START
powrót do strony głównej
     Galeria fotografii
fotografie sportowe
     Terminarz
kalendarium wydarzeń sportowych
     Wyniki
tabele z wynikami zawodów, etc...
Podhale-Sport
Sport UM Zakopane
Sport Bukowina Tatrzańska
Sport UG Czarny Dunajec
Sport UG Poronin
Sport UG Jabłonka
Zakopiańska Liga Biegowa
Sport i zdrowie
EUROPEAN CLIMBING ROUTE
Szkoła Mistrzostwa Sportowego
Sportowcy Podhala
Plebiscyt Najlepszy Sportowiec Podhala
Orlen CUP
Igrzyska STO
Igrzyska lekarskie
ZIMOWE IGRZYSKA POLONIJNE
Olimpiada młodzieży
Igrzyska Olimpijskie Mistrzostwa Świata Igrzyska Europejskie
Tour De Pologne Maratony LANG TEAM
Uniwersjady, MS Juniorów ZIOM
COS Zakopane
Obiekty Sportowe
Rozmaitości
 Kluby sportowe
REDAKCJA
Linki
Zapowiedzi

Dyscypliny
Biathlon
Biegi narciarskie
Dart
Hokej
Kajakarstwo
Konkurencje konne
Koszykówka
Kręgle
Lekkoatletyka
Łyżwiarstwo
Narty
 Piłka nożna
Piłka ręczna
Pływanie
Podnoszenie ciężarów
Rowery
 Siatkówka
Ski-Alpinizm
 Skoki narciar. i kombinacja
Snowboard
Sporty extremalne
Sporty motocyklowe
Sporty pożarnicze
Sporty samochodowe
Sporty samolotowe
 Sporty walki
Strzelectwo
Tenis ziemny i stołowy
Unihokej
Wędkarstwo
Wspinaczka
Żeglarstwo

Partnerzy
    Zakopane       UG Jabłonka
  

     wyniki-skoki


 
Gabinet Terapii
   
   Keti


   Skijumping
  AZS-Zakopane  


TZN Zakopane







KS Pieniny




  mecze na żywo
wyniki na żywo
 

Hokej
39 kolejka PHL . Sędzia "zadbał" o emocje
 dodano: 3 Lutego 2017    (źródło: M. Zubek www.podhaleregion.pl)

 Po trzech z rzędu porażkach hokeiści TatrySki Podhala Nowy Targ wreszcie mogli cieszyć się ze zwycięstwa.„Szarotki” pokonały na własnym lodowisku w serii rzutów karnych drużynę JKH Jastrzębie. W regulaminowym czasie był remis 6:6.


 
 
Mecz praktycznie bez stawki. O emocje – niekoniecznie w dobrym tego słowa znaczeniu - zadbał jednak arbiter główny Michała Baca z Oświęcimia. Seria błędnych decyzji z jego strony doprowadziła w konsekwencji do tego, że mecz z upływem czasu się zaostrzył. Arbiter kompletnie pogubił się w tercji trzeciej. Gwizdał kary „z kapelusza”, a umykały mu ewidentne faule z obu stron. Zawodnikom puściły nerwy, w skutek czego dochodziło do ostrych spięć i prowokacji. Pojedynki bokserskie stoczyli m.in Dariusz Gruszka (odnowił mu się uraz barku) z Jakubem Michałowskim i Maciej Sulka z Janem Latalem.
 
- Składamy protest do Wydziału Sędziowskiego. Swoje argumenty podeprzemy nagraniami video. Sędzia ma dbać o zdrowie zawodników, a my po tym spotkaniu mamy w drużynie trzech kontuzjowanych graczy – grzmiał na konferencji prasowej szkoleniowiec gości Robert Kalaber. Wtórował mu trener Podhala Marek Rączka - Sędzia nie podołał trudom tego spotkania. Mylił się w obie strony, co tylko podkręciło atmosferę i w trzeciej tercji zrobiło się nerwowo – podkreślił opiekun „Szarotek”. Także sami zawodnicy byli bardzo sfrustrowani pracą arbitra: - Nie nadążał nad tempem meczu – stwierdził gracz JKH, Leszek Laszkiewicz. – To kolejny przykład, że czas najwyższy aby mecze sędziowało dwóch arbitrów głównych – przyznał kapitan Podhala, Jarosław Różański.
 
Z czysto sportowego punktu widzenia, był to bardzo radosny hokej z obu stron. Gospodarze świetnie zaczęli i po niespełna 5 minutach prowadzili już 2:0. Najpierw w liczebnej przewadze w „okienko” bramki JKH trafił Artem Iossafov, a po chwili Przemysław Michalski skutecznie dobił strzał Alexa Svitaca. W kolejnych fragmentach pierwszej tercje dalej lepsze wrażenie sprawiali gospodarze, ale w 18 min to goście – grając w liczebnej przewadze - cieszyli się z bramki kontaktowej. Pierwszy strzał Jakuba Kubesa, Błażej Kapica obronił, ale wobec dobitki był już bezradny.
 
