Huragan Waksmund odrabiał dzisiaj zaległości. Niestety na własnym boisku przegrał on 0:1 z Orłem Wojnarowa.
Mecz rozstrzygnął się w 70 min, kiedy po zagraniu z bocznego sektora boiska w pole karne, bramkarz Huraganu przy próbie wybicia piłki nad poprzeczkę, wrzucił ją sobie do bramki.
- Głupio stracona bramka. Mieliśmy jednak sporo czasu i sytuacji by tę stratę odrobić. Nie udało się. Szkoda, bo rywal był w naszym zasięgu – podsumował trener Huraganu Marcin Zubek
Huragan Waksmund – Orzeł Wojnarowa 0:1 (0:0)
Huragan: Byrnas – Wróbel, J. Waksmundzki, Luberda, Duda – Zubek (46 Budziak), Mozdyniewicz, Bobek, Kołodziejczyk (80 Szczygieł) – S. Waksmundzki (46 Kolasa), Bednarczyk.