START
powrót do strony głównej
     Galeria fotografii
fotografie sportowe
     Terminarz
kalendarium wydarzeń sportowych
     Wyniki
tabele z wynikami zawodów, etc...
Podhale-Sport
Sport UM Zakopane
Sport Bukowina Tatrzańska
Sport UG Czarny Dunajec
Sport UG Poronin
Sport UG Jabłonka
Zakopiańska Liga Biegowa
Sport i zdrowie
EUROPEAN CLIMBING ROUTE
Szkoła Mistrzostwa Sportowego
Sportowcy Podhala
Plebiscyt Najlepszy Sportowiec Podhala
Orlen CUP
Igrzyska STO
Igrzyska lekarskie
ZIMOWE IGRZYSKA POLONIJNE
Olimpiada młodzieży
Igrzyska Olimpijskie Mistrzostwa Świata Igrzyska Europejskie
Tour De Pologne Maratony LANG TEAM
Uniwersjady, MS Juniorów ZIOM
COS Zakopane
Obiekty Sportowe
Rozmaitości
 Kluby sportowe
REDAKCJA
Linki
Zapowiedzi

Dyscypliny
Biathlon
Biegi narciarskie
Dart
Hokej
Kajakarstwo
Konkurencje konne
Koszykówka
Kręgle
Lekkoatletyka
Łyżwiarstwo
Narty
 Piłka nożna
Piłka ręczna
Pływanie
Podnoszenie ciężarów
Rowery
 Siatkówka
Ski-Alpinizm
 Skoki narciar. i kombinacja
Snowboard
Sporty extremalne
Sporty motocyklowe
Sporty pożarnicze
Sporty samochodowe
Sporty samolotowe
 Sporty walki
Strzelectwo
Tenis ziemny i stołowy
Unihokej
Wędkarstwo
Wspinaczka
Żeglarstwo

Partnerzy
    Zakopane       UG Jabłonka
  

     wyniki-skoki


 
Gabinet Terapii
   
   Keti


   Skijumping
  AZS-Zakopane  


TZN Zakopane







KS Pieniny




  mecze na żywo
wyniki na żywo
 

Unihokej
Wróciły z małym niedosytem
 dodano: 13 Października 2015    (źródło: M. Zubek www.podhaleregion.pl)

 Na trzecim miejscu zakończyły swój udział finałowym turnieju klubowego Pucharu Europy w łotewskim mieście Kieś, unihokeistki MMKS Podhala Nowy Targ. To najlepszy w historii tych rozgrywek wynik polskiego zespołu.


 W pierwszym meczu EFC Mistrzynie Polski zmierzyły się z łotewską drużyną Rubene i po zaciętym boju przegrały 3-4. Za to w pojedynku numer dwa z hiszpańskim CDE El Valle nowotarżanki zaliczyły efektowne zwycięstwo 13-2, które jednocześnie zagwarantowało im awans do półfinału. W nim przyszło im się zmierzyć z rosyjskimi zespołem Nauka MP. Góralki mocno postawiły się faworyzowanym, dużo bardziej doświadczonym i ogranym już na arenie międzynarodowej rywalkom i stąd do ostatnich sekund wynik końcowy był sprawą otwartą. Ostatecznie to Rosjanki cieszyły się z wygranej 5-4.
- Sam fakt, że mogłyśmy wystąpić w tak mocno obsadzonym turnieju ma dla nas olbrzymie znaczenie. Była okazja skonfrontować się z silnymi, europejskimi zespołami i zobaczyć w jakim miejscu jesteśmy. Dałyśmy z siebie wszystko. Towarzyszy nam mały niedosyt, bo przy odrobinie szczęście uważam, że byłyśmy w stanie nawet wygrać ten turniej – uważa kapitan zespołu, Sabina Lech.
- Do lepszego wyniku zabrakło przede wszystkim obycia w tego typu turniejach. Wyszedł brak doświadczenia w kluczowych momentach spotkań, w których dziewczyny popełniały proste błędy. Większość bramek jakie traciliśmy to były nasze prezenty – uważa szkoleniowiec zespołu Jacek Michalski - Na pewno też w dużym stopniu na porażkę w pierwszym, grupowym meczu miała wpływ męcząca podróż. Praktycznie dwa dni spędziliśmy w samochodzie. To musiało się dać mocno we znaki. A szkoda, bo przy wygranej w tym spotkaniu, droga do finału byłaby dużo łatwiejsza. Rosyjska drużyna z którą przyszło nam grać w półfinale była oparta na reprezentantkach tego kraju. Jej wyniki w meczach grupowych zrobiły na każdym wrażenie. Stąd dziewczyny zaczęły trochę bojaźliwie. Potem się rozkręciły, ale zabrakło czasu aby dogonić przeciwnika. Generalnie jednak, biorąc pod uwagę chociażby nasz zeszłoroczny udział w Pucharze Europy w Norwegii, zrobiliśmy spory krok w przód. To dobry prognostyk na przyszłość – podkreśla Michalski.
Duże wyróżnienie spotkało Katarzynę Fułę, która znalazła się w drużynie gwiazd turnieju finałowego. Warto podkreślić, że była jedyną zawodniczką w tym gronie spoza finału.
- Mega zaskoczenie, ale bardzo miłe. Pierwszy raz mnie to spotkało. Fajnie, że ktoś mnie docenił, zwłaszcza że w turnieju było wiele zawodniczek zdecydowanej bardziej utytułowanych i doświadczonych. Taka nagroda to olbrzymia motywacja do jeszcze większej pracy nad sobą. Oczywiście nie byłoby jej gdyby nie inne dziewczyny z zespołu. W końcu unihokej to sport drużynowy i każda z nas pracuje na wynik – podkreśla Fuła.
- W swoim i dziewcząt imieniu chciałbym podziękować tym osobom, które przyczyniły się do naszego udziału w turnieju. Przede wszystkim Maciejowi Jachymiakowi, który nie tylko wsparł nas finansowo, ale też był z nami na miejscu, pełniąc rolę menedżera. Ponadto dziękujemy firmom Wojas i piekarnia Trzciński, a także tym wszystkim, którzy dołożyli nawet tę symboliczną „złotówkę" do naszego wyjazdu. Jestem przekonany, że udział w tak prestiżowej imprezie zaprocentuje na przyszłość i pozwoli nam się stać jeszcze lepszym zespołem – zaznacza Michalski.




«« Powrót do listy wiadomości
 Zapisz w schowku     Drukuj     Wyślij znajomemu    1573



 
 
 
 
 
  
  
 

Copyright © MATinternet & Podhale-Sport - ZAKOPANE 1999-2024