START
powrót do strony głównej
     Galeria fotografii
fotografie sportowe
     Terminarz
kalendarium wydarzeń sportowych
     Wyniki
tabele z wynikami zawodów, etc...
Podhale-Sport
Sport UM Zakopane
Sport Bukowina Tatrzańska
Sport UG Czarny Dunajec
Sport UG Poronin
Sport UG Jabłonka
Zakopiańska Liga Biegowa
Sport i zdrowie
EUROPEAN CLIMBING ROUTE
Szkoła Mistrzostwa Sportowego
Sportowcy Podhala
Plebiscyt Najlepszy Sportowiec Podhala
Orlen CUP
Igrzyska STO
Igrzyska lekarskie
ZIMOWE IGRZYSKA POLONIJNE
Olimpiada młodzieży
Igrzyska Olimpijskie Mistrzostwa Świata Igrzyska Europejskie
Tour De Pologne Maratony LANG TEAM
Uniwersjady, MS Juniorów ZIOM
COS Zakopane
Obiekty Sportowe
Rozmaitości
 Kluby sportowe
REDAKCJA
Linki
Zapowiedzi

Dyscypliny
Biathlon
Biegi narciarskie
Dart
Hokej
Kajakarstwo
Konkurencje konne
Koszykówka
Kręgle
Lekkoatletyka
Łyżwiarstwo
Narty
 Piłka nożna
Piłka ręczna
Pływanie
Podnoszenie ciężarów
Rowery
 Siatkówka
Ski-Alpinizm
 Skoki narciar. i kombinacja
Snowboard
Sporty extremalne
Sporty motocyklowe
Sporty pożarnicze
Sporty samochodowe
Sporty samolotowe
 Sporty walki
Strzelectwo
Tenis ziemny i stołowy
Unihokej
Wędkarstwo
Wspinaczka
Żeglarstwo

Partnerzy
    Zakopane       UG Jabłonka
  

     wyniki-skoki


 
Gabinet Terapii
   
   Keti


   Skijumping
  AZS-Zakopane  


TZN Zakopane







KS Pieniny




  mecze na żywo
wyniki na żywo
 

Tour De Pologne Maratony LANG TEAM
RAFAŁ MAJKA MISTRZEM POLSKI
 dodano: 27 Czerwca 2016    (źródło: Lang Team)

 Rafał Majka (Tinkoff) wygrał wyścig elity ze startu wspólnego w Świdnicy i zdobył pierwszy w karierze tytuł mistrza Polski. Srebrny medal wywalczył Marek Rutkiewicz (Wibatech Fuji), który na metę wjechał tuż za Majką. Trzecie miejsce zajął Sylwester Janiszewski (Wibatech Fuji).


Na starcie wyścigu elity w Świdnicy pojawili się niemal wszyscy najlepsi polscy kolarze z Rafałem Majką i Michałem Kwiatkowskim (Team Sky) na czele. Zabrakło jedynie broniącego tytułu Tomasza Marczyńskiego (Lotto Soudal). Peleton miał do pokonania 222 kilometry – sześć rund po 37 kilometrów. Na każdej rundzie znajdowały się dwa niezwykle trudne podjazdy – Palczyk i Modliszów. Zwłaszcza pięciokilometrowy Palczyk dawał się kolarzom we znaki, ale jednocześnie był idealnym miejscem do ataku. Właśnie tu uciekła kilkunastoosobowa grupka, w której znaleźli się niemal wszyscy faworyci wyścigu. Szalone tempo nadawał Kwiatkowski, dzięki czemu przewaga ucieczki nad peletonem rosła błyskawicznie. Na przedostatniej rundzie, również na Palczyku, doszło do decydującego ataku. Od uciekającej grupki oderwali się Rafał Majka i Marek Rutkiewicz. Dość szybko uzyskali około 30 sekund przewagi nad piątką kolarzy: Michałem Kwiatkowskim i Michałem Gołasiem (Team Sky), Bartoszem Huzarskim (Bora-Argon 18), Karolem Domagalskim (One Pro Cycling) i Kamilem Zielińskim (Domin Sport). Na ostatniej rundzie Rutkiewicza i Majkę goniło już dziesięciu kolarzy, ale bez powodzenia. Na ostatnim podjeździe Rutkiewicz zaczął słabnąć. Na zjeździe jeszcze udało mu się dogonić Majkę, ale na finiszu nie starczyło sił. Trzecie miejsce zajął Sylwester Janiszewski tracąc do zwycięzcy ponad półtorej minuty.

Rafał Majka: Jestem bardzo szczęśliwy, ale szacunek należy się wszystkim kolarzom, bo trasa była naprawdę ciężka. Marek Rutkiewicz był silny, dotrzymywał kroku i jest jednym z kandydatów do pierwszej piątki Tour de Pologne. Ja wróciłem w piątek ze zgrupowania. Wszystko jest podporządkowanie pod Tour de France. Nie jestem liderem ekipy, ale na pewno godnie będę nosił koszulkę mistrza Polski i będę widoczny w czołówce w górach.

Marek Rutkiewicz: Do dwusetnego kilometra nogi się zachowywały tak jak trzeba. Bardzo mocno wierzyłem, że mogę wygrać. Niestety na ostatnim podjeździe to się zmieniło. Rafał nawet nie musiał specjalnie przyśpieszać, a mnie zaczęły łapać skurcze. Na finiszu wiedziałem już, że nie powalczę o złoto. Szkoda, bo było bardzo blisko, ale srebro też jest w porządku.

Sylwester Janiszewski: Kiedy wczoraj objeżdżaliśmy trasę pomyślałem – to nie dla mnie takie góry. Ja specjalizuję się w płaskich etapach. Dla Rafała to może nie były wysokie góry, ale dla mnie Alpy. Kiedy wiadomo było, że walka rozegra się o trzecie miejsce poczułem, że mam szansę. Łapały mnie skurcze, ale dałem z siebie wszystko i się udało.
 




«« Powrót do listy wiadomości
 Zapisz w schowku     Drukuj     Wyślij znajomemu    841



 
 
 
 
 
  
  
 

Copyright © MATinternet & Podhale-Sport - ZAKOPANE 1999-2024