START
powrót do strony głównej
     Galeria fotografii
fotografie sportowe
     Terminarz
kalendarium wydarzeń sportowych
     Wyniki
tabele z wynikami zawodów, etc...
Podhale-Sport
Sport UM Zakopane
Sport Bukowina Tatrzańska
Sport UG Czarny Dunajec
Sport UG Poronin
Sport UG Jabłonka
Zakopiańska Liga Biegowa
Sport i zdrowie
EUROPEAN CLIMBING ROUTE
Szkoła Mistrzostwa Sportowego
Sportowcy Podhala
Plebiscyt Najlepszy Sportowiec Podhala
Orlen CUP
Igrzyska STO
Igrzyska lekarskie
ZIMOWE IGRZYSKA POLONIJNE
Olimpiada młodzieży
Igrzyska Olimpijskie Mistrzostwa Świata Igrzyska Europejskie
Tour De Pologne Maratony LANG TEAM
Uniwersjady, MS Juniorów ZIOM
COS Zakopane
Obiekty Sportowe
Rozmaitości
 Kluby sportowe
REDAKCJA
Linki
Zapowiedzi

Dyscypliny
Biathlon
Biegi narciarskie
Dart
Hokej
Kajakarstwo
Konkurencje konne
Koszykówka
Kręgle
Lekkoatletyka
Łyżwiarstwo
Narty
 Piłka nożna
Piłka ręczna
Pływanie
Podnoszenie ciężarów
Rowery
 Siatkówka
Ski-Alpinizm
 Skoki narciar. i kombinacja
Snowboard
Sporty extremalne
Sporty motocyklowe
Sporty pożarnicze
Sporty samochodowe
Sporty samolotowe
 Sporty walki
Strzelectwo
Tenis ziemny i stołowy
Unihokej
Wędkarstwo
Wspinaczka
Żeglarstwo

Partnerzy
    Zakopane       UG Jabłonka
  

     wyniki-skoki


 
Gabinet Terapii
   
   Keti


   Skijumping
  AZS-Zakopane  


TZN Zakopane







KS Pieniny




  mecze na żywo
wyniki na żywo
 

Unihokej
Mistrz, mistrz Górale!
 dodano: 15 Maja 2016    (źródło: M. Zubek www.podhaleregion.pl)

Po raz piąty w historii unihokeiści Górali Nowy Targ sięgnęli po Mistrzostwo Polski. W finale pokonali swojego lokalnego rywala Szarotkę. Losy spotkania rozstrzygnęła bramka Piotra Kosteli zdobyta w 9 minucie dogrywki. Po regulaminowych 60 minutach wynik był bowiem remisowy 3:3. 


