Piątkowy mecz z Sanokiem nowotarżanie rozegrali przed własnymi kibicami i to spotkanie wygrali 4-1 Bramki zdobyli: Baranyk 2x, Zapała i Paciga. Kolejny mecz Podhale zagra 26 października z Polonią Bytom na wyjeździe. Poniżej relacja z meczu Szymona Pyzowskiego
W meczu otwierającym III rundę hokeiści Wojasa Podhale Nowy Targ pewnie pokonali zespół KH Sanok. Mecz nie był porywającym widowiskiem. Pierwsze minuty spotkania to okres chaotycznej gry obu zespołów. Jako pierwszy groźnie zaatakował Pacyga, który pod bramką Rockiego zwiódł rywali, lecz jego strzał przeszedł tuż koło linii bramkowej. Wynik spotkania otworzył w 9 min Milan Baranyk który po otrzymaniu prostopadłego podania z własnej tercji od Prechodskiego nie dał szansy Rockiemu. Dwie minuty później w przewadze ponownie Prechodsky uruchomił, Pacygę lecz ten strzela prosto w bramkarza. W 14 min. sanoczanie po strzale Rąpały spod niebieskiej wykorzystują okres gry w przewadze swojego zespołu i na tablicy świetlnej już jest remis. Jeszcze w 17 min. Mucha silnym strzałem próbował pokonać Zborowskiego, lecz krążek zatrzymuje się w jego parkanach. Minutę po tej akcji Krzysztof Zapała ponownie wyprowadza na prowadzenie gospodarzy, którzy go już nie oddadzą do końca spotkania. Popisał się przy tym golu nie lada sztuczką, kiedy to objechał bramkę sanocką dookoła i z zakrystii wsadził krążek do bramki. Tercja kończy się kontuzją Cabana, który otrzymał nieprzyjemne uderzenie krążkiem w twarz od Rąpały. Pierwsza część drugiej tercji to groźne ataki ze strony Sanoczan, lecz nic z nich nie wyniknęło. Po 30 minucie „Szarotki” się ożywiły, co zaprocentowało coraz groźniejszymi atakami. I już w 31 min piękną dwójkową akcję przeprowadzają Dziubiński z Malasińskim, lecz strzał ostatniego przechodzi koło słupka. Kolejną szansę na podwyższenie prowadzenia miał Pacyga, który w 33 min. podczas gry w osłabieniu swej drużyny zdecydował się na ładną kontrę, lecz niestety krążek nie trafił do celu. Z kolei w 37 minucie Gruszka idealnie obsłużył Ziętarę, lecz jego strzał był za słaby i zatrzymał się w polu bramkowym sanockiej bramki. W 38 minucie w końcu szczęście się uśmiechnęło do Pacygy, który od początku meczu był bardzo aktywny i stwarzał sobie sytuacje bramkowe. Tym razem po jego strzale Rocki nie miał już nic do powiedzenia i krążek znalazł się w górnym rogu jego bramki. Trzecia odsłona tego spotkania to przez dłuższe minuty spokojne kontrolowanie wyniku przez gospodarzy aż do 50 minuty, kiedy to grając w przewadze podwyższyli wynik spotkania na 4:1. Bramkę uzyskał Milan Baranyk, który przed bramką zmienił lot krążka po strzale z niebieskiej linii Marka Prechodskiego który dziś obchodził swe 29 urodziny. W 51 minucie Ćwikła a w 57 minucie Kostecki marnują swoje szanse na zmniejszenie porażki. W obu sytuacjach Zborowski jest górą. Tak jak sanoczanie zmarnowali swe szanse na bramkę tak i gospodarze też się w końcówce nie popisują. W 57 minucie szansę na 2 gola zmarnował Pacyga a w 59 minucie dwójkową akcją przeprowadzają Gruszka z Kacirzem, lecz strzał tego ostatniego wybrania Rocki. Mecz kończy się wygraną Szarotek, które w Niedzielę czeka jeszcze podróż do outsidera ligi Polonii Bytom a później czeka niektórych (tych, co nie dostali powołania do kadry) blisko dwutygodniowa przerwa w rozgrywkach. Kibice swych ulubieńców zobaczą na lodzie ponownie w środę 12 listopada, kiedy to przyjdzie im zmierzyć się we własnej hali z Cracovią. Opinie trenerów: Jozef Contofalsky (KH Sanok): Podhale pewnie wygrało był lepsza drużyną. Druga sprawa mogliśmy w tym meczu strzelić jeszcze 1 bramkę. Po tym meczu w zespole są 4 niegroźne kontuzje (Caban może zagra z osłoną na twarzy poza tym Połącarz, Grzesik, Zavacky). Milan Jancuska (Podhale): Graliśmy bardzo niedokładnie było wiele złych podań, strat krążkiem. Po 3 bramce już spokojnie kontrolowaliśmy mecz, lecz zmarnowaliśmy w drugiej tercji wiele sytuacji, po których mogliśmy już prowadzić. Brak Kubenki w spotkaniu nie jest spowodowany jego kontuzją.
Wojas Podhale Nowy Targ - KH Sanok 4:1 (2:1, 1:0, 1:0). Bramki: 1:0 Milan Baranyk (9), 1:1 Bogusław Rąpała (14), 2:1 Krzysztof Zapała (18), 3:1 Ladislav Paciga (38), 4:1 Milan Baranyk (50).
Kary: Podhale - 12; KH Sanok - 6 minut. Widzów 700. Sędzia główny: Kępa Przemysław Sędziowie liniowi: Syniawa Jan - Heltman Tomasz
Składy:
Podhale: Zborowski - Sroka, Gil; Batkiewicz, Zapała, Kacir - Dutka, Priechodsky; Baranyk, Voznik, Paciga - Łabuz, Petrina; Malasiński, Dziubiński, Gruszka - Galant, Gaj; Iskrycki, Sulka, Ziętara
KH Sanok: Rocki - Gurican, Kubrak; Caban, Mucha, Zavacky - Rąpała, Kapica; Kostecki, Milan, Mermer - Demkowicz, Sucko; Ćwikła, Połącarz, Grzesik - Zieliński, Maślak; Biały, Strzyżowki, Maciejko
|