W drugiej tercji mecz nabrał już zupełnie innego oblicza. Goście – grając już zdecydowanie bardziej zdyscyplinowany hokej – przejęli inicjatywę, co też momentalnie znalazło przełożenie na wynik. W 23 minucie wyrównał Radosław Sawicki. Potem – w odstępie 91 sekund – goście wykorzystali dwie liczebne przewagi. W pierwszym przypadku precyzyjnie z dystansu trafił Sami Taminnen, a po chwili jego wyczyn skopiował Jakub Bukowski. W 32 minucie to gospodarze cieszyli się z gola numer dwa, który sprezentował im sanocki bramkarz, przepuszczając lekki i sygnalizowany strzał Macieja Sulki. Golkiper przyjezdnych zrehabilitował się za ten błąd parę minut później, kiedy wygrał pojedynek z Łukaszem Siutym. Ta niewykorzystana sytuacja błyskawicznie zemściła się na gospodarzach i po kapitalnej, indywidualnej akcji swojego drugiego w meczu gola zdobył Bukowski.

 

 

Tak jak skończyła się druga tercja, zaczęła się trzecia. Już w 30 sekundzie tej odsłony Bukowski po raz trzeci znalazł sposób na Pawła Bizuba.

 

To jak się okazało, był już ostatni gol w tym spotkaniu.

 

Tauron Podhale Nowy Targ – Ciarko STS Sanok 2:5 (1:0, 1:4, 0:1)

 

1:0 Bochnak – Bryniczka, F. Kapica (11:12, 5/4)

 

1:1 Sawicki – Hentonnen, Biłas (22:25)

 

1:2 Taminnen – Sawicki, Bukowski (26:23, 5/4)

 

1:3 Bukowski – Taminnen (27:54, 5/4)

 

2:3 Sulka – F. Kapica (32:56)

 

2:4 Bukowski – Mokszancew 38:16

 

2:5 Bukowski – Sawicki (40:30)

 

Podhale: Bizub – Vorlab, Mrugała, Worwa, Neupauer, Siuty – Tomasik, Kamieniecki, B. Wsół, Bryniczka, Jarczyk – P. Wsół, Sulka, Bochnak, F. Kapica, Jarczyk oraz J. Malasinski.

 

Sanok: Salama – Biłas, Jekunen, Hentonnen, Mocarski, Bukowski – Marva, Karlsson, Sawicki, Taminnen, Mokszanczew – Rąpała, Florczak, Sienkiewicz, Wilusz, Filipek – Bielec, Bar, Biały.

 

Sędziowali: Sebastian Kryś, Paweł Kosidło.

 

Kary: 6-10 min.

 

Widzów 500