W niedzielnych meczach 23 kolejki spotkań ligi okręgowej Orkan Raba Wyżna gładko przegrał na swoim boisku z Kolejarzem Stróże, a Huragan Waksmund zremisował wyjazdowe starcie z Ogniwem Piwniczna.
Orkan Raba Wyżna – Kolejarz Stróże 2:5 (0:3)
Bramki: 0:1 Kamiński 10, 0:2 B. Petryla 24, 0:3 Znamirowski 30, 1:3 R. Możdżeń 48, 1:4 Niepsuj 49, 2:4 Traczyk 77, 2:5 D. Petryla 88
Orkan: T. Szklarz – Świder ŻK, ŻK, CZK 30, Skwarek, Lenart (80 H. Bochnak), S. Możdżeń (46 P. Kasiniak) – Rapta, Pluta (65 Saleh), Skwarek, Traczyk, Masłowiec (46 Gromczak) – R. Możdżeń (59 Filipek).
Kolejarz: Rejentowicz – D. Petryla, M. Matusik, M. Matusik, G. Krok – Znamirowski, B. Petryla, J. Krok (46 Niepsuj), Sajdak, Kamiński – Przetacznik (46 Rak).
Sędziował Damian Szczerba z Nowego Sącza. Widzów: 100
Goście wygraną zapewnili sobie już w pierwszych 30 minutach, w których zdobyli trzy gole. Rozpoczął Kamiński, bezpośrednim uderzeniem rzutu wolnego. Potem kolejno B. Petryla i Znamirowski wykazywali się przytomnością umysłu w zamieszeniach w polu karnym Orkana. W dodatku od 30 min gospodarze grali w liczebnym osłabieniu po czerwonej kartce jaką złapał w konsekwencji dwóch żółtych Świder. Druga połowa remisowa. W 48 min gola dla gospodarzy głową zdobył R. Możdżeń. Błyskawicznie odpowiedział strzałem z dystansu Niepsuj. W 77 min do bramki Kolejarza po rzucie rożnym trafił Traczyk. Ostatnie słowo należało do D. Petryli, który w 88 min przypieczętował wygraną gości. =
- Było dziś widać zmęczone nogi po tym maratonie piłkarskim. Źle weszliśmy w mecz gdzie szybko straciliśmy trzy bramki po naszych błędach i żeby tego było mało to od 30 minuty graliśmy już w osłabieniu. Paradoksalnie w 10 prowadziliśmy grę i stworzyliśmy sobie kilka dogodnych sytuacji. Udało się wykorzystać niestety tylko dwie. Teraz tydzień mamy regeneracji i wracamy do walki o punkty bardzo nam potrzebne – ocenił gracz Orkana, Patryk Skawski.
Ogniwo Piwniczna – Huragan Waksmund 1:1 (0:1)
Bramka dla Huraganu: R. Mroszczak
Huragan: Byrnas – Wietrzyk, Handzel, Mozdyniewicz, Jakub Waksmundzki (60 Jan Waksmundzki) -R. Antolak, D. Antolak, Zubek, Duda, Bednarczyk (65 Kolasa) – R. Mroszczak (60 Wójciak)
- Było to czwarte spotkanie w przeciągu ostatniego tygodnia. Cieszy mnie fakt że mimo tego wyglądamy bardzo dobrze motorycznie jak na ten poziom rozgrywkowy – mówi trener Huraganu, Marcin Zubek - To na pewno zasługa systematyki treningu i tego że mam młodą ale i szeroką kadrę. Mamy leki niedosyt po tym spotkaniu gdyż mieliśmy w nim sytuację które mogły dać nam wygraną ale z drugiej strony ważne że dopisujemy kolejny punkt do naszego dorobku gdyż tabela jest bardzo spłaszczona. Przed nami sporo pracy w tym mikrocyklu by jak najlepiej przygotować się do następnego przeciwnika – dodał szkoleniowiec Huraganu.