W kolejnym meczu kontrolnym czwartoligowy Lubań Maniowy pokonał 4 do 1 ligowego przeciwnika z Bochni.
ubań Maniowy – BKS Bochnia 4:1 (3:0)
Bramki dla Lubania: Rzadkosz 7, Da Silva 25 karny, Hagowski 30, Kasperczyk 88.
Lubań: Świerad – Rzadkosz (60 Budz), Firek (75 Augustyn, Augustyn (60 Bryja), Noworolnik (46 Sikora), Sidorczuk, Jandura, Pluta (75 Rzadkosz), Da Silva (75 Noworolnik), Hagowski (46 Kasperczyk), Dziedzic (46 Duda).
Kolejny sparing drużyna Lubania Maniowy rozegrała w Tęgoborzu, ale ich rywalem nie był miejscowy Hart a BKS Bochnia. Tak uzgodnili trenerzy, aby żadna z drużyn nie miała zbyt daleko na mecz. Maniowianie byli wyraźnie lepsi od grupowego rywala, wszak oba kluby grają w IV lidze. Szczególnie pierwsza odsłona spotkania przebiegała pod dyktando Podhalan - strzelili 3 bramki, nie dając sobie wbić ani jednego gola. Już w 7 minucie po dośrodkowaniu Sidorczuka z bocznego sektora z rzutu wolnego w pole karne kapitalnym wyskokiem popisał się Rzadkosz i uderzając piłkę głową z 14 metrów wpakował futbolówkę do siatki. W 25 minucie solowy rajd Da Silvy zakończył się faulem na tym zawodniku w polu karnym. Brazylijczyk pewnie wykorzystał podyktowana „jedenastkę”. Pięć minut później Maniowianie wyszli z zabójczą kontrą, Jandura zagrał prostopadle do wychodzącego na czystą pozycję Hagowskiego, a ten pewnie pokonał bramkarza w sytuacji jeden na jeden. Druga połowa była już bardziej wyrównana, a piłkarze BKS w 65 minucie zdobyli gola. Nie bez winy był przy jej utracie golkiper Lubania, bo przepuścił do siatki strzał z bocznej linii pola karnego w swój bliższy róg. W 88 minucie Maniowianie skopiowali akcję z 30 minuty, kiedy zdobyli trzeciego gola i znowu podwyższyli wynik. Tym razem podającym był Duda, a egzekutorem Kasperczyk.
Trener Lubania Grzegorz Hajnos: Zależało nam na dobrym wyniku i występie w tym meczu - wszak to nasz grupowy rywal z rozgrywek ligowych. Potraktowaliśmy ten mecz bardzo poważnie, dostosowując w nim odpowiedni skład i taktykę. Szczególnie zadowolony jestem z realizacji zadań taktycznych, ale do poprawy jeszcze coś jest i postaramy się to zrobić w treningach i kolejnych sparingach.