START
powrót do strony głównej
     Galeria fotografii
fotografie sportowe
     Terminarz
kalendarium wydarzeń sportowych
     Wyniki
tabele z wynikami zawodów, etc...
Podhale-Sport
Sport UM Zakopane
Sport Bukowina Tatrzańska
Sport UG Czarny Dunajec
Sport UG Poronin
Sport UG Jabłonka
Zakopiańska Liga Biegowa
Sport i zdrowie
EUROPEAN CLIMBING ROUTE
Szkoła Mistrzostwa Sportowego
Sportowcy Podhala
Plebiscyt Najlepszy Sportowiec Podhala
Orlen CUP
Igrzyska STO
Igrzyska lekarskie
ZIMOWE IGRZYSKA POLONIJNE
Olimpiada młodzieży
Igrzyska Olimpijskie Mistrzostwa Świata Igrzyska Europejskie
Tour De Pologne Maratony LANG TEAM
Uniwersjady, MS Juniorów ZIOM
COS Zakopane
Obiekty Sportowe
Rozmaitości
 Kluby sportowe
REDAKCJA
Linki
Zapowiedzi

Dyscypliny
Biathlon
Biegi narciarskie
Dart
Hokej
Kajakarstwo
Konkurencje konne
Koszykówka
Kręgle
Lekkoatletyka
Łyżwiarstwo
Narty
 Piłka nożna
Piłka ręczna
Pływanie
Podnoszenie ciężarów
Rowery
 Siatkówka
Ski-Alpinizm
 Skoki narciar. i kombinacja
Snowboard
Sporty extremalne
Sporty motocyklowe
Sporty pożarnicze
Sporty samochodowe
Sporty samolotowe
 Sporty walki
Strzelectwo
Tenis ziemny i stołowy
Unihokej
Wędkarstwo
Wspinaczka
Żeglarstwo

Partnerzy
    Zakopane       UG Jabłonka
  

     wyniki-skoki


 
Gabinet Terapii
   
   Keti


   Skijumping
  AZS-Zakopane  


TZN Zakopane







KS Pieniny




  mecze na żywo
wyniki na żywo
 

Hokej
40 kolejka PHL. Pokazali charakter.
 dodano: 5 Lutego 2017    (źródło: M. Zubek www.podhaleregion.pl)

 Po 20 minutach hokeiści Podhala Nowy Targ przegrywali w wyjazdowy meczu z GKS Tychy już 0:3. W kolejnych dwóch odsłonach zdołali się jednak podnieść z kolan i doprowadzić do emocjonującej końcówki. Ostatecznie jednak "Szarotki" musiały uznać wyższość gospodarzy. 


 Pierwszego gola nowotarżanie stracili już w 44 sekundzie.  Kolejne dwa -  w 9 i 16 min - to konsekwencja gry "Szarotek" najpierw w podwójnym, a potem w pojedynczym liczebnym osłabieniu. W między czasie - w 11 min – najlepszą okazję bramkową w tej części gry dla Podhala zmarnował Jarmo Jokila, który przegrał potyczkę sam na sam z Kamilem Kosowskim.
 
Drugą tercję to Podhalanie rozpoczęli w liczebnej przewadze i po wymianie podań z Damianem Tomasikiem, pierwszego gola dla nich zdobył Jarosław Różański. Za moment pojedynek bokserski stoczyli ze sobą Bartłomiej Pociecha z Przemysławem Michalskim. Kolejnych kilka minut to nawałnica tyszan i seria świetnych interwencji Błażeja Kapicy. Podhale odpowiedziało golem kontaktowym, którego w 29 min zdobył Jarkko Hattunen, finalizując składny kontratak. Wynik 3:2 utrzymał się już do końca drugiej odsłony.
 
Początek trzeciej tercji to ataki Podhalan. Długo jednak nie przekładały się one na bramki. Dobrych sytuacji nie wykorzystali m.in. Hattunen, Bartłomiej Neupauer i Przemysław Michalski. Upór nowotarżan nagrodzony został wreszcie w 49 min. Wtedy to Filip Wielkiewicz między parkanami Kossowskiego posłał krążek do bramki gospodarzy. Radość z wyrównującego trafienia nowotarżan nie trwała jednak długo. Po upływie 55 sekund nastąpiła bowiem riposta tyszan. Po raz drugi tego dnia Kapicę pokonał Semorad. W 56 min na ławkę kar powędrował jeden z graczy Tychów. „Szarotki” nie zdołały jednak liczebnej przewagi wykorzystać. Jeszcze w końcówce trenerzy Podhala próbowali manewru z wycofaniem bramkarza, ale po chwili karę złapał Kasper Bryniczka i cały plan legł w gruzach.
 
- Zaczęliśmy fatalnie. Brak koncentracji kosztował nas szybką utratę bramki i można powiedzieć że do końca pierwszej tercji już nie potrafiliśmy się otrząsnąć. Na szczęście od drugiej tercji już wróciliśmy na właściwe tory i w efekcie udało się nam doprowadzić do wyrównania. Niestety potem znów chwila dekoncentracji i kolejny głupio stracony gol, który jak się okazało rozstrzygnął losy tego meczu. Cieszy jednak że po tak niefortunnym początku potrafiliśmy się podnieć i zagrać dobry mecz. To było nam bardzo potrzebne – ocenił trener Podhala, Marek Rączka. 
 
W szeregach Podhala zadebiutował pozyskany przed kilkoma dniami białoruski obrońca Alaksandr Radziński. - Pokazał się z bardzo dobrej strony. Dysponuje dobrym, szybkim podaniem i mocnym strzałem. Mocno stoii na nogach - podkreśla Rączka. 
 
GKS Tychy – TatrySki Podhale 4:3 (3:0, 0:2, 1:1)
 
Bramki: 1:0 Semorad (Bepierszcz, Makrov) 1, 2:0 Woźnica (Kotlorz, Bagiński) 10, 3:0 Woźnica (Rzeszutko, Bagiński) 16, 3:1 Różański (Tomasik) 22, 3:2 Hattunen (Bryniczka) 29, 3:3 Wielkiewicz (Jokila) 50, 4:3 Semorad (Kotlorz, Bryk) 51. Sędziował: Paweł Breske z Jastrzębia. Kary: 10-22 min..
 
Tychy: Kosowski – Kubos, Zatko, Makrov, Kristek, Kolusz – Bryk, Kotlorz, Witecki, Semorad, Bepierszcz – Kolarz, Górny, Jeziorski, Komorski, Vitek – Pociecha, Gazda, Woźnica, Rzeszutko, Bagiński.
 
Podhale: B. Kapica – Haverinen, Jaśkiewicz, Jokila, Iossafov, Wielkiewicz, - Radziński, Tomasik, Hattunen, Bryniczka, Różański – K. Kapica, Łabuz, M. Michalski, Neupauer, P. Michalski oraz Wojdyła, Stypuła, Siuty, Svitac.




«« Powrót do listy wiadomości
 Zapisz w schowku     Drukuj     Wyślij znajomemu    796



 
 
 
 
 
  
  
 

Copyright © MATinternet & Podhale-Sport - ZAKOPANE 1999-2024