To był bardzo udany dzień dla Magdaleny Łuczak oraz Pawła Pyjasa, którzy po raz pierwszy w karierze zdobyli złote medale mistrzostw Polski w narciarstwie alpejskim. Reprezentantka klubu UKS MitanSki Zakopane oraz zawodnik KKN Siepraw - Ski wywalczyli tytuły mistrzowskie w slalomie. Natomiast w Międzynarodowych Mistrzostwach Polski w rywalizacji kobiet również najlepsza okazała się Magdalena Łuczak, a u mężczyzn triumfował reprezentant Słowacji Martin Hyska.
Drugiego dnia rywalizacji w Międzynarodowych Mistrzostwach Polski w narciarstwie alpejskim zawodnicy oraz zawodniczki walczyli o medale na trasie slalomu. Wśród kobiet zwyciężyła Magdalena Łuczak, która o ponad sekundę pokonała swoją koleżankę z kadry - Katarzynę Wąsek. Podium uzupełniła Czeszka Iza Krizova, która do Polki straciła 1.64 sekundy.
Po złoto u mężczyzn w międzynarodowych zmaganiach sięgnął Martin Hyska. Słowak prowadził po pierwszym przejeździe i ostatecznie zawody ukończył z przewagą 1.14 sekundy nad Czechem Danielem Paulusem. Natomiast brązowym medalistą został Paweł Pyjas.
Najlepszy w karierze wynik w historii startów w Mistrzostwach Polski Seniorów uzyskała Magdalena Łuczak, która po raz pierwszy w karierze wywalczyła mistrzowski tytuł. Reprezentantka klubu UKS MitanSki Zakopane prowadziła po pierwszym przejeździe i swoją dobrą dyspozycję potwierdziła również w drugiej rundzie, w której także uzyskała najlepszy czas. - Z dziewczynami jeździmy bardzo równo, więc to była taka trochę loteria, którą z nas zwycięży. Spodziewałyśmy się tego i to nie była dla nas niespodzianka. Daria Krajewska miała troszkę pecha w drugim przejeździe, ale jako team jesteśmy bardzo zadowoleni z naszych wyników - opowiada Magdalena Łuczak. - Jestem zadowolona również z mich przejazdów, ale nie były one najczystsze. W slalomie ten drugi przejazd był lepszy, natomiast w gigancie zdecydowanie pierwszy, bo w drugim nie mogłam odnaleźć się na ściance, ale i tak jestem szczęśliwa. Przejazdy były bardzo przyjemne, drugi przejazd slalomu był troszkę trudniejszy, bo było więcej dziwnych figur, ale generalnie były takie dość proste ustawienia - dodaje. - We wtorek na drugim przejeździe było już trochę wyślizgane, a dzisiaj był już taki bardzo fajny i przyjemny śnieg - ocenia warunki mistrzyni Polski. - Konkurencje szybkościowe lubię jeździć, ale zobaczymy jak to będzie. Myślę, że będzie niezły wynik - podsumowuje podopieczna Eleny Valt.
Wicemistrzostwo Polski zdobyła Katarzyna Wąsek, która reprezentuje barwy klubu SRS Czantoria Ustroń. Na najniższym stopniu podium stanęła Julia Włodarczyk z Klubu Sportowego Narciarnia Nowy Sącz, dla której był to pierwszy medal Mistrzostw Polski Seniorów.
Historycznego mistrza Polski mamy również wśród mężczyzn. Po raz pierwszy w karierze złoto krajowego czempionatu wywalczył Paweł Pyjas z klubu KKN Siepraw - Ski. - Nie spodziewałem się, że mogę tutaj wygrać. Chociaż muszę przyznać, że miałem głęboką nadzieję na zwycięstwo albo dobry rezultat. Okazało się, że jest to i to, dlatego z wyniku jestem bardzo zadowolony. Nie wiem jak bardziej opisać moje szczęście - mówi szczęśliwy Paweł Pyjas. - Same zawody uważam za bardzo dobrze przeprowadzone i na wysoki poziomie - dodaje świeżo upieczony mistrz Polski. - Małe błędy zawsze się zdarzają, ale wygrywa ten, kto zrobi ich mniej. Tym razem to ja chyba popełniłem ich mniej, albo prawie w ogóle i dzięki temu zjechałem w miarę szybko - ocenia swoje przejazdy 19-latek. Podobnie jak we wtorek alpejczycy rywalizowali na stoku w zimowych i bardzo mroźnych warunkach. - Warunki były podobne do tych z giganta. Było twardo, był bardzo dobry śnieg. Było trochę zimno, ale to nawet dobrze, bo dzięki temu trasa była lepsza - wyjaśnia złoty medalista. Tegoroczne Mistrzostwa Polski są bardzo udane dla Pawła Pyjasa, który również w slalomie gigancie stanął na podium, zajmując drugie miejsce. - Z mojego występu w slalomie gigancie jestem również zadowolony. Trochę zabrakło do zwycięstwa, ale taki jest sport. Na pewno będę miał jeszcze wiele szans na to, aby wywalczyć ten tytuł - podkreśla Pyjas. - W konkurencjach technicznych zdecydowanie lepiej się czuje, a to na co mnie stać w konkurencjach szybkościowych, okaże się jutro, bo w sporcie nigdy nic nie wiadomo - podsumowuje podopieczny Vlado Kovara.
Srebrnym medalistą został Adam Chrapek, który reprezentuje barwy klubu KS AZS AWF Katowice. Natomiast brąz w slalomie zdobył Maciej Bydliński, który również jest zawodnikiem katowickiego klubu.
Ostatniego dnia zmagań alpejki oraz alpejczycy walczyć będą w supergigancie oraz w kombinacji alpejskiej.