START
powrót do strony głównej
     Galeria fotografii
fotografie sportowe
     Terminarz
kalendarium wydarzeń sportowych
     Wyniki
tabele z wynikami zawodów, etc...
Podhale-Sport
Sport UM Zakopane
Sport Bukowina Tatrzańska
Sport UG Czarny Dunajec
Sport UG Poronin
Sport UG Jabłonka
Zakopiańska Liga Biegowa
Sport i zdrowie
EUROPEAN CLIMBING ROUTE
Szkoła Mistrzostwa Sportowego
Sportowcy Podhala
Plebiscyt Najlepszy Sportowiec Podhala
Orlen CUP
Igrzyska STO
Igrzyska lekarskie
ZIMOWE IGRZYSKA POLONIJNE
Olimpiada młodzieży
Igrzyska Olimpijskie Mistrzostwa Świata Igrzyska Europejskie
Tour De Pologne Maratony LANG TEAM
Uniwersjady, MS Juniorów ZIOM
COS Zakopane
Obiekty Sportowe
Rozmaitości
 Kluby sportowe
REDAKCJA
Linki
Zapowiedzi

Dyscypliny
Biathlon
Biegi narciarskie
Dart
Hokej
Kajakarstwo
Konkurencje konne
Koszykówka
Kręgle
Lekkoatletyka
Łyżwiarstwo
Narty
 Piłka nożna
Piłka ręczna
Pływanie
Podnoszenie ciężarów
Rowery
 Siatkówka
Ski-Alpinizm
 Skoki narciar. i kombinacja
  Skoki
  Kombinacja
Snowboard
Sporty extremalne
Sporty motocyklowe
Sporty pożarnicze
Sporty samochodowe
Sporty samolotowe
 Sporty walki
Strzelectwo
Tenis ziemny i stołowy
Unihokej
Wędkarstwo
Wspinaczka
Żeglarstwo

Partnerzy
    Zakopane       UG Jabłonka
  

     wyniki-skoki


 
Gabinet Terapii
   
   Keti


   Skijumping
  AZS-Zakopane  


TZN Zakopane







KS Pieniny




  mecze na żywo
wyniki na żywo
 

Skoki
Sztaby trenerskie zakończyły obóz szkoleniowy w Wiedniu
 dodano: 28 Kwietnia 2022    (źródło: A.Karczewska PZN)

 Początek tego sezonu jest nowością dla sztabów trenerskich wszystkich Kadr Narodowych w skokach narciarskich, którzy właśnie zakończyli trzydniowy obóz szkoleniowy w Wiedniu. – Pracuję w Polskim Związku Narciarskim od 15 lat i odkąd jestem w PZN, czegoś takiego nie robiliśmy nigdy wcześniej. Naprawdę doceniam ten rodzaj komunikacji i współpracy – powiedział Maciej Maciusiak tuż po zakończeniu zgrupowania trenerów w Wiedniu. 


