Pierwsze 10 minut drugiej tercji to dominacja Podhala. Szczęście było jednak przy Cracovii. Trzy razy (!) – kolejno po strzałach Kaspra Bryniczki, Fabiana Kapicy i Bartłomieja Neupauera – krążek zatrzymywał się na słupki bramki „Pasów”. Świetniej okazji nie wykorzystał też Wiktor Bochnak. Te seryjnie marnowane okazje srodze się na „Szarotkach” zemściły. Między 32, a 35 minutą krakowianie zdobyli trzy gole. Pierwsze dwa dzieliło zaledwie 39 sekund. Najpierw składną akcję swoje formacji sfinalizował Erik Nemec, a po chwili w „okienko” bramki Podhala trafił Jiri Gula. Z kolei w 35 min – w momencie gry gości 5 na 4 – Pawła Bizuba z bliska pokonał Ivan Jacenko.

 

W 49 minucie na 5:1 prowadzenie gości podwyższył – mimo liczebnego osłabienia – Nemec, który „urwał” się nowotarskim obrońcom i między parkanami Bizuba umieścił krążek w bramce. Odpowiedział w 54 minucie Robert Mrugała.

 

Tauron Podhale Nowy Targ – Comarch Cracovia 2:5 (1:1, 0:3, 1:1)

 

0:1 Popiticz – Ismagiłow (4:04, 5/4)

 

1:1 Tomasik – F. Kapica, B. Wsół (11:38, 5/4)

 

1:2 Nemec – Dudas, Dugin (31:13)

 

1:3 Gula – Ismagiłow (31:52)

 

1:4 Jacenko – Ismagiłow, Kinunnen (34:29, 5/4)

 

1:5 Nemec – Shirley, Jeżek (48:33, 4/5)

 

2:5 Mrugała – Bochnak, Malasinski (53:54)

 

Podhale: Bizub – Vorlab, Mrugała, Wsół, Bryniczka, F. Kapica – Tomasik, Kamieniecki, Worwa, Neupauer, Siuty – P. Wsół, Sulka, Bochnak, Słowakiewicz, Saroka oraz Jarczyk, T. Kapica, Malasinski.

 

Cracovia: Pieriewozczikow – Gula, Saur, Sołojow, Dugin, Nemec – Dudas, Jezek, Popiticz, Bodrow, Ismagiłow – Jarcz, Kinnunen, Brynkus, Jacenko, Csamango – Bezwinski, Surma, Woroszyłow, Shirley, Miszczenko.

 

Sędziowali: Sebastian Kłaczyński, Marcin Polak.

 

Kary: 10-8 min.

 

Widzów: 400