START
powrót do strony głównej
     Galeria fotografii
fotografie sportowe
     Terminarz
kalendarium wydarzeń sportowych
     Wyniki
tabele z wynikami zawodów, etc...
Podhale-Sport
Sport UM Zakopane
Sport Bukowina Tatrzańska
Sport UG Czarny Dunajec
Sport UG Poronin
Sport UG Jabłonka
Zakopiańska Liga Biegowa
Sport i zdrowie
EUROPEAN CLIMBING ROUTE
Szkoła Mistrzostwa Sportowego
Sportowcy Podhala
Plebiscyt Najlepszy Sportowiec Podhala
Orlen CUP
Igrzyska STO
Igrzyska lekarskie
ZIMOWE IGRZYSKA POLONIJNE
Olimpiada młodzieży
Igrzyska Olimpijskie Mistrzostwa Świata Igrzyska Europejskie
Tour De Pologne Maratony LANG TEAM
Uniwersjady, MS Juniorów ZIOM
COS Zakopane
Obiekty Sportowe
Rozmaitości
 Kluby sportowe
REDAKCJA
Linki
Zapowiedzi

Dyscypliny
Biathlon
Biegi narciarskie
Dart
Hokej
Kajakarstwo
Konkurencje konne
Koszykówka
Kręgle
Lekkoatletyka
Łyżwiarstwo
Narty
 Piłka nożna
  Halówka Open Z-ne
  Halówka Old-Boys Z-ne
  Halówka Czarny Dunajec
  Podhalańska A klasa
  Podh. I liga Juniorów
  Halówka Jabłonka
  Letnia Liga Czarny Dunajec
  Ligi Amatorów
  Piłka różne
  V Liga i Liga Okręgowa
  IV Liga
  Nowotarska Piłka Halowa
  Halówka Czorsztyn
  Podhalańska Liga Piłki Halowej
Piłka ręczna
Pływanie
Podnoszenie ciężarów
Rowery
 Siatkówka
Ski-Alpinizm
 Skoki narciar. i kombinacja
Snowboard
Sporty extremalne
Sporty motocyklowe
Sporty pożarnicze
Sporty samochodowe
Sporty samolotowe
 Sporty walki
Strzelectwo
Tenis ziemny i stołowy
Unihokej
Wędkarstwo
Wspinaczka
Żeglarstwo

Partnerzy
    Zakopane       UG Jabłonka
  

     wyniki-skoki


 
Gabinet Terapii
   
   Keti


   Skijumping
  AZS-Zakopane  


TZN Zakopane







KS Pieniny




  mecze na żywo
wyniki na żywo
 

IV Liga
IV liga. Watra w derbach pokazała „Pazura”.
 dodano: 13 Kwietnia 2019    (źródło: M. Zubek www.podhaleregion.pl)

 W derbowym starciu w ramach rozgrywek IV ligi między Szaflarami a Watrą górą – podobnie jak jesienią – białczanie. Bohaterem meczu był bezsprzecznie, zdobywca wszystkich goli dla zwycięskiej drużyny – Łukasz Pazurkiewicz.


 Kto spóźnił się na to spotkanie ledwie dwie minuty nie widział pierwszych dwóch bramek. Dzieliło ich ledwie paręnaście sekund. Pierwsi trafili gospodarze, konkretnie Maciej Topór, który skorzystał z zawahania w bramce Watry Piotra Tomasika, uprzedził go i posłał nad nim piłkę do bramki. Opowiedział Łukasz Pazurkiewicz dobijając z bliska – odbity przez Vasyla Zhuka – strzał Jakuba Janasika.
 
Kolejne minuty wyrównane. Kluczowa dla końcowych losów tego spotkania była końcówka pierwszej połowy, kiedy Watra zdobyła dwa gole. Oba były autorstwa Pazurkiewicza i oba padły po stałych fragmentach gry. W pierwszym przypadku białczanie mieli rzut rożny. Po dośrodkowaniu piłka trafiła na 3 metr przed bramkę do Sebastiana Świerzbińskiego, ten z bliska trafił w słupek, ale do futbolówki dopadł Pazurkiewicz i nie dał szans Zhukowi. Za moment Watra miała rzut wolny. Po centrze Tomasza Kołobona, główkował Świerzbiński, Zhuk znów obił piłkę przed siebie wprost pod nogi Pazukiewicza, który w tym momencie skompletował klasycznego hat-tricka
 
 
Napastnik Watry nie poprzestał na trzech golach i po przerwie – w 60 min - dołożył czwartego. Na 20 metrze odebrał piłkę Marcelowi Stawickiemu i wygrał starcie jeden na jeden z Zhukiem. Wcześniej, bo już w 48 min, gola dla Szaflar powinien zdobyć Florian Kamiński, ale fatalnie chybił. W 69 min Tomasik miał duże problemy z obroną strzału z rzutu wolnego Łukasza Dudzika. W 82 min szaflarzanie zdołali już zmniejszyć rozmiary porażki. Po kontrataku, przytomnym uderzeniem popisał się Andrzej Lubelski.
 
- Cieszy wygrana. Odreagowaliśmy po przegranej w Pucharze Polski. Generalnie zagraliśmy dobre spotkanie, ale mam pretensje do zespołu o sam początek i ostatnie kilkanaście minut. Najpierw zabrakło nam koncentracji, czego konsekwencją był gol stracony w 2 minucie, a w końcówce z kolei brakowało spokoju i kontroli. Trzeba oczywiście pochwalić Łukasza, który wraca do fory po tych problemach z kontuzją – ocenił trener Watry, Marcin Manelski.
 
- Bolą momenty w których traciliśmy bramki. Najpierw zaraz po tym jak sami ją zdobyliśmy, a potem dwie „do szatni” po naprawdę niezłej pierwszej połowie. W naszej sytuacji mentalnej to jest najgorszy scenariusz, jaki mógł się wydarzyć. W drugiej połowie znów gramy nieźle, szukamy okazji na gola kontaktowego i nagle znów jeden, indywidualny błąd niweczy nasz plan. Co zrobić. Pozytywem na pewno są gole zdobyte przez naszych młodych zawodników – przyznał trener Szaflar, Grzegorz Zmuda
 
 
 
LKS Szaflary – Watra Białka Tatrzańska 2:4 (1:3)
 
Bramki: 1:0 Topór 2, 1:1 Pazurkiewicz 3, 1:2 Pazurkiewicz 44, 1:3 Pazurkiewicz 45, 1:4 Pazurkiewicz 60, 2:4 Lubelski 82.
 
Szaflary: Zhuk – Hreśka ŻK, Stawicki, Topór, K. Kantor (66 Sołtys) – P. Kamiński (61 Lubelski), F. Kamiński, Pawlikowski, Dudzik ŻK (75 Kwiatek), Wojtanek (46 Mrowca) – Żółtek.
 
Watra: Tomasik – Kosturko, Zając, Bałos, Bartos (75 Kostrzewa) – Janasik (80 Kurnyta), Czubin ŻK (63 Rzadkosz), Kołbon, Świerzbiński, Misiura (66 Kuchta) – Pazurkiewicz (80 Leżoń).
 
Sędziował Tomasz Biela z Krakowa.




«« Powrót do listy wiadomości
 Zapisz w schowku     Drukuj     Wyślij znajomemu    726



 
 
 
 
 
  
  
 

Copyright © MATinternet & Podhale-Sport - ZAKOPANE 1999-2024