Drużyna MMKS-u Podhale Nowy Targ w Dywizji 95 zajęła II miejsce

 W minioną sobotę zakończył się prestiżowy pięciodniowy turniej Czech Hockey Challenge Cup. Miejski Młodzieżowy Klub Sportowy w Nowym Targu wystawił na nim dwa zespoły


Podopieczni Pawła Gila (rocznik 96 i 97) oraz Roberta Szopińskiego (rocznik 95 plus trzech z 94) zostali podzieleni na dwie dywizje rocznikowe 96 i 95 (w każdej dywizji dwie grupy). Nasze drużyny dzielnie stawiały opór bardziej renomowanym zespołom, pomimo że odbyły tylko parę treningów na własnym lodzie. Turniejowe zmagania zakończyły na dwóch zupełnie różnych pozycjach. W Dywizji 96 zawodnicy MMKS uplasowali się na 8 miejscu wśród 10 drużyn, natomiast ich starsi koledzy z Dywizji 95 dotarli do finału, gdzie przegrali z rosyjskim Jekaterinburgiem.
DYWIZJA 95
Zmagania w obu grupach rocznikowych rozpoczęto wtorkowymi meczami grupowymi. W roczniku (Dywizji) 95 znalazły się dwie grupy 4 zespołowe. MMKS trafił do grupy A, gdzie jego rywalami były drużyny z Kanady, Czech i Łotwy. Trener Robert Szopiński na turniej wziął również trzech graczy ze starszego rocznika. Dodatkowo do Pragi – z powodu problemów ze skompletowaniem składu – pojechało 2 zawodników, którzy, na co dzień reprezentują barwy KTH Krynica (Karol Kisielewski i Cieślicki Marek).
Ogólne podsumowanie występu drużyny na Turnieju okiem trenera Roberta Szopińskiego: - Jestem zadowolony z występu drużyny, zawodnicy się ograli z drużynami o różnych stylach jak choćby kanadyjska gdzie była twarda walka fizyczna. Drużyny łotewska i rosyjska przewyższały nas fizycznie. Szkoda, że nie miałem więcej obrońców gdyż mógłbym Wielkiewicza przesunąć do ataku, mimo tego na obronie sobie dobrze poradził. Troszkę zawiódł mnie ostatni mecz, ale widać było, że nałożyło się zmęczenie gdyż trenowaliśmy na lodzie tylko tydzień.

Skład MMKS-u w Dywizji 95: Błażej Kapica Michał Wójcik – Damian Sulka, Sylwester Plewa, Filip Wielkiewicz, Przemysław Dębowski, Krzysztof Dziatkowiec , Patryk Rabski ,; Maciej Kmiecik, Patryk Wronka , Przemysław Michalski, Krystian Jaworski, Mateusz Gacek, Damian Jakub Sulka (dla odróżnienia drugiemu podano, drugie imię Jakub), Cieślicki Marek, Adam Kałużny, Kisielewski Karol. Trener: Robert Szopiński ; Kierownik: Jacek Sulka

Wyniki:
DYWIZJA 95 – GRUPA A
I dzień (11 sierpnia)
W pierwszym meczu na turnieju w Dywizji 95 grający w grupie A MMKS Podhale Nowy Targ wygrał z łotewskim zespołem EVHS Jumala 6:3. Od pierwszej minuty przewagę mieli nowotarżanie, co udokumentowali szybko strzelonymi bramkami. Już po pierwszych 8 minutach meczu MMKS prowadził 4:0 po golach Patryka Wronki (3 gole), Marka Cieślickiego i Przemysława Michalskiego. Druga tercja była remisowa, a trzecią nowotarżanie, co prawda przegrali 1:2, ale przewaga wypracowana na początku meczu pozwoliła im bezpiecznie dowieźć zwycięstwo do końca.
MMKS Nowy Targ – EVHS Jurmala (Łotwa) 6:3 (4:0, 1:1, 1:2)

Bramki dla MMKS-u: Wronka 3, Michalski, Cieślicki, Wielkiewicz.
Komentarz trenera R. Szopińskiego: Chłopcy wyszli skoncentrowani na to pierwsze spotkanie. Pierwszą tercję wygraliśmy 4:0, wychodziło nam prawie wszystko, czym też zaskoczyliśmy przeciwnika. Następne tercje były już spokojne i kontrolowaliśmy wynik do końca meczu.

