W rywalizacji skoczków narciarskich na normalnej skoczni najlepszy okazał się Bułgar Władimir Zografski. Z biało-czerwonych najwyżej uplasował się Stanisław Biela, który był siódmy. Jedną pozycję niżej rywalizację zakończył Andrzej Zapotoczny.
We wtorkowym konkursie Biela pofrunął na odległość 91,5 m i 91 m, co dało mu łączną notę 228 punktów. Niestety nie wystarczyło to do walki o medale. Jednak nasz zawodnik po konkursie był zadowolony: - Pierwszy skok był taki średni, ale w miarę dobry. Zabrakło pewnego elementu na progu i trochę przez to uciekło metrów. W drugim podobnie, ale walczyłem, żeby pofrunąć jak najdalej. Jednak z konkursu jestem zadowolony.
Andrzej Zapotoczny stracił do swojego kolegi 3,2 punktu, lądując na 89 i 91 metrze. Na 15. miejscu zawody ukończył Jakub Kot. W pierwszej serii nasz reprezentant skoczył 87,5 m, a w drugiej 88 m. - Nie jestem zadowolony ze swoich skoków. Jak zawsze potrafię odlecieć, wtedy kiedy nie trzeba. Natomiast przychodzą zawody, niby nie wygląda to najgorzej, ale tego miejsca w czołówce nie ma. Zostaje teraz czekać na drużynę. Mam nadzieję, że tam powalczymy – powiedział po konkursie Kot. Równocześnie nasz skoczek pokusił się o ocenę występu naszej ekipy we wtorkowym konkursie: - Na pewno spodziewaliśmy się więcej. Byliśmy w bojowych nastrojach. Wiedzieliśmy, że łatwo nie będzie, bo nazwiska rywali są bardzo mocne. Na normalnej skoczni każdy błąd dużo kosztuje. Staszek z Andrzejem zaprezentowali się w mojej opinii całkiem nieźle. Pozostali nasi skoczkowie odpadli w pierwszej serii. Grzegorz Miętus uplasował się na 34. pozycji, a Andrzej Gąsienica na 36.
Zwycięstwo w całym konkursie odniósł znany z Pucharu Świata Władimir Zografski. Bułgar w pierwszej serii skoczył 95 m, a w drugiej pofrunął na odległość 94 m. Na drugiej pozycji uplasował się Rosjanin Ilmir Hazetdinow, a trzeci był jego rodak Jewgienij Klinow.
We wtorek odbył się także konkurs pań. Miała w nim wystartować nasza reprezentantka Magdalena Pałasz. Niestety Polka nie przyjechała na Słowację. W rywalizacji skoczkiń zwyciężyła Rosjanka Inna Awakumowa przed Japonką Yuką Kobayashi i swoją rodaczką Anastazją Głasyszewą.
|