimpijskimi zostali Niemcy, którzy o zaledwie 2,7 punktu wyprzedzili dominujących w ostatnich latach Austriaków. Na najniższym stopniu podium uplasowali się Japończycy.
Na starcie poniedziałkowego konkursu drużynowego pojawiło się 12 ekip, a faworytów do wygrania konkursu było wielu. W stawce o medale liczyło się sześć reprezentacji: Polska, Austria, Niemcy, Słowenia, Japonia oraz Norwegia, jednak po pierwszych dwóch grupach zawodników zanosiło się na sensację, ponieważ do walki włączyły się reprezentacje Czech i Finlandii.
Jako pierwszy z Polaków skakał Maciej Kot. Nasz zawodnik uzyskał 131,5 metra i po jego skoku zajmowaliśmy piątą pozycję. Prowadziła reprezentacja Norwegii po znakomitej próbie Andersa Bardala 137,5 metra. Na drugim miejscu znajdowali się Japończycy, a trzecia była drużyna z Austrii.
Zdecydowanie najsłabszym ogniwem w polskiej ekipie był Piotr Żyła. Skoczek z Wisły skoczył zaledwie 121 metrów i po jego skoku Polska zajmowała dopiero siódme miejsce. Na prowadzeniu utrzymali się Norwegowie przed Niemcami i Austriakami. A znakomity skok w tej grupie zawodników oddał reprezentant Niemiec – Marinus Kraus, który uzyskał 136,5 metra.
W trzeciej grupie zawodników skakał Jan Ziobro. Polak wykonał swoje zadanie uzyskując 130,5 metra i po jego próbie nasza reprezentacja plasowała się na szóstej pozycji. Po znakomitym skoku Thomasa Dietharta na odległość 136 metrów to Austria prowadziła na tym etapie rywalizacji. Jednak na półmetku zmagań w konkursie drużynowym to reprezentacja Niemiec była liderem, tuż za nimi uplasowała się ekipa z Austrii, a na trzecim miejscu znaleźli się Japończycy. Jako ostatni z Polaków w pierwszej serii skakał dwukrotny skok olimpijski – Kamil Stoch. Lider naszej drużyny uzyskał 130,5 metra i po jego skoku reprezentacja Polski awansowała na czwarte miejsce.
W drugiej serii Polacy walczyli i każdy z nich oddał bardzo dobry skok. Maciej Kot skoczył 129 metrów, Piotr Żyła uzyskał 132 metry, znakomicie spisał się Jan Ziobro, który poleciał na odległość 133 metrów i Kamil Stoch, który w drugiej serii skoczył 135 metrów. Druga seria była bardzo dobra w wykonaniu polskiego zespołu, jednak strata z pierwszej serii uniemożliwiła Biało-Czerwonym wywalczenie olimpijskiego medalu w konkursie drużynowym. Rywale nie popełniali błędów i choć podopiecznym Łukasza Kruczka udało się zmniejszyć stratę po pierwszej serii, to jednak był za mało, żeby polscy skoczkowie po raz pierwszy w historii stanęli na olimpijskim podium. Czwarte miejsce jest najgorszym dla sportowca, jednak ta drużyna wywalczyła najlepsze miejsce w historii, jeżeli chodzi o występy polskiej drużyny na Igrzyskach Olimpijskich.
Hegemonię Austriaków po prawie 10 latach przerwała reprezentacja Niemiec. Podopieczni Wernera Schustera byli dzisiaj najlepsi i to oni zostali drużynowymi mistrzami olimpijskimi. Srebro wywalczyli Austriacy, a brązowy medal zdobyli Japończycy.
Skoczkowie konkursem drużynowym zakończyli swój udział w Igrzyskach Olimpijskich w Soczi. To najlepsze igrzyska w historii dla nas, mimo iż drużyna nie zdołała wywalczyć medalu i zajęła te pechowe czwarte miejsce, to jednak Kamil Stoch wyjeżdża z Soczi jako dwukrotny Mistrz Olimpijski.