II dzień (12 sierpnia)
Drugi mecz w turnieju i druga wygrana podopiecznych Roberta Szopińskiego. Tym razem stosunkiem goli 4:1 pokonany został czeski TJ Slavoj V. Popovice. O wygranej nowotarżan zdecydowały dwie pierwsze tercje, w których strzelili łącznie 4 gole. Trzecią odsłonę wygrali Czesi, lecz nie miało to wpływu na końcowy wynik.
MMKS Podhale Nowy Targ – TJ Slavoj V.Popovice (Czechy) 4:1 (2:0; 2:0 0:1)

Bramki dla MMKS-u: Wielkiewicz, Gacek, Sulka Jakub Damian, Wronka;

Komentarz trenera R. Szopińskiego: Byliśmy lepsi pod każdym względem od przeciwnika. W porównaniu do I meczu zawodnicy łotewscy byli wyżsi od nas, a my wyglądaliśmy jak młodsza grupa wiekowa. Po II tercjach prowadziliśmy 4:0. Rywale zdołali nam strzelić jednego gola dopiero w III tercji.
W trzecim i ostatnim meczu grupowym nowotarscy hokeiści ulegli 2:5 graczom zza oceanu Polar Bears NAA. Nowotarżanie rozgrywali w tym dniu już drugi mecz, podczas gdy dla Kanadyjczyków było to pierwsze spotkanie, gdyż dwa wcześniejsze rozegrali w pierwszym dniu turnieju. Mecz zaczął się dobrze dla Podhala – w końcówce pierwszej tercji gola na 1:0 strzelił Patryk Wronka. Początek drugiej tercji to dwa szybkie gole graczy klonowego liścia. Nowotarżanie w tej tercji nie zdołali odpowiedzieć na te bramki żadnym trafieniem, a na domiar złego na 5 minut przed końcem II tercji stracili 3 gola i przegrywali już 1:3. Na początku ostatniej tercji Michalski strzela kontaktowego gola, lecz ostatnie słowo w tym spotkaniu należało do graczy zza oceanu, którzy strzelili jeszcze 2 gole i wygrali całe spotkanie 2:5.
Mimo przegranej nowotarżanie uplasowali się na 2. miejscu w tabeli, za Łotyszami, a przed Kanadyjczykami (wszystkie 3 zespoły po 4 punkty). O kolejności miejsc w tabeli zadecydowała różnica bramek.

MMKS Podhale Nowy Targ – Polar Bears NAA (Kanada) 2:5 (1:0; 0:3; 1:2)

Bramki dla MMKS: Wronka, Michalski;

Komentarz trenera R. Szopińskiego: Zaczęliśmy mecz dobrze. Prowadziliśmy 1:0, i mieliśmy dalsze sytuacje, dzięki którym mogliśmy wyżej prowadzić. W II tercji Kanadyjczycy zaczęli grać wysoko pressingiem a także ostro ciałem. My z kolei nie jesteśmy przyzwyczajeni do takiego stylu gry. Wynik 5:2 dla Polar Beers NAA jest mylący, ponieważ był to bardzo wyrównany mecz a akcje przenosiły się z jednej połowy na drugą. Warto zaznaczyć, że to był już nasz trzeci mecz a drugi tego samego dnia i nie było dużego odstępu czasu między nimi także też zmęczenie się nałożyło.
Ćwierćfinał (13 sierpnia)
Trzeciego dnia turnieju rozegrano ćwierćfinały. MMKS startujący z 2 miejsca w swej grupie trafił na praski zespół HC Hvezda, który uplasował się na 3 miejscu w grupie B. Mecz zaczął się dla nowotarżan bardzo dobrze – już w 3 minucie Mateusz Gacek wyprowadził swą drużynę na prowadzenie 1:0. Bramka została zdobyta w osłabieniu liczebnym, gdy Patryk Wronka odbywał karę. W drugiej odsłonie w 5 minucie Wielkiewicz podwyższa na 2:0. Również w ostatniej tercji Czesi nie znaleźli sposobu na nowotarskiego bramkarza, za to zawodnicy MMKS aż dwukrotnie pokonali czeskiego golkipera po golach Michalskiego i Kisielewskiego.

