Atak zimy storpedował ostatnią jesienną kolejkę spotkań ligi okręgowej. Z drużyn z naszego regionu grała jedynie Jarmuta Szczawnica, która zaliczyła efektowne wyjazdowe zwycięstwo ogrywając w Nowym Sączu aż 6:0 Helenę.
Jarmuta świetnie „weszła” w mecz. W niespełna 22 minuty szczawniczanie zaaplikowali gospodarzom cztery gole i ze spokojem mogli kontynuować spotkanie.
Wynik meczu otworzył już w 9 minucie zdobył grający trener Jarmuty Jacek Pietrzak. Po podaniu Kuziela dopełnił formalności uderzając piłkę w bliższy róg bramki z 5 metrów. W 13 minucie Kuziel skorzystał z podania Dawida Piszczka i z 10 metrów posłał piłkę do dalszego rogu bramki. W 17 minucie po rozegraniu piłki na swojej połowie Jasiurkowski zagrał do wychodzącego na czystą pozycje Jacka Pietrzaka. Ten biegnąc z piłką niemal przez 40 metrów pewnie pokonał bramkarza gospodarzy w sytuacji sam na sam. W 22 minucie gospodarze rozgrywając piłkę w swoim polu karnym podali do bramkarza, który wykopnął piłkę wprost na nogę Jacka Pietrzaka a ten wykorzystując błąd golkipera posłał piłkę do pustej bramki.
Po zmianie stron goście nadal kontynuowali swój popis strzelecki. Tym razem w roli głównej wystąpił Talarczyk. Najpierw w 55 minucie gdy Kuziel z J. Pietrzakiem sprytnie rozegrali rzut wolny ten drugi podał Talarczykowi przed bramkę rywali a pomocnik Jarmuty bez prooblemów ulokował futbolówke praktycznie w pustej bramce. Na zakończenie strzeleckiej kanonady Jarmiua zorganizowała klasyczna kontrę sfinalizowaną przez Talarczyka. Wprawdzie drużyna ze Szczawnicy Zdroju mogła zdobyć więcej goli ale jej trener wcale nie narzekał bowiem prowadzonemu przez niego zespołowi udało się zagrać z tyłu bez błędów i na zero co we wcześniejszych meczach często się nie udawało.
- To był łatwy dla nas mecz, mogliśmy w nim przetrenować różne warianty gry. Nie będą ukrywał, że wykorzystaliśmy w tym spotkaniu słabość rywali i to każe nam trzeźwo spojrzeć na wynik tego spotkania. Wprawdzie mamy do rozegrania jeszcze zaległe spotkanie u siebie z rezerwacją Sandecji, ale chyba nie dojdzie ono do skutku bowiem nasze boisko aktualnie nie nadaje się do gry. Teraz najważniejsze aby po krótkim odpoczynku dobrze przygotować się do rundy rewanżowej – powiedział Jacek Pietrzak.
Helena Nowy Sącz – Jarmuta Kolex Szczawnica 0:6 (0:4)
Bramki: 0:1 J. Pietrzak 9, 0:2 Kuziel 13, 0:3 J. J. Pietrzak 17, 0:4 J. Pietrzak 22, 0:4 Talarczyk 55, 0:6 Talarczyk 65.
Jarmuta: Borzecki (46 Gołdyn) – Jasiurkowski, Noworolnik, Ojrzanowski (82 Błażusiak), Piszczek, Talarczyk, M. Pietrzak (70 Kozielec), Ciesielka, J. Pietzak, Kuziel, Mrówka (60 Salamon).
fot. Rzusto/Wojtek Niezgoda