Czternastoletni Patryk Galica-Gudbaj startuje w barwach klubowych KM Wisła Chełmno, który w 2005 roku z sukcesami startował w kraju i za granicą. - Moje najważniejsze zeszłoroczne sukcesy to między innymi zdobycie zespołowego mistrza Polski i najważniejszego dla mnie i dla wielu górali tytułu wicemistrza Polski w motocrossie kl.80 - podsumowuje miniony rok Patryk Galica-Gudbaj. Do tego należy dodać wiele zawodów, które wygrał poza granicami kraju. Sportową pasją zaraził syna Andrzej Galica-Gudbaj. Ojciec Patryka, sam wielki miłośnik sportów motorowych, pierwszy motocykl za 400 złotych kupił Patrykowi, gdy ten miał siedem lat. - On wtedy ważył 35, a motor - 85 kilogramów. No i sprawdził się, łyknął bakcyla. Sam jeździłem w latach 90., startowałem nawet w mistrzostwach Polski, ale ten sport to spory wydatek.
Dziś też szukamy dla Patryka sponsorów, bo jest wart tego. Bije mistrzów, co budzi coraz większe emocje wśród startujących i trenerów - dodaje Andrzej Galica-Gudbaj. Dziś Patryk startuje na unikalnej maszynie Yamachy. Zbudował ją z dwóch motorów wujek Patryka, Jan Galica-Gudbaj, który też jest jego mechanikiem. Zimą Patryk Galica ćwiczy na skuterach śnieżnych, a reszta sezonu na Galicowej Grapie. Całej rodzinie i najbliższym marzy się jego występ w czołówce świata w USA. Jednak na taki wyjazd trzeba się dobrze przygotować. Stąd stałe poszukiwania poważnego sponsora, który zechce zaistnieć w sportach motorowych na czołowych miejscach. (RAV)
|