MMKS Podhale Nowy Targ – HC Hvezda Praha (Czechy) 4:0 (1:0, 1:0, 2:0)
Gole dla MMKS-u: Gacek, Wielkiewicz, Michalski, Kisielewski

Komentarz trenera R. Szopińskiego: Był to podobny mecz do spotkania z TJ Slavoj V.Popovicami. Również przeważaliśmy nad graczami z Pragi pod każdym względem. Tempo meczu nie było za wysokie i mimo że nie zagraliśmy w pełni skoncentrowani to udało nam się uzyskać dobry wynik i awansować do półfinału.

Półfinał (14 sierpnia)
W półfinale nowotarżanie ponownie zagrali z łotewskim zespołem, EVHS Jurmala, z którym na tym turnieju MMKS wygrał 6:3. Drugi półfinał rozegrały zespoły z Jekaterinburga i HC Teplic. Drużynę MMKS-u występującą w Dywizji 95 do tej pory pokonali jedynie Kanadyjczycy. Po odprawieniu „z kwitkiem” w ćwierćfinale bez utraty gola czeskiego zespołu, HC Hvezde Praha teraz przyszedł czas na łotewski zespół EVHS Jurmala. Hokeiści nowotarscy rozpoczęli ten mecz dobrze – już w 2 minucie Michalski umieścił krążek w łotewskiej bramce. Początek drugiej tercji to kolejna bramka, której autorem jest Kmiecik. Co prawda chwilę później EVHS Jurmala strzelił kontaktowego gola, ale pod koniec tej odsłony po bramce Michalskiego MMKS wygrywał już 3:1. Na 3 minuty przed końcem regulaminowych 45 minut Maciej Kmiecik strzelił 4 gola. Gracze Jurmaly odpowiedzieli tylko 1 golem strzelonym tuż po 4 bramce dla MMKS.
Tym samym nowotarski zespół awansował do sobotniego wielkiego finału w Dywizji 95. Ich przeciwnikiem został Avtomobilist Jekaterinburg, który w drugim półfinale wygrał z czeską HC Teplice 7:0.

EVHS Jurmala (Łotwa) – MMKS Podhale Nowy Targ 2:4 (0:1;1:2;1:1)

Bramki dla MMKS-u: Michalski 2, Kmiecik 2

Komentarz trenera R. Szopińskiego: W pierwszej tercji EVHS Jurmala przeważało, lecz gola nie strzeliło. Udało się to natomiast nam, gol – prezent można by powiedzieć, z którego skorzystał Michalski strzelając pod poprzeczkę. Mimo kilku jeszcze okazji ze strony łotewskiej w I tercji nie udało się im wyrównać. My od II tercji zaczęliśmy lepiej grać krążkiem a akcje zaczęły się zazębiać, co spowodowało, że Maciej Kmiecik podwyższył na 2:0. Dalsza część meczu to bramka za bramką, rywale strzelili kontaktowego, lecz my im od razu odpowiedzieliśmy golem na 3:1. Później rywale znowu doszli nas na jedną bramkę, lecz my po raz kolejny im odpowiedzieliśmy golem autorstwa Kmiecika i mecz skończył się wynikiem 4:2 dla nas i awansem do finału.

