Michał Jasiczek jako jedyny z trójki naszych reprezentantów ukończył dzisiejszy slalom i zajął 24. miejsce. W ostatniej alpejskiej konkurencji triumfował Austriak Mario Matt, srebro wywalczył Marcel Hirscher, a brązowy medal zdobył Norweg - Henrik Kristoffersen. Maciej Bydliński i Mateusza Garniewicz nie ukończyli slalomu i nie zostali sklasyfikowani.
Slalom mężczyzn był ostatnią konkurencją alpejską podczas Igrzysk Olimpijskich w Soczi. Na starcie pierwszego przejazdu stanęło 117 zawodników, jednak tylko 77 z nich udało się ukończyć swój przejazd. W slalomie startowało trzech naszych zawodników: Michał Jasiczek, Maciej Bydliński oraz Mateusz Garniewicz. Jasiczek i Garniewicz dobrze spisali się na trasie i na półmetku rywalizacji zajmowali odpowiednio 45. i 53. miejsce. Natomiast nasz najlepszy alpejczyk – Maciej Bydliński nie ukończył swojego pierwszego przejazdu w slalomie. Polak wypadł z trasy i tym samym nie został sklasyfikowany w tej konkurencji. Oprócz Polaka z trasą slalomową nie poradzili również sobie zawodnicy z czołówki, m.in. Włoch Patrick Thaler czy Austriak Reinfried Herbst.
Na półmetku rywalizacji prowadził niezwykle doświadczony Austriak Mario Matt, który o 0:45 sekundy wyprzedził reprezentanta Szwecji – Andre Myhrera. Spory zaskoczeniem są odległe lokaty jednych z faworytów. Lider klasyfikacji slalomowej – Marcel Hirscher pierwszy swój przejazd pojechał zbyt zachowawczo i zajmował dopiero dziewiąte miejsce. Daleko również, bo na siódmej pozycji był Niemiec Felix Neureuther, który przyjechał tutaj walczyć o medale. Natomiast kolejny bardzo dobry slalomista, 19-letni Norweg Henrik Kristoffersen był dopiero 15. A reprezentant Chorwacji – Ivan Kostelic uplasował się dopiero na 21. pozycji.
Druga runda slalomu mężczyzn wywróciła klasyfikację wyników do góry nogami. Wielu zawodników z czołówki nie poradziło się z trudną slalomową trasą o czym świadczy, że tylko 45. zawodników ukończyło tą konkurencję. W drugim przejeździe Mateusz Garniewicz popełnił błąd i nie ukończył swojego przejazdu i tym samym nie został sklasyfikowany. Dobrze zaprezentował się Michał Jasiczek. Polak ostrożnie przejechał drugą swoją próbę i czas, który osiągnął, pozwolił mu zająć 24. miejsce.
Rywalizację slalomową zdominowali Austriacy, w której doświadczenie wygrało z młodością. Lider klasyfikacji slalomowej – Marcel Hirscher musiał uznać wyższość swojego starszego kolegi z kadry – Mario Matta, który w wieku 34 lat został mistrzem olimpijskim. Hirscher w drugim przejeździe był niemalże bezbłędny, jednak jego starta po pierwszej rundzie była zbyt dużo i Austriak zdobył, jak dla niego, tylko srebro. Natomiast brązowy medal wywalczył reprezentant Norwegii Henrik Kristoffersen, który na najniższy stopień podium awansował z 15. miejsca.
Po raz kolejny na tych igrzyskach spory awans zanotował Adam Zampa, który po pierwszej rundzie zajmował 26. miejsce. Reprezentant Słowacji uzyskał najlepszy czas w drugim przejeździe i slalom zakończył na szóstym miejscu. Natomiast wielu alpejczyków z czołowej „15” po pierwszej rundzie, wypadało z trasy jeden za drugim. Przejazdu nie ukończyli, m.in. Andre Myhrer, Felix Neureuther czy Amerykanin Ted Ligety.
Slalom mężczyzn był ostatnią konkurencją alpejską podczas XXII Zimowych Igrzysk w Soczi.