START
powrót do strony głównej
     Galeria fotografii
fotografie sportowe
     Terminarz
kalendarium wydarzeń sportowych
     Wyniki
tabele z wynikami zawodów, etc...
Podhale-Sport
Sport UM Zakopane
Sport Bukowina Tatrzańska
Sport UG Czarny Dunajec
Sport UG Poronin
Sport UG Jabłonka
Zakopiańska Liga Biegowa
Sport i zdrowie
EUROPEAN CLIMBING ROUTE
Szkoła Mistrzostwa Sportowego
Sportowcy Podhala
Plebiscyt Najlepszy Sportowiec Podhala
Orlen CUP
Igrzyska STO
Igrzyska lekarskie
ZIMOWE IGRZYSKA POLONIJNE
Olimpiada młodzieży
Igrzyska Olimpijskie Mistrzostwa Świata Igrzyska Europejskie
Tour De Pologne Maratony LANG TEAM
Uniwersjady, MS Juniorów ZIOM
COS Zakopane
Obiekty Sportowe
Rozmaitości
 Kluby sportowe
REDAKCJA
Linki
Zapowiedzi

Dyscypliny
Biathlon
Biegi narciarskie
Dart
Hokej
Kajakarstwo
Konkurencje konne
Koszykówka
Kręgle
Lekkoatletyka
Łyżwiarstwo
Narty
 Piłka nożna
  Halówka Open Z-ne
  Halówka Old-Boys Z-ne
  Halówka Czarny Dunajec
  Podhalańska A klasa
  Podh. I liga Juniorów
  Halówka Jabłonka
  Letnia Liga Czarny Dunajec
  Ligi Amatorów
  Piłka różne
  V Liga i Liga Okręgowa
  IV Liga
  Nowotarska Piłka Halowa
  Halówka Czorsztyn
  Podhalańska Liga Piłki Halowej
Piłka ręczna
Pływanie
Podnoszenie ciężarów
Rowery
 Siatkówka
Ski-Alpinizm
 Skoki narciar. i kombinacja
Snowboard
Sporty extremalne
Sporty motocyklowe
Sporty pożarnicze
Sporty samochodowe
Sporty samolotowe
 Sporty walki
Strzelectwo
Tenis ziemny i stołowy
Unihokej
Wędkarstwo
Wspinaczka
Żeglarstwo

Partnerzy
    Zakopane       UG Jabłonka
  

     wyniki-skoki


 
Gabinet Terapii
   
   Keti


   Skijumping
  AZS-Zakopane  


TZN Zakopane







KS Pieniny




  mecze na żywo
wyniki na żywo
 

Piłka różne
Piłka nożna III liga. Obijali słupki
 dodano: 29 Marca 2015    (źródło: M. Zubek www.podhaleregion.pl)

  Jak brutalna potrafi być piłka przekonali się w swoim trzecim w rundzie wiosennej spotkaniu III ligi piłkarze Porońca Poronin. Zespół Marcina Manelskiego uległ 1:2 beniaminkowi Wolanii Wola Rzędzińska, będąc w przekroju 90 minut zespołem zdecydowanie lepszym


 
 
 
Za wrażenia artystyczne punktów w piłce się nie jednak nie przyznaje. Liczy się to co w „sieci". A celowniki piłkarzy Porońca były w tym meczu wyjątkowo kiepsko nastawione. Do bramki trafili tylko raz. Cztery razy natomiast obili słupek.
 
Zaczęło się jednak po myśli gospodarzy. W 25 min po dograniu z prawej strony boiska przez Pawła Nowaka, z pięciu metrów piłkę głową do bramki Wolanii posłał Rafał Łybyk. Z prowadzenia Poroniec cieszył się jednak zaledwie dwie minuty. Goście wyrównali za sprawą Wojciecha Mąciora, który wykorzystał serię błędów defensywy z Poronina i z bliska pokonał Patryka Królczyka. Poroniec mógł, a nawet powinien odzyskać prowadzenie jeszcze przed przerwą. W 30 min Paweł Nowak fatalnie przestrzelił z 5 metrów, w 40 min Daniel Mikołajczyk trafił w słupek, podobnie jak w 43 min Sebastian Leszczak.
 
Pech wyjątkowo prześladował Leszczaka. W 49 min po jego strzale piłkę niemal z linii bramkowej wybił Marcin Furmański, w 51 min po strzale głową futbolówka znów obiła słupek, a w 60 min arbiter nie uznał jego bramki, odgwizdując pozycję spaloną. Schowani za podwójną „gardą" przyjezdni w 66 min wyprowadzili decydujący cios. Artur Biały popisał się efektownym uderzeniem z rzutu wolnego z okolic 30 metra. W ostatnich 20 minutach Poroniec stworzył sobie na tyle sytuacji, że śmiało mógł jeszcze to spotkanie wygrać. W 81 min Sławomir Basisty w jednej akcji dwukrotnie skiksował na piątym metrze przed bramką, a już w doliczonym czasie gry w podobnej sytuacji Marcin Folwarski uderzył „Panu Bogu w okno".
 
- Zagraliśmy dobry mecz, ale byliśmy mega nieskuteczni. Niektórzy się z tego pewnie cieszą. Zabrakło też nam szczęścia. Mieliśmy kilka piłek na skończenie. Takie sytuacje jakie stwarzaliśmy sobie w tym spotkaniu musimy wykorzystywać. Wolania przyjechała zdobyć punkt, a wywozi trzy. Pozostaje im pogratulować. Można gdybać, co byłoby gdyby był Żurawski (kontuzja) czy Gadzina (pauza za kartki). Bura należy się nam za stratę pierwszej bramki – przyznał Marcin Manelski.
 
- Nie liczą się sytuacje w meczu, tylko to co wpadnie do bramki. Szczęście było tym razem po naszej stronie, ale też szczęściu trzeba pomóc. Cieszą trzy punkty, które w naszej sytuacji są bardzo potrzebne – ocenił trener gości, Grzegorz Tyl.
 
Poroniec Poronin – Wolania Wola Rzędzińska 1:2 (1:1)
Bramki: 1:0 Łybyk 25, 1:1 Mącior 27, 1:2 Biały 66.
Poroniec: Królczyk – Kępa (81 Folwarski), Bartos ŻK, Mikołajczyk ŻK, Senderski – Wolański ŻK (65 Łyduch), Nowak, Łybyk, Prokop, Zielonka (76 Basisty) – Leszczak.
Wolania: Mikrut – Furmański ŻK, Cabała, Bartkowski, Szatko – Adamowski, Barycz (70 Szczerba), Jaworski, Mącior (87 Lubera) – Szkotak (90 Kubis), Biały (90 Szosta).
Sędziował: Przemysław Greń z Oświęcimia. Widzów: 300




«« Powrót do listy wiadomości
 Zapisz w schowku     Drukuj     Wyślij znajomemu    642



 
 
 
 
 
  
  
 

Copyright © MATinternet & Podhale-Sport - ZAKOPANE 1999-2024