17 lipca w strugach ulewnego deszczu odbyły się w Kościelisku IV Otwarte Mistrzostwa Polski w Biathlonowym Nordic Walking. Podobnie jak w ubiegłym roku najszybsi okazali się Sylwia Loley z Zakopanego oraz Franciszek Fatla z Kościeliska.
Adidasy, kierpce, kalosze, a nawet foliowe woreczki na buty. Nie było obuwia, które skutecznie chroniłoby przed deszczem i sięgającymi kostek kałużami na trasie. Rywalizacja w tym roku była wyjątkowo trudna. Ze względu na bezpieczeństwo organizatorzy zdecydowali się skrócić trasę o jedno długie zejście, na którym było szczególnie ślisko. Takie zawody zdarzają się raz w życiu – mówiła już na mecie, przebrana w suche rzeczy Magdalena Gąsienica z Kościeliska. Prawdopodobnie wszyscy startujący na długo zapamiętają tę deszczową niedzielę w Ośrodku Biathlonowym w Kościelisku.
Rozklejone kierpce, mlaskające buty
Zawodnicy mieli do pokonania trzy okrążenia długości niespełna 1,5 km (dzieci o pół kilometra krótsze) z dwoma wizytami na strzelnicy. Nad stanowiskami strzeleckimi rozstawiono namiot, by choć strzelanie nie odbywało się w strugach deszczu. Każde pudło to runda karna. Najszybciej całą trasę pokonała Sylwia Loley – instruktor nordic walking z Zakopanego, która przed zawodami radziła, jak najlepiej się do nich przygotować (przeczytaj). Wśród mężczyzn po raz kolejny niepokonany okazał się Franciszek Fatla. Co krok, to buty zapadały się z mlaskaniem w błocie i wcale nie było łatwo je z niego wyrwać – ze śmiejącymi się oczyma opowiadała schowana pod parasolem Sylwia. Z tego wszystkiego rozkleiły się mi kierpce – wyznała Maria Nędza, która jako jedyna zdecydowała się wystartować w stroju góralskim i zdobyła piękną statuetkę od Prezesa Związku Podhalan Zakopane. Jak co roku nagrodzeni zostali też najstarsi uczestnicy zawodów: Barbara Słabkowska z Częstochowy i 67-letni Henryk Sawiński. W sumie zawody ukończyło 120 osób z całej Polski.
Sędziowskie oko
Ej, bo będzie kara! – sędzia Polskiego Stowarzyszenia Nordic Walking upomina zawodnika, który w ferworze rywalizacji niemal podbiega. Innym pokazuje na podejściu, jak pracować rękoma. Jeszcze trochę – zachęca zmęczoną zawodniczkę. Pod drugiej stronie górki, na śliskim zejściu, sędzia w czerwonej pelerynce zamaszyście pokazuje: Prosta ręka! Bardziej pracujemy rękami! O, świetnie! Widzisz? Da się! W tym roku na trasie było aż 15 sędziów, którzy czuwali nad prawidłową techniką nordic walking. Mieli co robić, bo inaczej pracują kijkami narciarze biegowi i biathloniści, inaczej chodziarze, a jeszcze inaczej osoby, dla których zawody były pierwszym kontaktem z nordic walking. Za najładniejszą technikę nagrodzona została Ewa Dusiel z Częstochowy.
Gratulujemy hartu ducha wszystkim zawodnikom oraz organizatorom!
Organizator: „Kościelisko dla biegaczy” Stowarzyszenie Rozwoju Turystyki w Gminie Kościelisko
Współorganizator: Polskie Stowarzyszenie Nordic Walking
Partnerzy: Polski Związek Biathlonu, Biathlonowy Klub Sportowy Wojsko Polskie – Kościelisko
Patronat honorowy: Minister Sportu i Turystyki Witold Bańk