START
powrót do strony głównej
     Galeria fotografii
fotografie sportowe
     Terminarz
kalendarium wydarzeń sportowych
     Wyniki
tabele z wynikami zawodów, etc...
Podhale-Sport
Sport UM Zakopane
Sport Bukowina Tatrzańska
Sport UG Czarny Dunajec
Sport UG Poronin
Sport UG Jabłonka
Zakopiańska Liga Biegowa
Sport i zdrowie
EUROPEAN CLIMBING ROUTE
Szkoła Mistrzostwa Sportowego
Sportowcy Podhala
Plebiscyt Najlepszy Sportowiec Podhala
Orlen CUP
Igrzyska STO
Igrzyska lekarskie
ZIMOWE IGRZYSKA POLONIJNE
Olimpiada młodzieży
Igrzyska Olimpijskie Mistrzostwa Świata Igrzyska Europejskie
Tour De Pologne Maratony LANG TEAM
Uniwersjady, MS Juniorów ZIOM
COS Zakopane
Obiekty Sportowe
Rozmaitości
 Kluby sportowe
REDAKCJA
Linki
Zapowiedzi

Dyscypliny
Biathlon
Biegi narciarskie
Dart
Hokej
Kajakarstwo
Konkurencje konne
Koszykówka
Kręgle
Lekkoatletyka
Łyżwiarstwo
Narty
 Piłka nożna
  Halówka Open Z-ne
  Halówka Old-Boys Z-ne
  Halówka Czarny Dunajec
  Podhalańska A klasa
  Podh. I liga Juniorów
  Halówka Jabłonka
  Letnia Liga Czarny Dunajec
  Ligi Amatorów
  Piłka różne
  V Liga i Liga Okręgowa
  IV Liga
  Nowotarska Piłka Halowa
  Halówka Czorsztyn
  Podhalańska Liga Piłki Halowej
Piłka ręczna
Pływanie
Podnoszenie ciężarów
Rowery
 Siatkówka
Ski-Alpinizm
 Skoki narciar. i kombinacja
Snowboard
Sporty extremalne
Sporty motocyklowe
Sporty pożarnicze
Sporty samochodowe
Sporty samolotowe
 Sporty walki
Strzelectwo
Tenis ziemny i stołowy
Unihokej
Wędkarstwo
Wspinaczka
Żeglarstwo

Partnerzy
    Zakopane       UG Jabłonka
  

     wyniki-skoki


 
Gabinet Terapii
   
   Keti


   Skijumping
  AZS-Zakopane  


TZN Zakopane







KS Pieniny




  mecze na żywo
wyniki na żywo
 

Piłka różne
Szaflary skąpane w szampanie!
 dodano: 1 Lipca 2018    (źródło: M. Zubek www.podhaleregion.pl)

Dużą niespodzianką zakończył się finał Pucharu Polski na szczeblu Podhalańskiego Podokręgu Piłki Nożnej. Po raz pierwszy w historii triumfował w tych rozgrywkach zespół LKS Szaflary, który na własnym boisku pokonał 3:1 faworyzowany zespół nowotarskiego Podhala.


 To było mocne zakończenie sezonu piłkarskiego na Podhalu. Walka, determinacja, trochę „złej krwi” między zawodnikami obydwu drużyn, parę kontrowersji sędziowskich, ale też i sporo ładnych, składnych akcji z obu stron. Tak w skrócie wyglądało to spotkanie.
 
Już pierwszych kilka minut pokazało, że niżej notowani gospodarze wcale nie zamierzają tylko statystować na boisku. I w pierwszej – bezbramkowej – połowie to oni mieli więcej klarownych sytuacji bramkowych. Szczególnie groźni byli ze stałych fragmentów gry.
 
W 15 min z rzutu wolnego dośrodkował w pole karne Podhala Jan Gałdyn, Dariusz Baboń trącił piłkę tuż przed bramką, ale Eryk Niemira instynktownie odbił futbolówkę nogami. W 18 min to Podhale miało szansę. Mocno uderzył z dystansu Marcin Przybylski, ale i Vasyl Zhuk popisał się udaną paradą. W 20 min gospodarze mieli rzut rożny. Centrował Piotr Kamiński, głową piłkę zgrał na piąty metr Gałdyn, tam znów Baboń doszedł do sytuacji, uderzył również głową, ale piłka w nieznacznej odległości minęła bramkę.
 
W 33 min nastąpił jeden z kluczowych momentów tego spotkania. Po szybkim kontrataku Szaflar, Florian Kamiński znalazł się sam przed Niemirą, minął go, ale tuż przed polem karnym został przez niego ścięty z nóg. Za to przewinienie bramkarz Podhala został ukarany czerwoną kartką. Szaflarzanie mieli w tej sytuacji rzecz jasna także rzut wolny. Uderzał Gałdyn, piłka rykoszetem odbiła się od nóg jednego z zawodników i trafiła w poprzeczkę.
 
