Przygody zakopiańskich judoków Grupa młodych zakopiańskich judoków z klubu ZJK Yamabushi startowała w międzynarodowym turnieju judo w Udine we Włoszech. To trzeci rok z rzędu, gdy zakopiańczycy uczestniczą w tym znanym w Europie turnieju. Ze sportowych dokonań najwyżej należy ocenić 3 miejsce Mateusza Kuczyńskiego syna trenera Tadeusza Kuczyńskiego w rywalizacji rocznika 1992-93 w wadze 50 kg. To potwierdzenie jego sporych umiejętności, które Mateusz zaprezentował na turnieju w Sosnowcu, gdzie z zawodach z okazji finału Orkiestry Świątecznej Pomocy wygrał z krajowymi rywalami. W tym samym roczniku na 5 miejscu uplasowała się Julia Zaremba w wadze 63 kg. W turnieju jeszcze młodszych dzieci rocznik 1994-95 piąte miejsce zajęła siostra Juli - Karolina Zaremba w wadze 30 kg, a na 7 pozycji turniej zakończył Dawid Bugara w wadze 46 kg również zwycięzca z Sosnowca. Poza wrażeniami sportowymi młodzi judocy z Zakopanego przeżyli przygodę związaną z powrotem do kraju. Gdy mięliśmy drugiego dnia jechać na salę, w której toczył się turniej, posłuszeństwa odmówił nam samochód. Trzeba było wezwać serwis. Naszą grupę przyjęły zaprzyjaźnione rodziny włoskie. Ubezpieczyciel wykupił nam bilety lotnicze i tym środkiem lokomocji wróciliśmy do Polski. Ale też nie bez przygód, bo pierwszy lot do Polski z Terwiso został odwołany. Polecieliśmy dopiero następnego dnia. Tak o wyprawie do Włoch opowiedział trener Tadeusz Kuczyński. Z powodu awarii auta w turnieju nie wystartował Maciej Włosiński mający duże szanse na sukces. Do Udine nie pojechała najlepsza judoczka ZJK Yamabushi Maria Stachoń, ponieważ tuż przed wyjazdem mocno stłukła sobie głowę. Tekst Zdzisław Karaś(ZK)
|