Daniel Andre Tande został zwycięzcą niedzielnego konkursu indywidualnego Raw Air w Oslo (HS134). Zawodnik gospodarzy triumfował po skokach na odległość 128 m i 132 m. Drugi był Stefan Kraft, a trzeci - Michael Hayboeck. Prowadzący na półmetku Kamil Stoch w finale skakał w fatalnych warunkach i spadł na szóstą pozycję. W finałowej rundzie wystąpiło czterech Polaków.
Pierwsza seria konkursowa rozgrywana była w loteryjnych warunkach wietrznych przy nasilających się opadach śniegu. Trudne warunki nie przeszkodziły jednak Kamilowi Stochowi. Lider Pucharu Świata i turnieju Raw Air poszybował najdalej, na 138 metr. Drugi Austriak Stefan Kraft (129,5 m) tracił na półmetku 5,4 punktu do trzykrotnego mistrza olimpijskiego. Trzeci był jego rodak, Michael Hayboeck (133 m), który wyprzedzał Słoweńca Tilena Bartola (132 m), Norwega Roberta Johanssona (127,5 m) oraz Niemca Andreasa Wellingera (130 m).
Wysokie, siódme miejsce po pierwszej rundzie zajmował Francuz Jonathan Learoyd (133,5 m). Tuż za nim plasowali się Daniel Andre Tande (128 m), Andreas Stjernen (127 m) i Jernej Damjan (129 m).
Do finałowej serii awansowało czterech Polaków. Jedenasty na półmetku był Dawid Kubacki (127,5 m), siedemnasty Jakub Wolny (125 m), zaś dwudziesty - Piotr Żyła (125,5 m).
Już na pierwszej rundzie udział w zawodach zakończył Stefan Hula, który po skoku na 115 metr zajął czterdziestą drugą lokatę. Jego los podzielili m.in. Niemiec Markus Eisenbichler, Słoweniec Peter Prevc i Norweg Anders Fannemel.
Pierwszą serię konkursową rozpoczęto z 13. belki startowej. Po 30 skokach obniżono rozbieg do 12. platformy.
W finale udany atak z ósmej pozycji odnotował Daniel Andre Tande. Mistrz świata w lotach narciarskich poszybował na 132 metr i ostatecznie odniósł piąte w karierze zwycięstwo w zawodach Pucharu Świata. Tuż za Norwegiem uplasowali się Austriacy - Stefan Kraft (124,5 m) i Michael Hayboeck (130,5 m). Czwarte miejsce zajął Robert Johansson (129 m), zaś piąte - Johann Andre Forfang (134,5 m).
O dużym pechu może mówić Kamil Stoch. Trzykrotny mistrz olimpijski trafił na drugie najgorsze warunki wietrzne w finałowej rundzie (0,2 m/s pod narty) i po próbie na 119 metr spadł na szóstą pozycję. W pierwszej dziesiątce sklasyfikowani zostali także Stephan Leyhe (129 m), Richard Freitag (132 m), Andreas Stjernen (124,5 m) i Jernej Damjan (121,5 m).
Piotr Żyła w finale uzyskał odległość 125,5 m i ostatecznie był dziewiętnasty, trzy lokaty wyżej od Jakuba Wolnego (123,5 m). Skaczący w najgorszych warunkach serii (0,18 m/s pod narty), Dawid Kubacki lądował na 116 metrze i spadł na dwudzieste szóste miejsce.
Finałową rundę rozpoczęto z 12. platformy. Po skoku Richarda Freitaga obniżono platformę na 11. pozycję.
Kamil Stoch zachował prowadzenie w klasyfikacji Raw Air. Reprezentant Polski ma w swoim dorobku 681,8 pkt. i wyprzedza o 6,5 pkt. Roberta Johanssona (675,3 pkt.). Trzecie miejsce zajmuje Johann Andre Forfang (661,6 pkt.). Dziewiąty jest Dawid Kubacki (625,7 pkt.).
W klasyfikacji generalnej Pucharu Świata pewnie prowadzi Kamil Stoch (1003 pkt.) przed Richardem Freitagiem (868 pkt.) i Danielem Andre Tande (823 pkt.). Dawid Kubacki (470 pkt.) zajmuje dziewiątą lokatę.
Na czele Pucharu Narodów bez zmian - przodują Norwegowie (5211 pkt.) przed Niemcami (4842 pkt.) i Polakami (4382 pkt.).
Teraz na zawodników czeka podróż do Lillehammer (HS140). W poniedziałek rozegrany zostanie prolog (17:30) do wtorkowego konkursu indywidualnego.
Skoki
