START
powrót do strony głównej
     Galeria fotografii
fotografie sportowe
     Terminarz
kalendarium wydarzeń sportowych
     Wyniki
tabele z wynikami zawodów, etc...
Podhale-Sport
Sport UM Zakopane
Sport Bukowina Tatrzańska
Sport UG Czarny Dunajec
Sport UG Poronin
Sport UG Jabłonka
Zakopiańska Liga Biegowa
Sport i zdrowie
EUROPEAN CLIMBING ROUTE
Szkoła Mistrzostwa Sportowego
Sportowcy Podhala
Plebiscyt Najlepszy Sportowiec Podhala
Orlen CUP
Igrzyska STO
Igrzyska lekarskie
ZIMOWE IGRZYSKA POLONIJNE
Olimpiada młodzieży
Igrzyska Olimpijskie Mistrzostwa Świata Igrzyska Europejskie
Tour De Pologne Maratony LANG TEAM
Uniwersjady, MS Juniorów ZIOM
COS Zakopane
Obiekty Sportowe
Rozmaitości
 Kluby sportowe
REDAKCJA
Linki
Zapowiedzi

Dyscypliny
Biathlon
Biegi narciarskie
Dart
Hokej
Kajakarstwo
Konkurencje konne
Koszykówka
Kręgle
Lekkoatletyka
Łyżwiarstwo
Narty
 Piłka nożna
  Halówka Open Z-ne
  Halówka Old-Boys Z-ne
  Halówka Czarny Dunajec
  Podhalańska A klasa
  Podh. I liga Juniorów
  Halówka Jabłonka
  Letnia Liga Czarny Dunajec
  Ligi Amatorów
  Piłka różne
  V Liga i Liga Okręgowa
  IV Liga
  Nowotarska Piłka Halowa
  Halówka Czorsztyn
  Podhalańska Liga Piłki Halowej
Piłka ręczna
Pływanie
Podnoszenie ciężarów
Rowery
 Siatkówka
Ski-Alpinizm
 Skoki narciar. i kombinacja
Snowboard
Sporty extremalne
Sporty motocyklowe
Sporty pożarnicze
Sporty samochodowe
Sporty samolotowe
 Sporty walki
Strzelectwo
Tenis ziemny i stołowy
Unihokej
Wędkarstwo
Wspinaczka
Żeglarstwo

Partnerzy
    Zakopane       UG Jabłonka
  

     wyniki-skoki


 
Gabinet Terapii
   
   Keti


   Skijumping
  AZS-Zakopane  


TZN Zakopane







KS Pieniny




  mecze na żywo
wyniki na żywo
 

IV Liga
4 liga. Rezerwowy bohaterem Watry. Awans oddalił się od Lubania
 dodano: 27 Maja 2021    (źródło: M.Zubek www.podhaleregion.pl)

 Piłkarze Watry Białka Tatrzańska kontynuują serię meczów bez porażki w rundzie wiosennej rozgrywek grupy wschodniej 4 ligi. W meczu 25 kolejki podopieczni Pawła Nowaka rzutem na taśmę pokonali na własnym boisku GKS Drwinię. 
Z kolei piłkarze Lubania Maniowy przegrali wyjazdowe starcie z Unią Tarnów i to „Jaskółki” umocniły się na pozycji lidera tabeli.


 Watra Białka Tatrzańska – GKS Drwinia 2:1 (1:0)
 
Bramki: 1:0 Zając 17, 1:1 Stepankow 62, 2:1 M. Młynarski 90+3. 
 
Watra: Kudła – Rząsa, Maciasz, Terentiew, Zabawa – Masłowski, Zając, Dudek (60 Łukaszczyk), Kostrzewa (78 Zuiev), Ł. Młynarski – Drozd (71 M. Młynarski).
 
Drwinia: Chillari – Pohorilly, Kulig, Pieprzyca, Tomala – Gumuła, Andruszko, Ciesielski (80 M. Kaczmarski), Stepankow, Cmak (88 Jędras) – Bury (78 A. Kaczmarski).
 
Sędziował: Łukasz Kogut z Nowego Sącza.
 
Żółte kartki: Terentiew, Maciasz – Ciesielski, Pieprzyca
 
Prowadzenie do przerwy dał Watrze w 17 minucie Marcel Zając, który z bliska sfinalizował indywidualną akcję i podanie Krystiana Dudka. Ogólnie pierwsza połowa była bardzo wyrównana. Obie drużyny stworzyły sobie podobną ilość sytuacji bramkowych. Goście już w pierwszych 10 minutach dwukrotnie mogli pokusić się o gole. Najpierw Roman Stepankow, mając przed sobą już tylko bramkarza Watry, źle przyjął piłkę po dośrodkowaniu z rzutu wolnego, a następnie pozostawiony bez opieki na 18 metrze Rafał Ciesielski przestrzelił. Dla Watry bramkę przed przerwą mógł zdobyć jeszcze Łukasz Młynarski, ale w 29 minucie przegrał pojedynek z golkiperem Drwini.
 