Druga tercja obfitowała w gole. Padło ich cztery, po dwa z obu stron. W 29 min do stanu 2:2 doprowadził Radosław Nalewajka wpychając krążek w zamieszaniu jakie powstało pod nowotarską bramką. 28 sekund później odpowiedział Iossafov, finalizując świetną akcję i podanie Filipa Wielkiewicza. W 35 min znów był remis po tym jak efektownym uderzeniem pod poprzeczkę popisał się młody napastnik JKH Dominik Paś (goście grali w liczebnej przewadze). Ostatnie słowo w tej części gry należało jednak do gospodarzy. Trafienie Joniego Haverinena było konsekwencją serii błędów Jastrzębian w defensywie. Co warte odnotowania „Szarotki” grały wówczas w liczebnym osłabieniu.
 
W 45 min przyjezdni kolejny raz doprowadzili do remisu, grając pięciu na czterech. Przy strzale Tomasa Kominka, nienajlepiej zachował się B. Kapica. Wydawało się, że kluczowym momentem tego spotkania będą dwa zdobyte - w odstępie 31 sekund między 51, a 52 min - przez nowotarżan gole.  Goście nie dali jednak za wygraną. Zdołali straty odrobić i doprowadzić do dogrywki. W niej to przyjezdni bliżsi byli zdobycia zwycięskiego gola, ale swoje winy odkupił B. Kapica. Bramkarz „Szarotek” był też jednym z bohaterów rzutów karnych. Dał się w nich pokonać jedynie Martinowi Lendakowi. Wygrał za to pojedynki z Leszkiem Laszkiewiczem i Tomasem Kominkiem. Z trójki graczy Podhala pomylił się za to jedynie Iossafov. Bezbłędni w tym elemencie okazali się Bartłomiej Neupauer i Jarmo Jokila.
 
- Wesołych hokej z obu stron. Obie drużyny robiły mnóstwo błędów zarówno w defensywie jak i ofensywie. Koniec końców, myślę że wynik remisowy jest sprawiedliwy. A karne to loteria – podsumował Laszkiewicz.
 
- Powinniśmy to spotkanie wygrać w normalny czasie gry, ale po raz kolejny zgubiły nas kary. Cieszy przede wszystkim że po trzech z rzędu porażkach, możemy cieszyć się ze zwycięstwa. Jesteśmy w okresie ciężkich treningów. Forma ma przyjść na play-off – zaznaczył Różański.
 
 
- Dobry, szybki mecz. Padło dużo bramek co kibicom mogło się podobać, a nam trenerom już nie koniecznie. Początek nam nie wyszedł. Potem było już lepiej. Cały czas goniliśmy wynik. Przy 4:6 wykazaliśmy się charakterem i w nagrodę wywozimy jeden punkt – podsumował trener JKH.
 
- Zgodzę się z opinią trenera Kalabera, że to było dobre, dynamiczne spotkanie z obu stron. My straciliśmy zwycięstwo w regulaminowym czasie poniekąd na własne życzenie. Widać jednak że zawodnicy odczuwają trudny ostatnich, ciężkich treningów - dodał trener Podhala.
 
TatrySki Podhale – JKH Jastrzębie 7:6 po rzutach karnych (2:1, 2:2, 2:3, d. 0:0, k. 2:1)
 
Bramki: 1:0 Iossafov (Jokila, Haverinen) 3, 2:0 P. Michalski (D. Kapica, Svitac) 5, 2:1 Kubes (R. Nalewajka, Lendak) 18, 2:2 R. Nalewajka (Laszkiewicz, Michałowski) 29, 3:2 Iossafov (Wielkiewicz, Jaśkiewicz) 29, 3:3 Paś (Kulas, Kominek) 35, 4:3 Haverinen (Jokila) 39, 4:4 Kominek (Latal) 45, 5:4 Wielkiewicz (Iossafov) 50, 6:4 Różański 51, 6:5 Wróbel (Gimiński, Kominek) 54, 6:6 Kulas (Latal, Bryk) 57.
 
Sędziował: Michał Baca z Oświęcimia. Kary: 38 - 28 min.  Widzów: 500
 
Podhale: B. Kapica – Jaśkiewicz, Haverinen, Jokila, Iossafof, Wielkiewicz – Sulka, Wojdyła, Hattunen, Bryniczka, Gruszka – Łabuz, K. Kapica, M. Michalski, Neupauer, Różański oraz Tomasik, P. Michalski D. Kapica, Svitac.
 
JKH: Zabolotny – Lendak, Kubes, Laszkiewicz, Ł. Nalewajka, R. Nalewajka – Gimiński, Latal, Kominek, Kulas, Bryk – Michałowski, Bigs, Jarosz, Paś, Wróbel oraz Balcerek, Kącki, Bichta.




«« Powrót do listy wiadomości
 Zapisz w schowku     Drukuj     Wyślij znajomemu    654



 
 
 
 
 
  
  
 

Copyright © MATinternet & Podhale-Sport - ZAKOPANE 1999-2024