Mecz zgodnie z oczekiwaniami wywołał olbrzymie zainteresowanie. Chętnych by na żywo obejrzeć starcie dwóch najlepszych w kraju drużyn było znacznie więcej niż miejsc na trybunach. Tym co się udało żałować zapewne nie będą. Bo choć poziom sportowy nie było powalający to jednak pod względem dramaturgii był to pojedynek najwyższych lotów.
Było w nim kilka momentów zwrotnych. Zaczęło się po myśli Szarotki, którą w 8 min na prowadzenie wyprowadził Stanisław Żuk uderzeniem niemal z połowy boiska. Górale odpowiedzieli dwie minuty później, niemal identycznym golem Jakuba Korczaka. Minęło kolejnych 180 sekund i Górale już prowadzili, wykorzystując grę w liczebnej przewadze. Na listę strzelców wpisał się Karol Pelczarski po świetnej dwójkowej akcji z Piotrem Kostelą. W pierwszej tercji więcej goli już nie padło w czym duża zasługa świetnie spisujących się obu bramkarzy.
W drugiej tercji Szarotka odrobiła straty i to z nawiązką. W 32 min wyrównał Tomasz Ryś, a w 38 min na prowadzenie wyprowadził ją Aleksander Hamrol. Sytuacja Górali zaczęła się komplikować, zwłaszcza że nerwy puściły Korczakowi, który za niecenzuralne słowa w kierunku arbitra obejrzał czerwoną kartkę. Konsekwencją tego była też kara 5 minut nałożona na zespół.
Szarotka fatalnie jednak grała w liczebnej przewadze i praktycznie nie zagroził poważniej bramce Jakuba Pawlika. Co więcej mogła sama nawet stracić gola, ale po faulu Żuka na Patryku Wronce, Pelczarski nie wykorzystał rzutu karnego. Górale w miarę upływu czasu w tercji trzeciej, coraz mocniej dominowali na boisku. Dwoił i troił się w bramce Szarotki Maciej Jastrzębski, ale w 54 min skapitulował po strzale Mateusza Turwonia.
Dogrywka to z początku inicjatywa Górali. Świetną okazję ponownie zmarnował jednak Pelczarski, a co więcej parę, chwil później faulował i powędrował na ławkę kar. Szarotka stanęła więc przed szansą by zakończyć to spotkanie. Tymczasem prosty błąd w przyjęciu piłki popełnił Piotr Ligas. Grę spod własnej bramki wznowił błyskawicznie Bartosz Gotkiewicz, dograł na środek boiska do Wronki, ten z kolei precyzyjnym podaniem obsłużył Kostelę, który nie zastanawiając się przymierzył tuż pod poprzeczkę.
- Mieliśmy kilka kryzysowych momentów, ale jak to się mówi co nas nie zabije, to nas wzmocni. Dobrze rozpoczęliśmy. Pierwsza tercja ze wskazaniem na nas. W drugiej wpadliśmy w dołek. Szarotka lepiej grała w obronie i zdobyła dwa gole. W dodatku nieodpowiedzialnie zachował się Korczak. Musi się zastanowić czy gra dla siebie, czy dla drużyny, bo takie sytuacje w meczach o taką stawkę nie mają prawa się zdarzyć. Wybroniliśmy się i zdołaliśmy wyrównać. To był kluczowy moment meczu. W dogrywce kontra dała nam złoto. Patryk wziął zawodnika na siebie, a mnie pozostało wykończyć akcję. To mistrzostwo to przede wszystkim zasługa Bartka Gotkiewicza, który świetnie przygotował drużynę i wytworzył świetną atmosferę – podkreślił zdobywca decydującego gola, który też zwyciężył w klasyfikacji na najskuteczniejszych zawodników sezonu.
Gotkiewicz mocno wzbraniał się przed przypisywaniem mu zasług w sukcesie jego zespołu.
- Każdy z zawodników ma wkład w to mistrzostwo. W finale zagraliśmy wreszcie w optymalnym składzie i to dało efekt. Było jednak bardzo trudno. Szarotka była od nas wydaje mi się lepiej przygotowana do tego finału. Przed meczem szanse obu drużyn oceniłem 50 na 50. I mecz właśnie tak wyglądał. Oni mieli kilka kluczowych momentów, których nie wykorzystali. Nam się to udało. Cieszymy się – podkreślił Gotkiewicz, wybrany najlepszym zawodnikiem sezonu Salming Ekstraklasy – Fajnie otrzymać takie wyróżnienie. Zaskoczony byłem to wydawało mi się, że nagroda ta trafi do rąk Karola Pelczarskiego, który dobrą, równą grą przez cały sezonu zasłużył sobie na to – dodał Gotkiewicz.
 
W obozie Szarotki: złość i rozczarowanie.
- Nie zagraliśmy dobrego meczu. Ogólnie poziom finału nie zachwycił. Było dużo walki, ale i chaosu i nerwowości. Mieliśmy sporo okazji by przechylić szalę zwycięstwa na swoją stronę. Niestety nie wykorzystaliśmy ich. Przede wszystkim żal okresów gry w liczebnych przewagach. Graliśmy w nich bardzo statycznie. Zdecydowanie za mało oddawaliśmy strzałów. To się zemściło. W trzeciej tercji daliśmy się zepchnąć do defensywy. Nie planowaliśmy tego. Górale jednak nas przycisnęli, a my nie potrafiliśmy długo utrzymywać się przy piłce. Teraz jest w nas wielki żal i smutek, bo ciężko pracowaliśmy i była duża wiara w zwycięstwo – przyznał kapitan Szarotki, Lesław Ossowski.
Górale Nowy Targ – Worwa Szarotka Nowy Targ 4:3 po dogrywce (2:1, 0:2, 1:0; 1:0)

Bramki: 0:1 Żuk (Barszczewski) 8, 1:1 Korczak (Turwoń) 10, 2:1 Pelczarski (Kostela) 13, 2:2 Hamrol 32, 2:3 Ryś (Ossowski) 38, 3:3 Turwoń (A. Tylka) 53, 4:3 Kostela (Wronka) 69.

Górale: Pawlik – Kostela, Leja, Bisaga, Turwoń, Subik, Pelczarski, Smarduch, Korczak, Fryźlewicz, A. Tylka, Stypuła, Wronka, Tomasik, Gotkiewicz, Polaczek, Widurski, D. Garb, M. Tylka.

Worwa Szarotka: Jastrzębski – Ossowski, Augustyn, Ligas, Chlebda, Barszczewski, Żuk, M. Garb, Ryś, Spyra, Zacher, Luberda, Frysztak, Ślusarek, Panek, Hamrol, Słowakiewicz, Jachymiak, Sikora. 




«« Powrót do listy wiadomości
 Zapisz w schowku     Drukuj     Wyślij znajomemu    1876



 
 
 
 
 
  
  
 

Copyright © MATinternet & Podhale-Sport - ZAKOPANE 1999-2024