Finał (15 sierpnia)
W sobotnim finale nowotarżan dopadł chyba świąteczny nastrój, gdyż przegrali go w stosunku 1:9. Trzeba jednak przyznać, że zespoły rosyjski i kanadyjski, z którymi MMKS przegrał podczas tego turnieju reprezentują najwyższy poziom gry. Nowotarski szkoleniowiec dysponował zaledwie 15-osobowym składem (bez bramkarzy), podczas gdy rosyjski trener miał do dyspozycji 24 graczy z pola. Mimo porażek z tymi zespołami hokeiści MMKS-u na pewno nabrali dużo doświadczenia i mieli okazję poznać inną technikę gry. Finałowy mecz od początku ułożył się doskonale dla Rosjan, którzy już po 5 minutach wygrywali 2:0. Dla MMKS-u jedyną bramkę w tym meczu zdobył w II tercji Jaworski, gdy na tablicy wyników było już 6:0 dla sąsiadów zza wschodniej granicy. Ostatecznie mecz zakończył się wynikiem 9:1 dla Avtomobilist Jekaterinburg i to ten zespół zajął I miejsce w Dywizji 95.
MMKS Podhale Nowy Targ – Avtomobilist Jekaterinburg (Rosja) 1:9 (0:3; 1:4; 0:2)
Bramka dla MMKS-u: Kmiecik

Komentarz trenera R. Szopińskiego: Chyba zawodnicy się zadowolili tym 2 miejscem i nie wierzyli, że mogą Jekaterinburg pokonać. Cześć zawodników była już chyba przemęczona tym turniejem. Rywale od początku dominowali najpierw strzelili 2 gole. Przy wyniku 2:0 graliśmy przez półtorej minuty, w 5:3 lecz Rosjanom się nie udało strzelić gola. Później się już posypało i seriami traciliśmy gole.
 
 
 
-------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

DYWIZJA 96
Podopieczni Jakuba Gila występujący w Dywizji 96 ostatecznie uplasowali się na 8 miejscu. Mimo słabszego wyniku udział w turnieju był dla zawodników doskonałą okazją do zdobycia nowych doświadczeń, które w przyszłości na pewno zaprocentują lepszą grą i wynikami. W dywizji 96 drużyny zostały podzielone na dwie pięcio zespołowe grupy. Nowotarski szkoleniowiec do składu włączył dodatkowo 5 zawodników z młodszego rocznika.

Ogólne podsumowanie występu MMKS-u w Dywizji 96 okiem trenera Pawła Gila;
- Cieszę się, że pojechaliśmy na ten turniej. Ja dopiero rozpoczynam pracę z tą drużyną, dlatego chciałem zobaczyć, na jakim poziomie ten zespół się prezentuje. Graliśmy z bardzo mocnymi drużynami, które w dobitny sposób pokazały nam nasze umiejętności. Trenujemy ze sobą dopiero 3 tygodnie, ale z postawy chłopaków jestem zadowolony. Oceniam ich na 4 w 6 stopniowej skali Braki w wyszkoleniu nie pozwoliły nam nawiązać równorzędnej walki, gdyż zanim doszliśmy do krążka i podnieśliśmy głowę to już ten krążek znajdował się w posiadaniu rywala. Wynikało to nie ze złej woli tylko z braku umiejętności. Czeka nas ogrom pracy. Oglądaliśmy też mecze drugiej grupy MMKS-u, która zajęła 2 miejsce w Dywizji 95 i trzeba przyznać, że na tle rywali prezentowali się nieźle. Dodatkowo tamtejszy trener Robert Szopiński pracuje z tą grupą już niecałe 6 lat a ja zaczynam od zera. Musze, więc ten zespół poukładać od początku i niektóre rzeczy nauczyć zawodników od podstaw.

Skład, MMKS-u w Dywizji 96: Michał Pietrzak, Sylwester Leśniak – Oskar Guzda, Oskar Jaśkiewicz, Jan Panczakiewicz, Jakub Szuba, Alan Kacica, Michał Kudasik, Maciej Pyszkowski, Łukasz Siuty, Samuel Jachimczyk, Alan Łyszczarczyk, Patryk Wsół, Kamil Jarczyk, Patryk Dobrzyński , Wojciech Pyszkowski, Denis Kuraś,
Trener: Paweł Gil , Kierownik: Elżbieta Wsół, Józef Wiatrak
I dzień
Pierwszego dnia nowotarżanie zmierzyli się z czeskim HC Letci Letnany. Początek turnieju nie był jednak wymarzony. Drugiej drużynie z młodszego rocznika MMKS-u Podhale występującej na tym turnieju w swym pierwszym meczu nie udało się zdobyć choćby jednego gola. Grający z czeskim HC Letci Letnany nowotarżanie doznali porażki 0:10.

