Borykający się z olbrzymi problemami organizacyjnymi zespół Porońca Poronin w 11 kolejce spotkań 3 ligi małopolsko-świętokrzyskiej przegrał 0:2 na boisku lidera, drużyny KSZO 1929 Ostrowiec Świętokrzyski.
Na trenerskiej ławce Porońca zabrakło już Przemysława Cecherza. To czy zastąpi go Tomasza Rogali, wyjaśni się w ciągu najbliższych kilku dni.
Poroniec długo stawiał opór gospodarzom, którzy posiadali optyczną przewagę przez całe spotkanie, ale długo udokumentować tego nie potrafili bramkami. M.in. w pierwszej połowie Porońca od utraty gola w 43 min uratowała poprzeczka, którą ostemplował Damian Nogaj. Napastnik gospodarzy dopiął swego w ostatnich 10 minutach spotkania, zaliczając dwa trafienia. Najpierw precyzyjnie uderzył z 18 metrów, a następnie po zagraniu od Łukasza Jamroza wbiegł na pełnej szybkości w pole karne i przymierzył po tzw. długim rogu.
- Trudno żebyśmy po takich zawirowaniach jakie miały miejsce w ostatnim czasie zagrali z liderem otwartą piłkę. Cofnęliśmy się więc od samego początku, oddając inicjatywę gospodarzom, ale licząc też na kontrataki. Długo, przy psporej dawce szczęścia, skutecznie odpieraliśmy ataki KSZO, ale niestety dwa błędy w końcówce pozbawiły nasz szansę na chociażby punkt – ocenił gracz Porońca, Bartłomiej Piszczek.
Poroniec nie tylko stracił punkty, ale wygląda na to, że na dłuższy czas również Dawida Bartosa. Kapitan Porońca doznał bardzo groźnej kontuzji, złamania kości strzałkowej.
KSZO 1929 Ostrowiec Świętokrzyski – Poroniec Poronin 2:0 (0:0)
Bramki: 1:0 Nogaj 82, 2:0 Nogaj 87.
KSZO: Wierzgacz – Stachurski (90 Sołtykiewicz), Łatkowski, Nowik ŻK, ŻK CZK 66, Persona – Bełczowski ŻK (78 Mężyk), Mianowany (85 Sudy), Nogaj, Jamróz ŻK – Czajkowski, Kapsa (58 Dziadowicz ŻK).
Poroniec: Zając – Kępa, Pluta, Piszczek, Sednerski – Kogut (80 Dudzik), Nowak ŻK, Bartos (67 Łyduch), Wolański ŻK, ŻK, CZK 68 – Madejski, Gadzina.
Sędziował: Kamil Pastuszka z Kielc.
|