 Od 25 do 27 kwietnia w austriackim Wiedniu odbywał się obóz szkoleniowy sztabów trenerskich w skokach narciarskich, podczas którego zapadły kluczowe decyzje dotyczące funkcjonowania Kadr Narodowych w najbliższym sezonie. Było to pierwsze zgrupowanie pod wodzą Thomasa Thurnbichlera – nowego trenera głównego reprezentacji Polski w skokach narciarskich. Zgrupowanie inne niż zawsze – bez zawodników, ale z udziałem wszystkich członków sztabów szkoleniowych w skokach mężczyzn.
Austriak 5 kwietnia 2022 roku został powołany na stanowisko głównego szkoleniowca biało-czerwonych. Przez ostatnie tygodnie 32-letni Thurnbichler zaznajamiał się z systemem, który funkcjonuje w naszym kraju, odbył rozmowy i pierwsze treningi z zawodnikami, a także spotkania z polskimi trenerami: Maciejem Maciusiakiem i Danielem Kwiatkowskim. 
Praca zespołowa podstawą sukcesu
Na początku pracy w naszym kraju dla Thurnbichlera ważne było obranie jak najlepszej drogi do rozwoju skoków narciarskich w Polsce oraz dobór sztabu szkoleniowego, który podejmie się z nim tego wyzwania. Kluczowym punktem przed pierwszym zgrupowaniem z zawodnikami, była organizacja obozu szkoleniowego dla wszystkich współpracowników, czyli członków sztabów trenerskich Kadry Narodowej A, B i Młodzieżowej. Komunikacja w zespole Austriaka jest bardzo ważna i będzie istotna we współpracy między grupami oraz realizacji wspólnego celu. 
W poniedziałek, 25 kwietnia trenerzy, fizjoterapeuci oraz serwismeni na czele z dyrektorem Adamem Małyszem udali się do Wiednia na trzydniowe zgrupowanie. Prelekcję oraz wykłady szkoleniowe, wspólnie z trenerem Thomasem Thurnbichlerem, przygotował Marc Noelke, który przez wiele lat współpracował z Alexandrem Pointnerem i jego mistrzowską drużyną. W napiętym harmonogramie szkoleniowym nie zabrakło również czasu na integrację. Trenerzy mogli spróbować swoich sił na polu golfowym, a także podczas zajęć w tunelu aerodynamicznym. Z owoców pracy na wiedeńskim obozie usatysfakcjonowany był główny szkoleniowiec.  
– Jestem bardzo zadowolony z naszego obozu trenerskiego w Wiedniu i z pracy, którą tutaj wykonaliśmy. Cieszę się, że zbudowaliśmy dobry team i poczuliśmy ducha zespołu. To był naprawdę dobry czas dla naszej drużyny – przyznał Thomas Thurnbichler, trener główny reprezentacji Polski w skokach narciarskich. – Dużo rozmawialiśmy i dyskutowaliśmy o zespole, jego filozofii, podziale ról w sztabie szkoleniowym oraz składach Kadr Narodowych na sezon. Jestem bardzo zadowolony, że wypracowaliśmy najlepszą drogę dla polskich skoków narciarskich. Teraz każdy z nas wie, w jakim kierunku będziemy podążali – dodał. 
W sezonie 2022/2023 będą funkcjonowały trzy Kadry Narodowe w skokach narciarskich mężczyzn: Kadra Narodowa A, B i Mężczyzn. Dodatkowo utworzone zostały dwa ośrodki bazowe: jeden w Szczyrku i drugi w Zakopanem. Na Śląsku trenerami będą: Krzysztof Biegun oraz Piotr Fijas, natomiast w Zakopanem pracować będą: Wojciech Topór i Zbigniew Klimowski.
– Chcieliśmy dokonać zmian i uważamy, że taki system będzie bardziej wydajny. Istotna jest dla nas ciągła praca z zawodnikami, dlatego powstały dwa ośrodki bazowe. Do tej pory pojawiał się problem, kiedy sportowcy wracali ze zgrupowań czy konkursów do domów, dlatego na miejscu chcemy mieć trenerów bazowych, którzy będą kontynuowali pracę z zawodnikami i wtedy faktycznie możemy osiągnąć to, co mamy założone. Oczywiście ja również będę obecny w tych miejscach bazowych, jednak nie dam rady być jednocześnie na treningu zarówno z zawodnikami ze Śląska, jak i z Zakopanego. Uważam, że to jest najlepsze rozwiązanie na ten sezon – wyjaśnił główny szkoleniowiec biało-czerwonych. 