MMKS Podhale Nowy Targ – HC Letci Letňany (Czechy) 0:10 (0:2 ; 0:5 ; 0:3)

Najlepszym graczem w drużynie MMKS-u został : Jakub Szuba
Komentarz trenera Pawła Gila: Drużyna HC Letci Letňany okazała się najlepsza w naszej grupie. Akurat my zmierzyliśmy się z nimi na początek, a końcowy wynik pokazuje, jaka różnica między nami jest. Rywale oddali na naszą bramkę blisko 27 strzałów, co przy naszych 6 na ich bramkę nie mogło się skończyć innym wynikiem. Głównie skupialiśmy się na obronie gdyż mieliśmy problemy z dojechaniem do ich bramki a cóż tu mówić o zagrożeniu.
II dzień
W kolejnym meczu, grający w Dywizji 96 MMKS nie zdołał odnieść pierwszej wygranej. Nowotarżanie musieli ustąpić wyższości sztuki hokejowej Kanadyjczyków, którzy już po pierwszej tercji wygrywali 1:6. Jedynego gola w tej odsłonie, a jak się później okazało również honorowego w tym meczu strzelił Jarczyk. W następnych dwóch odsłonach krążek znajdywał drogę do nowotarskiej bramki jeszcze dwukrotnie i mecz zakończył się wygraną Kanadyjczyków 8:1.
MMKS Podhale Nowy Targ – Polar Bears Alberta (Kanada) 1:8 (1:6 ; 0:1 ; 0:1)

Bramka dla MMKS: Jarczyk

Najlepszym graczem w drużynie MMKS-u został: Alan Kacica
Komentarz trenera P. Gila: Z tego meczu jestem najbardziej zadowolony pomimo takiego wysokiego wyniku na niekorzyść naszego zespołu. I tercja zadecydowała o dalszej części meczu, ale w II i III tercji zagraliśmy już bardziej wyrównany mecz przegrywając te odsłony jedną bramką. Mieliśmy dużo niewykorzystanych sytuacji a wtedy wynik na pewno mógł być korzystniejszy.
Do trzech razy sztuka. Trzecie turniejowe spotkanie hokeistów Pawła Gila z zespołem HK Poprad zakończyło się pierwszym zwycięstwem. Nie przyszło ono jednak tak łatwo. W pierwszej tercji jedynego gola strzelił w 7 minucie Łukasz Siuty, lecz na początku II tercji Słowacy wyrównali. Radość z wyrównującego gola nie trwała jednak zbyt długo, gdyż minutę później po golu Alana Kacicy nowotarżanie ponownie wyszli na prowadzenie, którego nie oddali już do końca meczu. W 9 minucie tej tercji na 3:1 podwyższył Łyszczarczyk, a gola na 4:1 w III tercji strzelił Jachimczyk.
HK Poprad (Słowacja) – MMKS Podhale Nowy Targ 1:4 (0:1, 1:2, 0:1)

Gole dla MMKS-u: Siuty, Kacica, Łyszczarczyk, Jachimczyk

Najlepszym graczem w drużynie MMKS-u został : Michał Pietrzak
Komentarz trenera P. Gila: Był to pierwszy wspólnie wygrany mecz. Losy meczu ważyły się do połowy spotkania kiedy było 1:0 dla nas. Kolejne gole strzelone w II odsłonie uspokoiły naszą grę. W III tercji z kolei dołożyliśmy jeszcze jednego gola i z zapasem 4 bramek kończyliśmy ten mecz.