„Worek z golami” rozwiązał się po przerwie. Już pierwsza akcja gospodarzy w tej odsłonie dała im prowadzenie. W głównej roli wystąpili bracia Kamińscy. Starszy Piotr dogrywał z lewej strony, młodszy Florian z pięciu metrów wpakował piłkę do bramki. Za moment bliski szczęścia był Mateusz Hreśka, ale minimalnie chybił.
 
W 53 min błąd popełnił arbiter, który nie odgwizdał faulu Andrzeja Muchy na Przybylskim, za który nowotarżanom należał się rzut karny. Podhale jednak z każdą minutą coraz mocniej nacierało na bramkę Szaflar i w 61 min wyrównał głową Michał Bedronka po dośrodkowaniu z rzutu rożnego od Michała Nawrota.
 
Wydawało się, że ten moment może przechylić losy tego spotkania na korzyść Podhala, tym bardziej że gospodarze wyraźnie opadli z sił.
 
Wtedy jednak sprawy w swoje ręce wzięli dwaj rezerwowi gracze Szaflar: Kamil Mrowca i Patryk Kwiatek. To ich akcja z 78 minuty sprawiła że gospodarze odzyskali prowadzenie, a w 85 min już sam Mrowca – który kolejny raz świetnie spisał się w roli „jokera” - indywidualną akcją, przypieczętował historyczny sukces swojego zespołu.
 
- Nie da się ukryć, że czerwona kartka dla zawodnika Podhala ułatwiła nam to spotkanie. Nie chcieliśmy się tylko bronić w tym meczu, ale też szukać swoich szans z kontrataku z czego jesteśmy znani i co nam zazwyczaj bardzo dobrze wychodziło chociażby w lidze. Cieszę się że i tym razem przyniosło to oczekiwane efekty. Mam dużą satysfakcję, raz z tego, że to moje pierwsze zwycięstwo w takich rozgrywkach w roli szkoleniowca, a dwa że fajnym akcentem kończę swoja przygodę z Szaflarami – ocenił trener Szaflar, Tomasz Ligudziński.
 
GALERIA Z MECZU
 
- Detale decydowały o tym, że to gospodarze wyszli zwycięsko z tego spotkania. Trzeba oddać, że byli bardzo mocno zdeterminowani, ale i my swoimi błędami znacznie ułatwialiśmy im zadanie. Gospodarze obrali proste środki, które okazały się skuteczne. Nie chcę nas w żaden sposób tłumaczyć, ale fakt jest też taki że trochę niefortunny termin tego finału sprawił, że część z naszych zawodników wyszła na ten mecz niemal wprost z samolotu. Też wydaje mi się, że kilka krzywdzących nas decyzji podjęli sędziowie. Mówię tu nie tylko o nieodgwizdanym rzucie karnym, ale też o tym, że i zawodnikowi Szaflar należała się czerwona kartka i to jeszcze przed ta sytuacją z Erykiem - przyznał Marcin Zubek, na ten moment pierwszy trener Podhala.
 
Po końcowym gwizdku władze PPPN Nowy Targ oraz władze gminy Szaflary nagrodzili obu finalistów pucharami i medalami oraz nagrodami pieniężnymi. Osoby puchar ufundował też radny Sejmiku Wojewódzkiego Stanisław Barnaś.
 
Dwa indywidualne wyróżnienia trafiły do zawodników Szaflar. Najlepszym bramkarzem został Wasyl Zhuk, a najlepszym zawodnikiem meczu finałowego Mateusz Hreśka.
 
- Trochę jestem zaskoczony tym wyróżnieniem, bo sam nie czułem się żebym jakoś się mocno wyróżniał w tym spotkaniu. Fajnie jednak że ktoś z boku dostrzegł moją grę. Wygraliśmy to spotkanie sercem i charakterem, bo wiadomo że umiejętnościami ustępujemy zawodnikom Podhala – podkreślił Hreśka.
 
LKS Szaflary – NKP Podhale Nowy Targ 3:1 (0:0)
 
Bramki: 1:0 F. Kamiński 48, 1:1 Bedronka 63, 2:1 Kwiatek 78, 3:1 Mrowca 85
 
Szaflary: Żuk – Mucha, Rusnak (85 S. Baboń) Strama, Hreśka - Stawicki, Gałdyn, F. Kamiński, Pawlikowski (75 Mrowca) – P. Kamiński - D. Baboń (60 Kwiatek),
 
Podhale: Niemira –Drobnak, Lewiński, Bedronka (88 Otręba), Barbus (82 Kobylarczyk) - Dynarek, Nawrot, Borczyński (36 Kudła), Mizia (77 Łukaszczyk), Przybylski - Mrówka,
 
Sędziowali: Łukasz Królczyk oraz Michał Garb i Paweł Barwiński.
 
Żółte kartki: Baboń, Gałdyn – Nawrot, Lewiński, Barbus.
 
Czerwona kartka: Niemira (33, faul taktyczny)




«« Powrót do listy wiadomości
 Zapisz w schowku     Drukuj     Wyślij znajomemu    514



 
 
 
 
 
  
  
 

Copyright © MATinternet & Podhale-Sport - ZAKOPANE 1999-2024