Piłkarze trzecioligowego Podhala Nowy Targ w ostatnim w rundzie jesiennej meczu na własnym boisku pokonali 3:0 drużynę Podlasia Biała Podlaska. To drugie z rzędu ligowe zwycięstwo nowotarżan i jednocześnie czwarty mecz bez porażki.
Podhale swoją przewagę w pierwszych fragmentach meczu udokumentowało golem w 9 min. Marcin Przybylski niemal od połowy boiska biegł sam na sam z bramkarzem Podlasia i wygrał ten pojedynek. Kolejnych kilka minut to kolejne bramkowe sytuacje nowotarżan, niewykorzystane jednak przez m.in. Michała Przemyka (dwukrotnie), Artur Pląskowskiego, Sebastiana Świerzbńskiego i Błażeja Cyferta. Goście przed przerwą tak naprawdę raz poważnie zagrozili bramce Podhala, ale Jarosław Kosieradzki będąc w dobrej sytuacji do oddania strzału w polu karnym nowotarżan został zblokowany przez obrońców.
Po przerwie pierwsi zaatakowali przyjezdni, ale po ich rzucie rożnym interwencja Arkadiusza Lewińskiego zapobiegła zagrożeniu bramki Podhala. W 55 min gospodarze podwyższyli prowadzenie. Z rzutu wolnego dośrodkował Michał Nawrot, a Przemyk popisał się uderzeniem z „woleja”. Nowotarżanie poszli za ciosem i w 69 min było już 3:0. Drugie trafienie na swoim koncie zapisał Przybylski, który tym razem popisał się kapitalnym uderzeniem z dystansu, po którym piłka wylądowała w górnym roku bramki Podlasia.
W końcowych minutach Podhalanie mieli jeszcze kilka okazji na kolejne gole. Raz nawet piłka znalazła się bramce Podlasia, ale ten który ją tam umieścił (Pląskowski) był na pozycji spalonej.
Ostatecznie wynik już nie uległ zmianie.
- Z jednej strony cieszy tak przekonujące zwycięstwo nad sąsiadem z tabeli, ale z drugiej strony jest mały niedosyt, który pozostawiły po sobie te niewykorzystane sytuacje. Tak naprawdę powinniśmy ten mecz wygrać różnicą nie trzech, a co najmniej pięciu, czy sześciu bramek. Daleki jestem jednak od narzekań. Zagraliśmy kolejne dobre spotkanie i mam nadzieję, że tę serię podtrzymamy już do końca rundy i za tydzień w wyjazdowym meczu z Resovią, też zagarniemy trzy punkty – ocenił trener Podhala, Janusz Niedźwiedź.
NKP Podhale Nowy Targ – Podlasie Biała Podlaska 3:0 (1:0)
Bramki: 1:0 Przybylski 9, 2:0 Przemyk 55, 3:0 Przybylski 69,
Podhale: Gorzelański – Bedronka, Cyfert (74 Mikołajczyk), Lewiński, Drobnak (88 Silczuk) – Przemyk, Nawrot, Ligienza, Świerzbiński (90 Pająk), Przybylski ŻK (74 Komorek)– Pląskowski (85 Dziedzic).
Podlasie: Kurkowski – Pajnowski, Pyrka, Wojucz, Grajek – Dmowski (74 Syryjczuk), Kosieradzki (46 Buzun), Komar (81 Renkowski), Leśniak, Radziszewski – Nieścieruk (59 Kruczyk).
Sędziował: Konrad Kolak z Nowego Sącza.