Polscy skoczkowie w pięknym stylu wywalczyli tytuł drużynowych mistrzów świata podczas sobotniego konkursu Mistrzostw Świata w Lahti. Piotr Żyła, Dawid Kubacki, Maciej Kot i Kamil Stoch znokautowali rywali, pokonując o 25,7 punktu reprezentację Norwegi. Dla Norwegów po tytuł wicemistrzowski sięgnęli: Anders Fannemel, Johann Andre Forfang, Daniel Andre Tande i Andreas Stjernen. Brązowymi medalistami w Lahti zostali Austriacy w składzie: Michael Hayboeck, Manuel Fettner, Gregor Schlierenzauer oraz Stefan Kraft.
Znakomicie konkurs drużynowy rozpoczął się dla podopiecznych Stefana Horngachera, którzy od początku do samego końca prowadzili w sobotnich zawodach. Rywalizację dla Polski rozpoczął Piotr Żyła, który z obniżonego rozbiegu w pierwszej serii uzyskał 130,5 metra i tym samym o 2,4 punktu wyprzedzaliśmy Norwegów. Kolejni Biało-Czerwoni systematycznie powiększali przewagę i na półmetku rywalizacji pewnie prowadzili w konkursie drużynowym Mistrzostw Świata w Lahti, mając nad Austriakami 17,4 punktu przewagi.
Jako drugi z Polaków skakał Dawid Kubacki, który wylądował najdalej w drugiej grupie zawodników, uzyskując 129 metrów. Najlepiej w swojej grupie spisał się także Maciej Kot, który podobnie jak Żyła skoczył 130,5 metra. Taką samą odległość uzyskał również Kamil Stoch, który kończył rywalizację w pierwszej serii.
W serii finałowej do gry wkroczył wiatr, jednak nie zdołał on pokrzyżować planów naszej reprezentacji, która w sobotni wieczór po raz pierwszy w karierze sięgnęła po tytuł drużynowych mistrzów świata. Polacy skakali najrówniej w całej stawce, pewnie wygrywając zawody. W finale Piotr Żyła uzyskał 123 metry, a Dawid Kubacki skoczył 119,5 metra. Następnie swoją cegiełkę do sukcesu dołożył Maciej Kot, który uzyskał 121,5 metra. A rywalizację w konkursie drużynowym zakończył Kamil Stoch, który skokiem na odległość 124,5 metra przypieczętował triumf podopiecznych Stefana Horngachera.
Źródło: Anna Karczewska / PZN