START
powrót do strony głównej
     Galeria fotografii
fotografie sportowe
     Terminarz
kalendarium wydarzeń sportowych
     Wyniki
tabele z wynikami zawodów, etc...
Podhale-Sport
Sport UM Zakopane
Sport Bukowina Tatrzańska
Sport UG Czarny Dunajec
Sport UG Poronin
Sport UG Jabłonka
Zakopiańska Liga Biegowa
Sport i zdrowie
EUROPEAN CLIMBING ROUTE
Szkoła Mistrzostwa Sportowego
Sportowcy Podhala
Plebiscyt Najlepszy Sportowiec Podhala
Orlen CUP
Igrzyska STO
Igrzyska lekarskie
ZIMOWE IGRZYSKA POLONIJNE
Olimpiada młodzieży
Igrzyska Olimpijskie Mistrzostwa Świata Igrzyska Europejskie
Tour De Pologne Maratony LANG TEAM
Uniwersjady, MS Juniorów ZIOM
COS Zakopane
Obiekty Sportowe
Rozmaitości
 Kluby sportowe
REDAKCJA
Linki
Zapowiedzi

Dyscypliny
Biathlon
Biegi narciarskie
Dart
Hokej
Kajakarstwo
Konkurencje konne
Koszykówka
Kręgle
Lekkoatletyka
Łyżwiarstwo
Narty
 Piłka nożna
Piłka ręczna
Pływanie
Podnoszenie ciężarów
Rowery
 Siatkówka
Ski-Alpinizm
 Skoki narciar. i kombinacja
Snowboard
Sporty extremalne
Sporty motocyklowe
Sporty pożarnicze
Sporty samochodowe
Sporty samolotowe
 Sporty walki
Strzelectwo
Tenis ziemny i stołowy
Unihokej
Wędkarstwo
Wspinaczka
Żeglarstwo

Partnerzy
    Zakopane       UG Jabłonka
  

     wyniki-skoki


 
Gabinet Terapii
   
   Keti


   Skijumping
  AZS-Zakopane  


TZN Zakopane







KS Pieniny




  mecze na żywo
wyniki na żywo
 

Hokej
PLH. Finał oddala się od Podhala.
 dodano: 11 Marca 2018    (źródło: M. Zubek www.podhaleregion.pl)

 Hokeiści TatrySki Podhale Nowy Targ po raz drugi przegrali wyjazdowe półfinałowe starcie z GKS Tychy. Tym razem 1:3. Podobnie jak w pierwszym meczu, tak i teraz losy spotkania rozstrzygnęły się w trzeciej tercji.


 Podhale dobrze zaczęło, będąc w pierwszych kilkunastu minutach stroną aktywniejszą i stwarzającą groźniejsze bramkowe okazje.  Efektem tego było prowadzenie jakie w 11 min dał „Szarotkom” Siergiej Ogorodnikow, który skutecznym strzałem sfinalizował składny kontratak. Wynik 1:0 dla Podhala utrzymali się do końca pierwszej tercji, mimo że dwukrotnie przyszło im grać w liczebnych osłabieniach.
 
W drugiej tercji już zaznaczyła się wyraźna przewaga tyszan, który zdecydowanie podkręcili tempo gry.  Po strzale Jarosława Rzeszutko Podhalu jeszcze dopisało szczęście (krążek zatrzymał się na poprzeczce), ale po chwili Mateusz Bryk już nie dał szans Przemysławowi Odrobnemu.  Między 28, a 30 minutą gry „Szarotkom” przyszło przez 79 sekund bronić się w trójkę przeciwko piątce tyszan. Nowotarżanie wbić sobie gola w tym okresie jednak nie pozwolili.
 
W ofensywie w tej odsłonie Podhalanie za wiele szans nie mieli. Najlepszą z nich zmarnował w 38 min Filip Wielkiewicz, który z najbliższej odległości nie zdołał pokonać Johna Murraya.
 
Po 40 minutach wynik był więc remisowy 1:1.
 
