Piłkarze Lubania Maniowy zremisowali bezbramkowo w wyjazdowym meczu z Glinikiem Gorlice w ramach 8 kolejki rozgrywek grupy wschodniej IV ligi.
- Uczcijmy ten mecz minutą ciszy – powiedział tuż po zakończeniu spotkania, mocno rozgoryczony postawą swojej drużyny trener Lubania, Łukasz Biernacki.
W taki nastrój szkoleniowca wprawiła przede wszystkim nieskuteczność jaką w tym pojedynku zaprezentowali jego podopieczni, marnując niezliczoną ilość wybornych do zdobycia gola sytuacji.
Uczucie niedosyty potęguje też fakt, że blisko pół godziny maniowianie grali z przewagą dwóch zawodników.
- Nic nas nie tłumaczy. Taka nieskuteczność nie przystoi drużynie na tym poziomie – dodał szkoleniowiec Lubania.
Fatalnie udział w meczu skończył się dla Mateusza Młynarczyka, który w 65 min nabawił się groźnie wyglądającego urazu kolana.
Glinik Gorlice – Lubań Maniowy 0:0
Lubań: Świerad – Młynarczyk (65 Kasica), Górecki, Czubiak, Migacz – Kołodziej, Kurnyta, M. Firek (70 Ziemianek), Karkula, Zagata (60 Noworolnik) – Basisty (80 Kopytko).