Wysoką wyjazdową porażką 1:4 w Jarosławiu sezon w rozgrywkach 3 ligi zakończyli piłkarze Podhala Nowy Targ. Ostatecznie nowotarżanie uplasowali się na 8 miejscu w tabeli.
- Tak dziwnego meczu dawno nie widziałem. Na pewno wynik nie odzwierciedla tego co działo się na boisku. To my przez zdecydowaną większość tego spotkania byliśmy stroną która kreowała grę, atakowała i nadawał ton wydarzeniom na boisku. Stworzyliśmy sobie dużo więcej sytuacji niż gospodarze, ale byliśmy nieskuteczni, za co rywale karcili nas kontrami. Na własnej skórze przekonaliśmy się, że piłka bywa brutalna. Szkoda, bo chcieliśmy zwycięstwem zakończyć sezon – podsumował spotkanie w Jarosławiu trener Podhala, Grzegorz Hajnos.
Już w 5 min Podhale było bliskie objęcia prowadzenia. Po strzale Tarasa Jaworskiego z rzutu wolnego, piłka trafiła w słupek. Potem inicjatywę przejęli gospodarze. W 14 min po strzale Kamila Aaba, Mikołaj Gorzelański końcówkami palców sparował piłkę na rzut rożny, a uderzenia Bartłomieja Raby i Kamila Kłuska były minimalnie niecelne. W 39 min to nowotarżanie mieli swoją szansę. Po dośrodkowaniu z rzutu wolnego Jaworskiego, nieznacznie pomylił się główkujący Daniel Mikołajczyk. Kiedy wydawało się, że pierwsza połowa zakończy się bezbramkowym remisem, gospodarze w drugiej minucie doliczonego czasu gry wykonywali rzut rożny, po którym Kłusek skutecznie dobił strzał Daniela Kmaka. Po zmianie stron pierwsi groźnie zaatakowali nowotarżanie. Najpierw uderzał Grzegorz Silczuk, a po chwili Michał Nawrot. W obu przypadkach udanie interweniował Mikus. Golkiper gospodarzy nie dał się też zaskoczyć Jaworskiemu w 63 min. Dwie minuty później po strzale Jarosława Porońca piłka wpadła do bramki, ale sędziowie dopatrzyli się pozycji spalonej. W 67 min gospodarze podwyższyli prowadzenie, za sprawą uderzenia tuż pod poprzeczkę Aaba. Jarosławianie poszli za ciosem i w ostatnim kwadransie zdobyli jeszcze dwa gole. Najpierw na listę strzelców wpisał się w zamieszaniu podbramkowym Kmak, a następnie Michał Dudek sfinalizował szybką kontrę. W 83 min w polu karnym gospodarzy Marcin Świech faulował Daniela Dudę za co zobaczył czerwoną kartkę. Rzut karny wykonywał Jaworski, ale jego intencję wyczuł Mikus. W doliczonym czasie gry honorowe trafienie dla Podhala zaliczył Jarosław Potoniec, po dograniu debiutującego w pierwszej drużynie 16 letniego Bartłomieja Głowy.
JKS 1909 Jarosław – NKP Podhale Nowy Targ 4:1 (1:0)
Bramki: 1:0 Kłusek 45, 2:0 Aab 67, 3:0 Kmak 75, 4:0 Dudek 80, 4:1 Potoniec 90.
JKS: Mikus – Gliniak, Dudek, Świech ŻK CZK 83, Aab – Kaganek, Kłusek, Kycko, Raba (84 Ozimek), Bała (79 Szakiel) – Kmak.
Podhale: Gorzelański – Drobnak (46 Silczuk), Bedronka ŻK, Mikołajczyk ŻK, Zając – Czubin (46 Duda), Ligienza, Jaworski, Świerzbiński, Nawrot (84 Głowa) – Potoniec.
Sędziował Michał Fudala z Brzeska.