Kluczowa w tym projekcie jest współpraca między kadrami. W okresie przygotowawczym zaplanowane zostały wspólne zgrupowania Kadry Narodowej A z pozostałymi grupami szkoleniowymi i bazowymi. – Będziemy pracowali w osobnych grupach, ponieważ każda kadra potrzebuje spokojniej pracy w małym zespole i skupieniu się na tu i teraz, bo to zwiększa wydajność. Dla mnie bardzo ważną rzeczą jest komunikacja zarówno w zespole, jak i również między grupami. Chcę współpracować zarówno z juniorami, jak i z Kadrą Narodową B. Będziemy realizowali to między innymi poprzez wspólne zgrupowania. Na ten moment na pewno czeka nas wspólny obóz z kadrą Daniela Kwiatkowskiego oraz dwa zgrupowania z zespołem Macieja Maciusiaka. Trenerzy z ośrodków bazowych również będą mieli okazję pojechać na obozy z poszczególnymi kadrami i wtedy naprawdę zacznie funkcjonować współpraca między grupami – przyznał Thomas Thurnbichler. 
Sztab szkoleniowy Kadry Narodowej A będzie liczył siedem osób. Asystentami Thomasa Thurnbichlera będą: Niemiec Marc Noelke oraz Austriak Mathias Hafele. Polskim asystentem wybrany został Krzysztof Miętus. O regenerację naszych skoczków dbać będzie niezmiennie fizjoterapeuta Łukasz Gębala, a serwismenami zostali bracia Skrobotowie – Kamil i Kacper.
– Z optymizmem patrzę na to, co mnie czeka. Z każdym dniem poznajemy się bardziej i wiem, że łapiemy ze sobą lepszy kontakt. Thomas Thurnbichler, Marc Noelke i Mathias Hafele są bardzo otwarci i przyjaźni, dlatego nie boję się, bo wiem, że zawsze będę mógł na nich liczyć. Nasz nowy trener i jego zagraniczni asystenci są pełni energii i motywacji do działania, dlatego dzięki nim czuję pewniej w pracy, która mnie czeka – powiedział Krzysztof Miętus. – Na pewno cały czas będziemy się uczyli siebie nawzajem, ale najważniejsze jest to, że po obozie trenerskim złapaliśmy ze sobą bardzo dobry kontakt. Zgrupowanie szkoleniowe w Wiedniu było strzałem w „10” i naprawdę bardzo dużo nam dało. Mieliśmy wiele ważnych wykładów, ale nie zabrakło również czasu na integrację i wzajemne poznanie się. Na pewno ułatwi nam to pracę podczas pierwszego obozu z zawodnikami, bo szybciej przejdziemy do działania, a sportowcy będą czuli się pewniej – dodał. – Taki obóz trenerski jest dla mnie nowością i to był naprawdę dobrze spędzony czas. Poruszone zostały bardzo ciekawe tematy i wiele cennych informacji wyniosę z tego szkolenia – kontynuował popularny „Titus”.
Krzysztof Miętus przed rokiem pełnił funkcję trenera technicznego w Kadrze Narodowej A, natomiast teraz został asystentem Thomasa Thurnbichlera. – Moja nowa rola będzie trochę inna od tej, którą miałem w zeszłym sezonie, ale czy będzie ona ważniejsza? Nie nazwałbym tak tego. Jesteśmy jedną drużyną i każdy ze sztabu jest tak samo ważny, bo razem możemy więcej. Mogę przyznać, że na pewno będę miał teraz inne zadania do realizacji, chociaż będę też współpracował z Mathiasem w kwestii kombinezonów, ale to on będzie głównym specjalistą w tej dziecinie. Będę musiał się przyzwyczaić i nauczyć wielu rzeczy, a myślę, że to jest dla mnie cenne doświadczenie. Cieszę się, że mogę być częścią tego zespołu – mówił z uśmiechem na twarzy Krzysztof Miętus.
Na stanowisko trenera Kadry Narodowej B powołany został Maciej Maciusiak. Jego asystentem będzie Czech Radek Żidek, a serwismenem został Maciej Kreczmer. Do grupy dołączył fizjoterapeuta Paweł Gurbisz, który od wielu lat współpracował z Kadra Narodową w biegach narciarskich. Po kilku latach do współpracy z polskimi skoczkami powrócił Michał Wilk – trener przygotowania motorycznego. 
Trenerem Kadry Narodowej C pozostał Daniel Kwiatkowski. Funkcję asystenta pełnić będzie Grzegorz Miętus, a fizjoterapeutką pozostała Magdalena Wójcik. 
Polskich juniorów opuścił natomiast Krzysztof Biegun, który będzie jednym z trenerów grupy bazowej w Szczyrk. – Jest to spora zmiana dla mnie i bardzo odpowiedzialne zadanie. Muszę przyznać, że nowa rola jest dla mnie dużym wyzwaniem, bo będę koordynował trening wszystkich zawodników z Beskidów i przede wszystkim zwracał uwagę na poprawność wykonywanych ćwiczeń. Treningi będą odbywały się w miejscach bazowych, czyli u nas w Beskidach, będzie to Szczyrk – wyjaśnił Krzysztof Biegun. – Wyzwaniem dla mnie będzie również to, aby zawodników, którzy znajdą się w mojej grupie bazowej, podciągnąć na jak najwyższy poziom. Na pewno czuję pewnego rodzaju stres. Będę jednak w stałym kontakcie z Thomasem i jego asystentami. Wiem, że będą mógł ich zapytać o każdą rzecz czy to podczas rozmowy telefonicznej, czy wspólnych treningów w ośrodkach bazowych. Trenerzy powiedzieli, abyśmy nie bali się tego wyzwania, bo możemy na siebie liczyć w każdej kwestii – tak, aby wspólna praca przyniosła jak najlepsze efekty w postaci sukcesów naszych zawodników – dodał. 