 
 
Po przerwie z obu stron mnożyły się sytuacje bramkowe. W 60 minucie gospodarzom dopisało szczęście. Po strzale Oleksandra Andruszko piłka zatrzymała się bowiem na słupku bramki Watry. W odpowiedzi, po zagraniu z głębi pola Patryka Rząsy i główce z najbliższej odległości Zająca, świetnym refleksem popisał się bramkarz przyjezdnych. Chillari był też bohaterem akcji z 64 minuty, kiedy końcami palców sparował na słupek strzał z rzutu wolnego Łukasza Młynarskiego. Te dwie niewykorzystane sytuacji zemściły się na gospodarzach w 65 minucie, kiedy Stepankow z najbliższej odległości pokonał Szymona Kudłę. W 70 minucie kolejny raz Zając zakręcił obrońcami Drwini, oddał strzał ale znów Chillari był na posterunku, podobnie jak przy strzale Łukasza Młynarskiego z 66 minuty. W 75 minucie to Kudła w odstępie kilku sekund dwukrotnie musiał interweniować po strzałach Stepankowa i Andruszko. W 78 minucie z kolei nieznacznie pomylił się z rzutu wolnego Ciesielski. W 89 minucie kolejny raz okazję miał Ondruszko, ale i tym razem zabrakło mu zimnej krwii w polu karnym Watry. Kiedy wydawało się, że mecz zakończy się podziałem punktów, gola na wagę trzech punktów dla Watry zdobył rezerwowy Marcin Młynarski, który dopadł do piłki w polu karnym, uderzył, piłka po drodze odbiła się od nóg zawodnika z Drwini i wylądowała w "okienku". Jeszcze w ostatniej akcji goście domagali się rzutu karnego, ale arbiter był innego zdania. 
 
- Na pewno pod wieloma względami było to nasze słabsze spotkanie niż kilka wcześniejszych. Widać było że nasi zawodnicy nie są w optymalnej dyspozycji, co też biorę na siebie, bo to ja odpowiadam za przygotowanie zespołu do meczu. Sytuacji mieliśmy jednak na tyle, że zwycięstwo powinniśmy sobie zapewnić dużo wcześniej - ocenił trener Watry, Paweł Nowak. 
 
 
 
*******
Unia Tarnów – Lubań Maniowy 2:0 (1:0)
 
Bramki: 1:0 Biały 2 – karny, 2:0 Adamski 83.
 
Lubań: J. Sikora – Szeliga, Firek, Augustyn – Noworolnik (55 Chochliński), Górecki, Jandura (55 Sidorczuk), Zawiślan (62 Pluta) – P. Duda (80 Bałos), D. Duda, Hagowski (55 Mrówka).
 
Już w 2 minucie Jakub Sikora staranował we własnym polu karnym Łukasza Popielę i arbiter wskazał na rzut karny. „Jedenastkę” dla gospodarzy wykorzystał Artur Biały. Z upływem czasu pierwszej połowy coraz śmielej poczynał sobie Lubań, który zaczął stwarzać bramkowe okazje. Najlepszą z nich miał zdecydowanie Bartłomiej Augustyn, który po rzucie rożnym uderzał z bliska, ale trafił wprost w bramkarza.
 
W drugiej połowie maniowianie kontynuowali ataki i w 55 minucie wyrównać powinien Rafał Hagowski. Napastnik Lubania najpierw przegrał pojedynek sam na sam z golkiperem Unii, ten jednak nie utrzymał piłki, Hagowski ponownie ją przejął, ale mając przed sobą pustą bramkę, fatalnie chybił.
 
Unia też nie pozostawała dłużna. Aktywny w jej szeregach był szczególnie Putin, który w odstępie paru minut oddał trzy niebezpieczne strzały. W jednym przypadku chybił, a w dwóch innych świetnie interweniował J. Sikora.
 
Losy meczu rozstrzygnęły się w 83 minucie. Chwilę po tym jak strzał Daniel Dudy obronił Lisak, tarnowianie przeprowadzili kontratak, sfinalizowany skutecznie przez Szymona Adamskiego.
 
- To kolejne spotkanie w którym naprawdę gramy nieźle w piłkę, a nie przekłada się to na wynik. W moim przekonaniu jak nie na zwycięstwo, to przynajmniej na remis w tym meczu zasłużyliśmy. Gdzieś po cichu liczyłem, że to co odebrał nam los w spotkaniu z Metalem, odda w starciu z Unią. Niestety i tym razem szczęście nie było po naszej stronie. Wierzę jednak że ono do nas wróci, bo ciężko pracujemy. W tych ostatnich meczach brakuje nam w naszych akcjach tej przysłowiowej kropki nad i. Trudno zaprzeczyć temu, że sytuacja w tabeli trochę nam się skomplikowała, ale ja mówiłem parę tygodni temu że będą duże rotacje na tych czołowych miejscach. I w dalszym ciągu tak uważam. Sprawa awansu jest wciąż otwarta. Staramy się nie wybiegać daleko w przyszłość. Myślimy tylko o kolejny meczu z Limanovią – ocenił trener Lubania, Grzegorz Hajnos.




«« Powrót do listy wiadomości
 Zapisz w schowku     Drukuj     Wyślij znajomemu    502



 
 
 
 
 
  
  
 

Copyright © MATinternet & Podhale-Sport - ZAKOPANE 1999-2024