Orzeł Wojnarowa to kolejna ofiara rozpędzonych na wiosnę piłkarzy LKS Szaflary. W meczu 19 kolejki spotkań ligi okręgowej podopieczni Tomasza Ligudzińskiego ograli wojanrowian na własnym boisku w rozmiarach 4:0.
Losy meczu gospodarze rozstrzygnęli na swoją korzyść praktycznie już w pierwszej połowie, wygranej przez nich 3:0.
Wynik meczu otworzył w 4 min F. Kamiński, wykorzystując rzut karny podyktowany za faul T. Mędonia na P. Kamińskim. W 7 min było już 2:0. P. Kamiński z rzutu wolnego dośrodkował w pole karne gości, tam piłkę głową na 3 metr zgrał Rusnak, a Baboń trafił tuż pod poprzeczkę. Wynik do przerwy ustalił w 37 min F. Kamiński, uderzając precyzyjnie z 18 metra.
W drugiej połowie to goście pierwsi stworzyli sobie okazję. Uderzał z bliska W. Mędoń, ale Zhuk nie dał się zaskoczyć. Za moment, po drugiej stronie boiska fatalnie z 3 metrów spudłował Baboń. W 62 min gospodarzy od utraty gola uratowała poprzeczką, w którą z najbliższej odległości trafił T. Mędoń. Akcja momentalnie przeniosła się pod bramkę gości i świetnie dysponowany tego dnia F. Kamiński, płaskim uderzeniem z 20 metra zdobył swojego trzeciego, a czwartego dla gospodarzy gola, który też jak się okazało, ustalił wynik tego spotkania.
- Mieliśmy swoje problemy przed tym meczem, ale one niech zostaną w szatni. Na szczęście nie miało to wpływu na naszą grę. Mecz się ułożył dla nas bardzo dobrze Na pewno trzeba pochwalić za grę w tym meczu Florka Kamińskiego. Troszkę zawiedli mnie rezerwowi, którzy niewiele wnieśli do naszej gry. W przyszłym tygodniu czeka nas istny maraton. Rozegramy 4 mecze w ciągu tygodnia. Nie do końca zrozumiała jest to dla mnie decyzja władz, zważywszy przede wszystkim na fakt, że na tym poziomie grają amatorzy. Łatwo policzyć, że w ciągu tych kilku dni zawodnicy spędza na boisku 270 minut, co może odbić się na ich zdrowiu – powiedział po spotkaniu trener Szaflar, Tomasz Ligudziński.
LKS Szaflary – Orzeł Wojnarowa 4:0 (3:0)
Bramki: 1:0 F. Kamiński 4 z karnego, 2:0 Baboń 7, 3:0 F. Kamiński 37, 4:0 F. Kamiński 63
Szaflary: Zhuk – Mucha (46 K. Kantor), Stawicki, Strama, Rusnak ŻK – P. Kamiński, Pawlikowski, Gałdyn (56 M. Kantor), F. Kamiński (74 Mrugała), Hreśka – Baboń ŻK (56 Kwiatek).
Orzeł: Miłkowski – Szczerba, Jędrusik, P. Mędoń, Sus – Grzyb, M. Mędoń ŻK (46 S. Mędoń) , W. Mędoń, Olszewski, Cichoń – Szczepaniak.
Sędziował: Krzysztof Majewski z Zakopanego.