START
powrót do strony głównej
     Galeria fotografii
fotografie sportowe
     Terminarz
kalendarium wydarzeń sportowych
     Wyniki
tabele z wynikami zawodów, etc...
Podhale-Sport
Sport UM Zakopane
Sport Bukowina Tatrzańska
Sport UG Czarny Dunajec
Sport UG Poronin
Sport UG Jabłonka
Zakopiańska Liga Biegowa
Sport i zdrowie
EUROPEAN CLIMBING ROUTE
Szkoła Mistrzostwa Sportowego
Sportowcy Podhala
Plebiscyt Najlepszy Sportowiec Podhala
Orlen CUP
Igrzyska STO
Igrzyska lekarskie
ZIMOWE IGRZYSKA POLONIJNE
Olimpiada młodzieży
Igrzyska Olimpijskie Mistrzostwa Świata Igrzyska Europejskie
Tour De Pologne Maratony LANG TEAM
Uniwersjady, MS Juniorów ZIOM
COS Zakopane
Obiekty Sportowe
Rozmaitości
 Kluby sportowe
REDAKCJA
Linki
Zapowiedzi

Dyscypliny
Biathlon
Biegi narciarskie
Dart
Hokej
Kajakarstwo
Konkurencje konne
Koszykówka
Kręgle
Lekkoatletyka
Łyżwiarstwo
Narty
 Piłka nożna
  Halówka Open Z-ne
  Halówka Old-Boys Z-ne
  Halówka Czarny Dunajec
  Podhalańska A klasa
  Podh. I liga Juniorów
  Halówka Jabłonka
  Letnia Liga Czarny Dunajec
  Ligi Amatorów
  Piłka różne
  V Liga i Liga Okręgowa
  IV Liga
  Nowotarska Piłka Halowa
  Halówka Czorsztyn
  Podhalańska Liga Piłki Halowej
Piłka ręczna
Pływanie
Podnoszenie ciężarów
Rowery
 Siatkówka
Ski-Alpinizm
 Skoki narciar. i kombinacja
Snowboard
Sporty extremalne
Sporty motocyklowe
Sporty pożarnicze
Sporty samochodowe
Sporty samolotowe
 Sporty walki
Strzelectwo
Tenis ziemny i stołowy
Unihokej
Wędkarstwo
Wspinaczka
Żeglarstwo

Partnerzy
    Zakopane       UG Jabłonka
  

     wyniki-skoki


 
Gabinet Terapii
   
   Keti


   Skijumping
  AZS-Zakopane  


TZN Zakopane







KS Pieniny




  mecze na żywo
wyniki na żywo
 

IV Liga
25 kolejka IV ligi. Lubań znalazł pogromcę.
 dodano: 13 Maja 2018    (źródło: M. Zubek www.podhaleregion.pl)

 25 kolejka spotkań rozgrywek IV ligi przyniosła pierwszą od 22 października ligową porażkę Lubania Maniowy, który 0:3 przegrał wyjazdowe starcie z Wolanią Wola Rzędzińska. Serię meczów bez porażki na wiosnę przedłużyła za to Watra Białka Tatrzańska, która rozbiła w Pisarzowej Olimpię 5:1.


 Olimpia Pisarzowa - Watra Białka Tatrzańska 1:5 (0:3)
 
Bramki dla Watry: Gąsiorek 15, Czubin 38, 73, samobójcza 42, Rabiński 90 z karnego.
 
Watra: Pliusnov – Bartos (55 Kuchta), Gąsiorek, Kostrzewa, Łojek, Dziubas (68 Kurnyta) – Czubin, Kołbon, Surma, Kosturko – Buć (75 Rabiański).
 
Watra już w pierwszej połowie, wygranej prze nią 3:0, rozstrzygnęła tak naprawdę losy tego spotkania.
 
Wynik meczu otworzył w 15 min Sebastian Gąsiorek, celnie główkując  po dośrodkowaniu z rzutu rożnego Tomasza Kołbona.  
 
Na 2:0 podwyższył w 37 min Michał Czubin, finalizując ładną, składną akcję swojego zespołu. A trzeciego gola, sprezentował Watrze jeden z graczy Olimpii, który zaliczył samobójcze trafienie. Druga połowa co prawda zaczęła się od straty gola przez Watrę, ale białczanie w kolejnych minutach odpowiedzieli dwoma trafieniami. W 73 min drugi raz tego dnia do bramki gospodarzy trafił Czubin, a już w doliczonym czasie gry zwycięstwo przypieczętował prezes Andrzej Rabiański, który skutecznie wykonał rzut karny, podyktowany za faul na Kurnycie.
 
- Spodziewaliśmy się, że gospodarze niepewni jeszcze utrzymania będą mocno zdeterminowani. Zagraliśmy jednak bardzo dobre spotkanie zarówno w ataku jak i w obronie. Mnie cieszy to, że zaczynamy być powtarzalni w pewnych elementach. To ważne, bo ta powtarzalność w budowaniu, kreowaniu akcji musi być. Cieszymy się z kolejnego zwycięstwa, ale prosiłem chłopaków by zachowali czujność i koncentrację do samego końca. Piłka jest nieprzewidywalna do tego stopnia, że każde spotkanie może przynieść coś nowego – ocenił trener Watry, Łukasz Surma.
 
Wolania Wola Rzędzińska – Lubań Maniowy 3:0 (0:0)
 
Lubań: Swierad – Jandura, D. Firek, Gródek, Górecki – Nowak, Dyląg, Potoniec (60 Ziemianek), Ligas (55 Zagata), Noworolnik – Kurnyta
 
Pierwsza połowa wyrównana. Sytuacji bramkowych nie było za wiele. O gola dla Lubania mógł pokusić się Kurnyta, który wyszedł do prostopadłego podania z głębi pola od Nowaka, ale dał się w ostatnim momencie zblokować jednemu z obrońców.
 
W drugiej połowie to Lubań pierwszy stworzył sobie dogodną do zdobycia gola okazję, ale po strzale Potońca, piłka trafiła w słupek. A potem było już tylko gorzej. W ciągu 30 minut maniowianie dali sobie wbić trzy gole i blisko po 7 miesiącach po raz pierwszy schodzili z boiska w roli pokonanych.
 
- Byliśmy w tym meczu zdecydowanie za mało agresywni w naszych poczynaniach. Każda taka stykowa piłka padała łupem gospodarzy. W dodatku po pierwszym straconym golu źle zareagowaliśmy. Brakowało polotu w naszej grze. Po prostu przytrafił się nam słabszy mecz – ocenił trener Lubania, Łukasz Biernacki.




«« Powrót do listy wiadomości
 Zapisz w schowku     Drukuj     Wyślij znajomemu    721



 
 
 
 
 
  
  
 

Copyright © MATinternet & Podhale-Sport - ZAKOPANE 1999-2024