Polscy biathloniści w składzie Krystyna Pałka, Magdalena Gwizdoń, Łukasz Szczurek oraz Krzysztof Pływaczyk zajęli 14. miejsce w sztafecie mieszanej (2x6 km + 2x7,5 km). Mistrzami olimpijskimi zostali Norwegowie (Tora Berger, Tiril Eckhoff, Ole Einar Bjoerndalen, Emil Hegle Svendsen). Srebrne medale zdobyli Czesi (Veronika Vitkova, Gabriela Soukalova, Jaroslav Soukup, Ondrej Moravec), a brązowe Włosi (Dorothea Wierer, Karin Oberhofer, Dominik Windisch, Lukas Hofer)
Na pierwszej zmianie w polskiej sztafecie biegła Krystyna Pałka, która po pierwszym strzelaniu zajmowała 9. pozycję, a na pierwszym miejscu były Czechy (Veronika Vitkova). Po drugiej wizycie na strzelnicy Pałka przesunęła się na 4. lokatę, zaś na czele znajdowała się w tym momencie sztafeta włoska (Dorothea Wierer). Ostatecznie Polska po pierwszej zmianie sklasyfikowana była na 6. miejscu (+14.3). Liderowała Norwegia (Tora Berger) przed Włochami i Czechami.
Jako druga w polskiej ekipie na trasie pojawiła się doświadczona Magdalena Gwizdoń. Polka doskonale spisała się podczas pierwszego strzelania, a do tego szybko biegła, w związku z czym przesunęła się na 3. pozycję. Gwizdoń wyprzedzały tylko Norwegia (Tiril Eckhoff) i Włochy (Karin Oberhofer). Po drugim strzelaniu nadal prowadziła Norwegia, która wyprzedzała Czechy (Gabriela Soukalova) i Włochy. Polskę sklasyfikowano na 4. lokacie. Po dwóch zmianach prowadziły Czechy przed Norwegią, Włochami oraz Polską (+49.3).
Na trzeciej zmianie w sztafecie polskiej wystartował Łukasz Szczurek. Polak po pierwszej wizycie na strzelnicy spadł na 8. pozycję. Na podium meldowały się te same reprezentacje, a więc Norwegia (Ole Einar Bjoerndalen), Czechy (Jaroslav Soukup) i Włochy (Dominik Windisch). Bjoerndalen spisywał się znakomicie, dzięki czemu Norwegia prowadziła po drugim strzelaniu, druga była sztafeta czeska, a trzecia włoska. Polacy spadli na 9. lokatę - Szczurek strzelał celnie, ale niestety gorzej prezentował się w biegu. Z dużą przewagą nad rywalami po trzech zmianach prowadziła Norwegia, która wyprzedzała Czechy i Włochy. Łukasz Szczurek przybiegł na 12. miejscu (+3:26.2).
Jako ostatni w sztafecie polskiej pobiegł Krzysztof Pływaczyk. Po pierwszym strzelaniu prowadziła Norwegia (Emil Hegle Svendsen) przed Czechami (Ondrej Moravec) i Włochami (Lukas Hofer). Polska awansowała na 11. lokatę. Svendsen pewnie spisywał się na strzelnicy, dzięki czemu Norwegia zdobyła złoty medal. Pozostałe miejsca na podium zajęły reprezentacje Czech oraz Włoch. Polacy zajęli ostatecznie 14. pozycję (+4:19.0).
Pałka: "Wreszcie zaczęłam biegać"
Polska biathlonistka Krystyna Pałka wraz z pozostałymi zawodnikami polskiej drużyny, zajęli 14. miejsce w sztafecie mieszanej (2x6 km + 2x7,5 km).
W końcu czuję, że zaczęłam biegać, a nie tylko się przemieszczać i walczyć ze sobą. Mój organizm wreszcie się przystosował i nie mam już tak dużego zakwaszenia mięśni w trakcie zawodów, jak na początku igrzysk olimpijskich - powiedziała polska biathlonistka.
- Szkoda, że nie zjawiliśmy się w Rosji tydzień wcześniej, ale to nauka po czasie na przyszłość. Nawet trenerzy mówią, że lepiej wyglądam na trasie. W przeszłości miałam już czasy w dziesiątce. Czekam na swój dzień i wygrzebanie formy - oznajmiła Pałka.
- Za szybko oddałam pierwszy strzał w pozycji leżącej i spudłowałam. Później wróciłam do swojego rytmu, a w stójce było już dobrze. Myślę, że w niedalekiej przyszłości będziemy mieli też mocną ekipę męską - zakończyła zawodniczka.