Piłkarze Watry Białka Tatrzańska w wyjazdowym spotkaniu 4 kolejki grupy wschodniej IV ligi z GKS Drwinią zafundowali sobie powtórkę przed tygodnia. Tak jak w meczu z rezerwami Sandecji znów długo przegrywali by w końcówce popisać się skutecznym pościgiem, choć tym razem skończyło się remisem
Zaczęło się wyśmienicie. Już w jednej ze swoich pierwszych akcji Watra objęła prowadzenie, po tym jak Michał Czubin przymierzył precyzyjnie z 16 metrów. Gospodarze odpowiedzieli jednak błyskawicznie, zdobywając dwa gole w odstępnie dwóch minut. Oba były autorstwa Stepankowa. W pierwszym przypadku wykorzystał on mocno problematyczny rzut karny, w drugim celnie główkował po rzucie rożnym. W 19 min Watra przegrywała już 1:3. Tym razem Możdżenia strzałem w tzw. dalszy róg pokonał Mus. W 21 min białczanie zmniejszyli dystans do gospodarzy po tym jak Dobranowki wykorzystał prostopadłe podanie od Pazurkiewicza. W 32 min Drwinia odzyskała jednak dwubramkowe prowadzenie. Zbyt krótko wybita przez obrońców Watry piłka, trafiła na 10 metr do Palonka, który uderzył nie do obrony. W 36 min miał miejsce jeden z kluczowych momentów tego spotkania. Za drugą żółtą i w konsekwencji czerwoną kartkę z boiska wyleciał Stepankow i Watra już do końca meczu jednego zawodnika więcej na murawie.
Liczebną przewagę białczanie wykorzystali po przerwie. W 64 min Świerzbiński dośrodkował z rzutu rożnego, a Gąsiorek strzałem z głową zdobył gola kontaktowego. Wyrównał w 74 min Świerzbiński z rzutu karnego, po zagraniu piłki ręką we własnym polu karnym przez jednego z zawodników z Drwinii.
- Kolejny horror, poniekąd na własne życzenie. Okoliczności w jakich zdobyliśmy ten punkt nakazuje go szanować. Cieszę się, że znów w trudnym momencie pokazaliśmy charakter i konsekwencje w realizowaniu założeń. Martwi znów duża ilość straconych goli i na to musimy zwrócić uwagę w kolejnych meczach – ocenił trener Watry, Janusz Piątek.
Drwinia – Watra Białka Tatrzańska 4:4 (4:2)
Bramki: 0:1 Czubin 1, 1:1 Stepankow 5 z karnego, 2:1 Stepankow 6, 3:1 Mus 17, 3:2 Dobranowski 21, 4:2 Palonek 32, 4:3 Gąsiorek 62, 4:4 Świerzbiński 74.
Watra: Możdżeń - Kuchta (69 Kuchta), Lewicki, Gąsiorek, Kostrzewa – Czubin, Kołbon (47 Kurnyta), Kosturko, Świerzbiński, Dobranowski (84 Rokicki) – Pazurkiewicz.