Mecz zaczął się od prowadzenia sosnowiczan. Podhale błyskawicznie jednak wyrównało po trafieniu Emila Sveca i po pierwszych 20 minutach wynik był remisowy 1:1. Słowak rozpoczął też strzelanie goli w drugiej tercji. Kolejne dwa gole dla „Szarotek” były autorstwa Krystiana Dziubińskiego i Tomasa Kominka. W trzeciej odsłonie oglądaliśmy radosny hokej z obu stron. Padło w tej części spotkania aż 6 goli, po 3 z obu stron. Zaczęło Podhale, konkretnie Bartłomiej Neupauer. Potem jednak w krótkim odstępie czasu to sosnowiczanie zdobyli 3 bramki i zbliżyli się do nowotarżan na odległość jednego trafienia. W końcówce to jednak Podhalanie zdobyli kolejne dwa gole. Pierwszego z nich strzałem do pustej bramki Dziubiński, a po chwili wynik końcowy ustalił Svec.

 

- Dobry twardy mecz z obydwu stron. Spotkały się dwie waleczne drużyny, a dziś byliśmy lepsi. Prowadziliśmy już 5:1, ale wyłamaliśmy się z systemu naszej gry i to spowodowało, że straciliśmy kilka goli. Później Zagłębie zaryzykowało i próbowało gonić wynik – ocenił mecz kapitan Podhala, Krystian Dziubiński

 

- Zrobiliśmy kolejny krok w naszych przygotowaniach. Zawodnicy dobrze realizowali system gry nad którym pracowaliśmy przez ostanie 3 dni. Graliśmy dobrze jako drużyna, nawet w trudnych momentach tego spotkania. Oczywiście jest jeszcze sporo błędów, które musimy poprawiać chcąc odnosić sukcesy. Zawodnicy ciężko pracują każdego dnia aby tak się stało – stwierdził trener Podhala, Phillip Barski.

 

Zagłębie Sosnowiec – Podhale Nowy Targ 4:7 (1:1, 0:3, 3:3)

 

Bramki dla Podhala: Svec 3, Dziubiński 2, Kominek, Neupauer.

 

Podhale: Odrobny – Suominen, Seed, Svec, Dziubiński, Worwa – Arousva, Kamenau, Franek, Neupauer, Guzik – Wsół, Sulka, Jencik, Hudak, Kominek oraz Słowakiewicz, Siuty, D. Kapica, Gruszka.