Harald Oeygard został mistrzem, a Aleksander Andersen wicemistrzem świata juniorów młodszych w biegu indywidualnym. Najlepszy z Polaków, Tadeusz Nędza-Kubiniec, zajął w Cheile Gradistei dziewiętnaste miejsce.
Norwegowie dwa pierwsze miejsca zawdzięczają niezłemu strzelaniu - obaj spudłowali tylko po razie. Ostatecznie szybszy był Oeygard, który pokonał Andersena o 41 sekund. Jedynym biathlonistą w stawce, który strzelał bezbłędnie był Michael Durand z Włoch. Pobiegł jednak na tyle wolno, że nie był w stanie zagrozić najlepszej dwójce. Na pocieszenie został mu medal brązowy. Tuż za podium uplasowali się Rosjanie Wiaczesław Malajew oraz Igor Malinowski, którym do podium zabrakło lepszego strzelania. Obaj uzyskali zdecydowanie najlepsze czasy biegów, ale w związku z aż pięcioma minutami kary zostali z niczym.
Z Polaków najlepiej spisał się Tadeusz Nędza-Kubiniec. Biathlonista z Kościeliska do czasu biegu miał doliczone trzy minuty kary za błędy na strzelnicy. Ze stratą blisko pięciu minut zajął 19. lokatę. Niewiele gorzej wypadł Przemysław Pancerz, który z takim samym dorobkiem pudeł został sklasyfkowany na 25. miejscu. Marcin Szwajnos uzyskał najlepszy czas biegu spośród czwórki reprezentantów Polski, ale siedem karnych minut zepchnęło go na 44. lokatę. Karol Turek ze stratą dwunastu i pół minut zajął 71. miejsce. Podobnie jak Szwajnos spudłował siedmiokrotnie.
|