Pierwsza tercja stała pod znakiem błędów bramkarzy, które skutkowały stratą bramek przez oba zespoły. Pierwszy popełnił go bramkarz Unii Linus Lundin, który w 8 minucie dał się zaskoczyć niesygnalizowanemu uderzeniu Bartłomieja Neupauera spod linii niebieskiej. Z kolei w 12 i 14 minucie nie popisał się Kevin Lindskoug, którego w identycznych okolicznościach, niemal z zerowego kąta pokonał najpierw Pavel Padakin, a następnie Krystian Dziubiński.

 

W drugiej tercji gole – konkretnie dwa – zdobywali już tylko oświęcimianie. Najpierw w 35 minucie po wymianie podań z Alexem Szczechurą trafił Michale Cichy, a w 39 minucie, po kontrataku i indywidualnej akcji uczynił to Jan Sołtys. Swoje okazje – i to w liczbie podobnej do gospodarzy – mieli też w tej odsłonie, nieźle grający z kontrataku nowotarżanie. Zawiodła jednak skuteczność. Najlepsze szanse zaprzepaścili Oleksji Worona, Damian Tomasik i Lauri Huhdanpaa.

 

W trzeciej tercji oświęcimianie przypieczętowali wygraną trafieniem Andriy Denyskina. W tym momencie Unia grała w liczebnej przewadze. Chwilę przed tą akcją okazję miał dla Podhala Łukasz Kamiński, ale przegrał pojedynek z Lundinem.

 

Re Plast Unia Oświęcim – Tauron Podhale Nowy Targ 5:1 (2:1, 2:0, 1:0)

 

0:1 Neupauer (7:28)

1:1 Padakin – Cichy (11:09)

2:1 Dziubiński (13:38)

3:1 Cichy – Szczechura (34:02)

4:1 Sołtys – Prusak (38:52)

5:1 Denyskin – Da Costa (48:10, 5/4)

 

Podhale: Lindskough – Mrugała, Tomasik, Hvila, Worona, Przygodzki – Aleksandrow, Zorko, F. Kapica, Neupauer, Fric – P. Wsół, Moksunen, Paulaharju, Huhdanpaa, Maunula oraz B. Wsół, Słowakiewicz, Kamiński, Worwa.

 

Sędziowali: Patryk Pyrskała, Paweł Breske.

Kary: 4-10 min.