Trzecią tercję Podhale zaczęło z 50 sekundową liczebną przewagą. Raz mocno zakotłowało się pod bramką GKS Tychy, ale ostatecznie krążek do niej nie wpadł. 
Czego nie udało się gościom, udało się gospodarzom. Podczas kary Zapały (czwartej w tym meczu!) do bramki Podhala trafił z bliska Filip Komorski.
 
Kolejne minuty to seria kar z obu stron, ale już bez konsekwencji dla obu drużyn.  Im było bliżej końca tym Podhale próbowało z większym animuszem atakować tyszan. Nowotarżanie oddali sporo celnych strzałów na bramkę tyszan, ale żadne z nich nie był na tyle precyzyjny by zaskoczyć dobrze dysponowanego tego dnia Murraya.
 
67 sekund przed syreną końcową trener Podhala zdecydował się na manewr z wycofaniem bramkarza. Błąd na niebieskiej linii w tercji tyszan popełnił jednak Michał Pichanarcik i Jarosław Rzeszutko strzałem do pustej już bramki przypieczętował wygraną gospodarzy.
 
- Dobry mecz. Kosztował on nas dużo wysiłku. Podhale zagrało bardzo dobrze w swojej tercji. Mieli duże wsparcie w swoim bramkarzu. Ale można było się tego spodziewać. Nikt nie chce przegrywać. Dlatego przede wszystkim z wyniku jesteśmy z zadowoleni i z tego że prowadzimy w serii 2:0. Teraz już myślimy o kolejnych meczach. Na pewno będą zmiany w składzie, bo z z gry nie wszystkich zawodników jestem zadowolony. Teraz czekają nas bardzo trudne mecze w Nowym Targu. Ja znam atmosferę jaka tam panuje. Musimy być gotowi na ciężkie boje – podsumował trener GKS Tychy, Andriej Gusow.
 
- Chciałbym pogratulować zwycięstwa gospodarzom, ale i słowa pochwały dla moim zawodników, bo zagraliśmy naprawdę dobre spotkanie. Wpływ na wynik miała kolejny raz zbyt duża ilość kar z naszej strony. Teraz wracamy do domu i postaramy się odwrócić losy tej rywalizacji. Musimy zregenerować siły i spróbować odwrócić losy rywalizacji na swoim lodowisku – ocenił trener Podhala, Andriej Parfionow.
 
GKS Tychy – TatrySki Podhale Nowy Targ 3:1 (0:1, 1:0, 2:0)
 
Bramki: 0:1 Ogorodnikow (Biezais) 11, 1:1 Górny (Bagiński, Rzeszutko) 27, 2:1 Komorski (Szczechura, Klimenko) 45, 3:1 Rzeszutko (Bagiński, Klimenko) 60.
 
Sędziowali: Zbigniew Wolas i Michał Baca z Oświęcimia.
 
Kary: 10– 20 min (w tym 2 min techniczne)
 
Widzów: 2500
 
Stan rywalizacji: 2:0 dla GKS Tychy.
 
GKS Tychy: Murray – Pociecha, Ciura, Klimenko, Kalinowski, Komorski – Bryk, Górny, Huovinen, Rzeszutko, Bagiński – Kotlorz, Kogut, Bepierszcz, Cichy, Szczechura – Kolarz, Jachym, Jeziorski, Galant, Witecki.
 
Podhale: Odrobny – Sulka, Samarin, Kolusz, Ogorodnikow, Biezais - Jaśkiewicz, Tomasik, M. Michalski, Zapała, Różański – K. Kapica, Pichnarcik, Wielkiewicz, Neupauer, Siuty oraz Mrugała, Wojdyła, Podlipni, Svitac, Kondraszow.
 
Maciej Zubek, Tychy 




«« Powrót do listy wiadomości
 Zapisz w schowku     Drukuj     Wyślij znajomemu    855



 
 
 
 
 
  
  
 

Copyright © MATinternet & Podhale-Sport - ZAKOPANE 1999-2024