III dzień
O ostatnim meczu grupowym z HC Sparta Praha nowotarżanie będą chcieli jak najszybciej zapomnieć. Honorową bramkę dla zespołu prowadzonego przez Pawła Gila strzelił w II tercji Denis Kuraś. Mecz od początku toczył się pod dyktando czeskiego zespołu. Po I tercji było 7: 0, na następną przerwę hokeiści MMKS-u schodzili przy stanie 12:1. W ostatniej odsłonie Czesi zdołali jeszcze trzykrotnie umieścić krążek w bramce nowotarżan, więc ostateczny wynik to 15:1 dla HC Sparty Praha.

HC Sparta Praha (Czechy) – MMKS Podhale Nowy Targ 15:1 (7:0 ; 5:1 ; 3:0)

Bramka dla MMKS-u: Denis Kuraś
Najlepszym graczem w drużynie MMKS-u został: Alan Łyszczarczyk
Komentarz trenera P. Gila: Praga nas jednym słowem rozstrzelała, oddała na naszą bramkę blisko 53 strzały. My oddaliśmy ich niecałych 8 w całym meczu. Zdecydowanie był to nasz najsłabszy mecz w turnieju. Sparta pokazała nam miejsce w szeregu i właściwie wytknęła wszystkie nasze słabe punkty i braki.

Mecz o miejsca 5-8
MMKS Nowy Targ zajął 4. miejsce w swej grupie i nie awansował do półfinałów. Walczył, więc o jak najlepszą lokatę w przedziale miejsc 5-8, bowiem walka o miejsca 9-10 była przeznaczona dla drużyn, które zajęły w obu grupach 5 miejsca.
W pierwszym spotkaniu tej fazy turnieju MMKS spotkał się z austriackim zespołem Austria Select. Nowotarżanie nie zdołali ugrać za wiele z tą drużyną. Początek był niezły. Zaraz po bramce na 1:0 dla Austrii, Jan Panczakiewicz strzelił wyrównującego gola. Niestety, więcej bramek Podhalanie nie zdołali strzelić, a sami zaczęli tracić je seriami. W pierwszej tercji Austriacy zdołali jeszcze pięciokrotnie trafić do nowotarskiej bramki, a w drugiej dołożyli jeszcze 7 bramek. W trzeciej tylko raz zdołali pokonać nowotarskiego bramkarza i mecz ostatecznie zakończył się wynikiem 14:1. Po tej przegranej MMKS-owi pozostało spotkanie o miejsca 7-8 z czeską HC Kobra Prahą.
MMKS Podhale Nowy Targ – Austria Select 1:14 (1:6 ; 0:7 ; 0:1)
Gol dla MMKS: Jan Panczakiewicz
Najlepszym graczem w drużynie MMKS-u został: Maciej Pyszkowski
Komentarz trenera P. Gila: Drużyna wyszła z dobrym nastawieniem do meczu, lecz szybko stracone bramki i okoliczności, w jakich je straciliśmy spowodowały, że szybko stracili wiarę. Na dzień dzisiejszy są takie a nie inne możliwości naszego zespołu. Prawie każdy strzał w naszą bramkę kończył się utratą gola. Wynik mógł być korzystniejszy przy lepszej skuteczności w I tercji. Również trzecią tercję zagraliśmy dobrze, bo mieliśmy kilka sytuacji do zdobycia gola. To był kolejny mecz, który pokazał nam miejsce w szeregu. Dużo pracy jest przed nami.

Mecz o miejsca 7-8
W ostatnim meczu turnieju nowotarżanom nie udało się poprawić statystyk i odnieść drugiej wygranej. Tym razem dość wyraźnie przegrali z czeską HC Kobra Prahą. Jedynego gola w III tercji zdobył Łukasz Siuty. Ostatecznie zawodnicy MMKS-u zajęli 8 miejsce w dywizji 96.
HC Kobra Praha (Czechy) – MMKS Podhale Nowy Targ 6:1 (3:0; 1:0; 2:1)

Bramka dla MMKS: Siuty
Najlepszy zawodnik meczu: Panczakiewicz Jan

Komentarz trenera P. Gila: Na początku straciliśmy po prostych błędach gole i to ustawiło mecz w dalszej jego fazie.
 
Pyzowski Szymon