Już niebawem Grzegorz „Pit-Bull” Soszyński stoczy swój kolejny pojedynek na ringu zawodowym. Walka odbędzie się w Nowym Sączu w hali sportowej przy ul. Nadbrzeżnej 34.  Rozpoczęcie gali 9 marca o godzinie 18:00

Grzegorz Soszyński: „Będę walczył z Artem Chernowem - ma rekord 5-0-0 (3ko) więc jest niepokonany na zawodowym ringu, wygrał miedzy innymi z Marcinem Najmanem. Spodziewam się trudnej walki – niewątpliwie będzie naprawdę ciekawie, ale mocno trenuje i wierze w siebie. Pod koniec roku chcę walczyć o tytuł, jest również szansa że w maju gala odbędzie się w Zakopanem, chcę tego dopilnować – zobaczymy -  może się uda...”

 „Pit-Bull”  rozpoczął swoją karierę od boksu amatorskiego. Już w 1995r. zaczął treningi w krakowskiej Wiśle, u słynnego trenera – Teofila Wiśniewskiego oraz Tomasza Winiarskiego. W 98’ wygrał swój pierwszy pojedynek – przed czasem. Był reprezentantem małopolski, zdobył również brąz na indywidualnych mistrzostwach Polski.
W 2004 r. rozpoczął treningi w Niemczech – w box-Club-Norden – pod okiem trenera niemieckiej kadry – Helmuta Jackoba. W Niemczech wygrał między innymi z brązowym medalistą Niemiec.
W karierze stoczył 30 walk – przegrał zaledwie 3.
 


Grzegorz nie tylko walczy – w 2005r. otworzył sekcję bokserską w Zakopanem. I przyszedł czas na zawodowstwo…

„W 2005 roku wróciłem do Polski, aby przejść na zawodowstwo. Podjąłem treningi w Warszawie – w grupie Boxing Europe, pod okiem trenera Andrzeja Gmitruka (trener Andrzeja Gołoty, Dariusza Michalczewskiego, Tomka Adamka). Indywidualnie trenowałem z Jerzym Kulejem – 2-krotnym Mistrzem Olimpijskim. W 2006r. podpisałem kontrakt z amerykanską firmą IBC (International Boxing Corporation)”
2006 rok to pasmo sukcesów:
 - w USA wygrana z Lloydem Wilsonem
 - w Grodzisku Mazowieckim – z Ukraincem Dymitrem Scharinowem
 - w Ostrołęce z Białorusinem Petrem Ocheretianym

„4 walka zawodowa 23 czerwca w Chicago – to pasjonujący pojedynek prowadzony w dynamicznym tempie – moim przeciwnikiem był pięściarz ze ścisłej światowej czolówki – Mike Word. Walka zakończyła się remisem”

  - We Włocławku wygrana z potężnym zawodnikiem pochodzącym z Kongo a reprezentującym Francję – Blanchardem Kalambayem.
Grzegorz walczył w wadze półcięzkiej oraz cięzkiej - obecnie w tzw. Cruser Weight - lekko ciężkiej.

Fot. udostepnił Grzegorz Soszyński