Lucjan Chorąży, ultramaratończyk zginął w sobotę na Babiej Górze. Biegacz przygotowywał się tam do Mistrzostw Europy.
35 – letni maratończyk ze Skawinek (gmina Lanckorona) wybrał się w sobotnie popołudnie na trening w góry, z którego jednak bardzo długo nie wracał. Pomoc wezwał jego kolega, przebywający wtedy w schronisku. Ratownicy GOPR-u wyruszyli na poszukiwania biegacza. W nocy, około 3 na ranem, w okolicach żółtego szlaku, znaleziono jego zwłoki.
Lucjan Chorąży specjalizował się w maratonach i biegach wysokogórskich. Na Babiej Górze przygotowywał się do Mistrzostw Europy.