Podopieczne Mirosława Cwikiela w sobotnim meczu Małopolskiej Ligi dziewcząt 50-35 pokonały zespół Żak Nowy Sacz a w niedzielę na wyjeździe niestety uległy koszykarkom z Jurkowa 50-31
(04.04.09)
Gorce Steskal Nowy Targ - Żak Nowy Sącz 50-35 (12-6)(9-13)(15-7)(14-9)
To było bardzo ważne spotkanie w kontekście ostatecznej kolejności w tabeli. Jednocześnie zwycięstwo w nim daje nam szansę walki o pierwsze miejsce w lidze. Nie graliśmy jednak dobrze. O ile bardzo dużo wysiłku włożyliśmy w grę obronną to atak pozostawiał już wiele do życzenia. Nie graliśmy dobrze. Oczywiście zdaję sobie sprawę z tego, że to mocny przeciwnik ale tego dnia też nie grał na najwyższych obrotach. W pierwszej rundzie przegraliśmy 6 pkt i liczyłem na odrobienie strat. Pierwsza kwarta wypadła dosyć dobrze jednak w drugiej piątce nie mieliśmy żadnej wysokiej zawodniczki (kontuzjowana jest Ada Pytelewska i jej brak bardzo widać) i wiedziałem, że będzie nam bardzo trudno wyprowadzać szybkie ataki. Przeciwniczki zdobyły w tej kwarcie 11 pkt z rzędu i dopiero "trójka" Oli Jachny w ostatniej sekundzie kwarty ratowała wynik. Na szczęście dobra gra w obronie w kolejnych kwartach przyniosła nam końcowy sukces. W zespole najlepiej zagrała Asia Jachymiak jak zwykle bardzo aktywna w ataku i obronie.
Joanna Jachymiak 15 pkt, 9 zbiórek, 3 przechwyty, 2 asysty, Aleksandra Jachna 11 pkt, 6 przechwytów, Kinga Piędel 11 pkt, 6 zbiórek, 3 przechwyty, Justyna Rokiciak 4 pkt, 6 zbiórek, 3 przechwyty, Joanna Szopińska 3 pkt, Dominika Cyrwus 2 pkt, Martyna Przybyło 2 pkt, 4 zbiórki, Kasia Wolska 2 pkt, Sylwia Cyrwus, Zuzanna Długopolska i Magda Kubowicz po 0 pkt.
(05.04.09)
Zelina Jurków - Gorce Steskal Nowy Targ 50-31 (10-10)(8-6)(18-13)(14-2)
Mam wrażenie, że wysoka wygrana w pierwszej rundzie uśpiła czujność w moich zawodniczkach. A przecież nasz rywal to starsze i wyższe o głowę zawodniczki. Wydawało się nam, że wygramy spotkanie na stojąco ale niestety (a właściwie na szczęście ) koszykówka jest grą bieżną. Wczorajsze spotkanie kosztowało nas chyba zbyt wiele sił. Dziś, nie tak jak w ostatnim spotkaniu, zespół stał i czekał na szczęście. Ono jednak nie nadeszło. Nasze przeciwniczki szybko wracały do obrony, zagęszczały strefę podkoszową i było nam bardzo trudno je minąć. Nie potrafiliśmy zablokować szybkiego ataku i nie walczyliśmy w obronie. Na wyróżnienie zasługują jedynie Kinga Piędel w ataku oraz Zuzanna Długopolska osamotniona w walce z wysokimi przeciwniczkami oraz coraz bardziej aktywna Anna Pudzisz.
Kinga Piędel 16 pkt, Joanna Jachymiak 6 pkt, Ola Jachna 4 pkt, Justyna Rokiciak 4 pkt, 4 przechwyty, Dominika Cyrwus 1 pkt, Zuzanna Długopolska 0 pkt, 6 zbiórek, 2 przechwyty, 2 asysty, Martyna Przybyło 0 pkt, Anna Pudzisz 0 pkt, 4 zbiórki, 3 przechwyty, Asia Szopińska 0 pkt, Magda Kubowicz 0 pkt, Sylwia Cyrwus 0 pkt, Kasia Wolska 0 pkt.
Mirosław Ćwikiel
|