Razem z Krzysztofem Biegunem trenerem bazowym w Szczyrku będzie Piotr Fijas, który nie mógł być obecny na obozie w Austrii. 
– Bardzo się cieszę, że mogliśmy być tutaj na obozie trenerskim w Wiedniu. Przed przyjazdem miałem pewne obawy czy dam sobie radę, ale teraz widzę, że nie mam się czego bać. Cieszę się, że mamy wokół siebie takich specjalistów. Poza tym, patrząc na aktualne wyniki Austriaków w zawodach każdej rangi, jestem optymistą i również uważam, że powstanie ośrodków bazowych w naszym kraju, przyniesie pozytywne efekty. Jest to bardzo dobry ruch pod kątem przyszłości polskich skoków narciarskich. U Austriaków funkcjonuje to bardzo dobrze – przyznał Krzysztof Biegun. – Jestem wdzięczny, że dalej będę mógł robić to, co mogę i na pewno nie zapomnę o juniorach. Jeżeli będzie taka potrzeba, to będę również wspomagał na wyjazdach sztaby szkoleniowe Daniela Kwiatkowskiego czy Macieja Maciusiaka, oczywiście pod warunkiem jeżeli wszyscy zawodnicy z mojej grupy bazowej zostaną powołani do składu na zawody i nie będę potrzebny w naszym ośrodku. Nie będę tylko trenerem stacjonującym w ośrodku, a również będę miał okazje wyjeżdżać na zawody i zgrupowania – dodał.
Po kilku latach przerwy do pracy w Polskim Związku Narciarskim powraca Wojciech Topór, który będzie jednym z trenerów bazowych w Zakopanem. – Z wielkim optymizmem patrzę w przyszłość, bo wiem, że najważniejsze jest to, że zarówno ja, jak i inni trenerzy chcemy uczestniczyć w tym projekcie. Razem podejmujemy to wyzwanie. Ja będę trenerem bazowym na Podhalu i będę koordynował treningi kadrowiczów w naszym ośrodku. Myśl, że będę pracował z najlepszymi zawodnikami na świecie, jest naprawdę fascynująca. Jestem bardzo blisko z Kamilem Stochem i zdążyliśmy już wymienić swoje poglądy na ten temat i dla mnie bardzo ważne jest to, że mam wsparcie ze strony Kamila i że on uznaje to za super pomysł. Nie będę musiał nikogo przekonać swoją osobą czy się nadaję, czy nie, tylko razem będziemy dążyli do wspólnego celu – opowiedział Wojciech Topór. – To był bardzo ważny obóz dla nas, podczas którego poznajemy siebie nawzajem i wspólnie wypracowujemy najlepsze rozwiązanie dla naszej dyscyplin. Nie jest tak, że Thomas czy Marc narzucają nam to, co mamy robić, tylko oni tak samo są otwarci na nasze pomysły i to jest ważne. Ta współpraca zaczyna się dobrze układać. Mamy obraz tego jak to wszystko będzie wyglądało i teraz musimy złożyć to w całość i zacząć działać – dodał. 
Na obozie w Wiedniu obecny był również Adam Małysz – dyrektor koordynator ds. skoków narciarskich i kombinacji norweskiej w PZN. – Jestem pewny, że ten cały plan, który został przedstawiony na tym obozie wygląda naprawdę w porządku i co najważniejsze zaczyna funkcjonować. Cieszę się, że odbyło się to szkolenie w Wiedniu. Pierwszy raz mieliśmy tego typu spotkanie i naprawdę był to bardzo owocny czas dla nas – przyznał Adam Małysz. – Było naturalne, że na początku trenerzy mieli pewne obawy, ale w Wiedniu długo obradowaliśmy i teraz sami widzą, że ten układ i nowy system naprawdę mają sens. Przede wszystkim każdy z nas jest partnerem w rozmowach i każdy z trenerów może się wykazać. Tego wcześniej nie było w zespole. Wydaje mi się, że wykonaliśmy bardzo ważny pierwszy krok i bardzo pozytywnie ocenię pracę, którą zrealizowaliśmy na zgrupowaniu w Austrii – podsumował. 
W przyszłym tygodniu reprezentantów Kadry Narodowej A czeka pierwsze zgrupowanie pod okiem nowego szkoleniowca Thomasa Thurnbichlera. Również w maju Polski Związek Narciarski ogłosi składy zawodnicze Kadr Narodowych na sezon 2022/2023. 
 




«« Powrót do listy wiadomości
 Zapisz w schowku     Drukuj     Wyślij znajomemu    418



 
 
 
 
 
  
  
 

Copyright © MATinternet & Podhale-Sport - ZAKOPANE 1999-2024