Po sukcesach w Berlinie polscy panczeniści przyzwyczaili nas do miłych niespodzianek. Także w holenderskim Heerenveen pierwszy dzień przyniósł naszym reprezentantom medale, które zdobyli Luiza Złotkowsa oraz Artur Waś
W biegu na dystansie 3000 m grupy B Luiza Złotkowska wywalczyła drugie miejsce z czasem 4,11,42 . O 0,18 sek lepsza była tylko Norweżka Ida Njatun, a trzecie miejsce zajęła Rosjanka Natalja Voronina(4.12,46) Aleksandra Goss zajęła z czasem 4.19,05 14 lokatę a 15 była Angelika Fudalej 4.19,39. Urzszula Włodarczyk z czasem 4.20,57 była 17. W mocniejszej grupie A na tym samym dystansie Katarzyna Woźniak z czasem 4,15,05 zajęła 14 lokatę W tej grupie zwyciężyła Czeszka Martina Sablikowa 4.02,84
Artur Waś ponownie stanął na podium w grupie A na 500 m Z czasem 34,91 zajał 2 miejsce a bieg wygrał Rosjanin Paweł Kuliżnikow.
Słabiej niż w Berlinie wypadła męska drużyna bowiem w tym biegu z czasem 3,47,90 zajęła dopiero 6 miejsce. Tym razem triumfowali Koreańczycy(3,44,57) przed Holendrami (3,44,97) i Noregami (3,45,52)
Jutro zostaną rozgrane biegi na dystansach 1000 m oraz bieg druzynowy kobiet