W miniony weekend w Krakowie z miejsciowa drużyną Multikillers zagrały juniorki Gorców Nowy Targ. Sobotni mecz zremisowały 5-5 a niedzielny przegrały 6-2.
Multi 75 Killers Kraków podejmował KS Gorce Mecz zakończył się remisem 5:5 (2:3,0:2,3:0) bramki: Chowaniec 2, Kubowicz 2, Chlebda.
Mecz zaczął się od badania terenu i możliwości zawodniczek z Krakowa. Nasze zawodniczki wyszły na mecz troszkę spięte i raczej nastawione na grę pozycyjną w obronie. Ale to nam udało się wyjść na prowadzenie na początku 14 minuty kiedy to Magda Chwaniec otrzymuje podanie od Sabiny Kaczmarczyk. Następna bramka wpada gdy gra toczy się w osłabieniu po obu stronach. Tu Asi Chlebdzie asystuje Ania Kubowicz i jest 2:0. Do tego momentu wszystko szło dobrze ale zaczynają gubić się sędziowie bo przy faulu na Leśniak dyktują rzut wolny dla Krakowa a te bardziej doświadczone wykorzystują sytuacje i łapią kontakt. Tu Bujak powinna wejść na boisko po utracie bramki nie zostaje jednak wpuszczona, następny błąd sędziego tym razem stolikowego który wypuszcza naszą zawodniczkę z ławki kar 5 sekund przed upłynięciem kary, sędzia nakazuje powrót na ławkę kar. Gra się rozpoczyna i mimo że upływa 9 sekund Bujak czeka na wpuszczenie na boisko i wtedy krakowianki strzelają gola na 2:2. Zamieszanie i błędy sędziów oraz częste zmiany ich decyzji rozpraszają dziewczyny z Nowego Targu a cwane krakowianki wykorzystają to bezlitośnie. Błędy sędziowskie i poczucie krzywdy (bo jak tu wygrać jak sędziowie „grają” przeciwko) sprawiło że na koniec pierwszej tercji schodzimy przy stanie 2:3
Na szczęście druga tercja wyglądała trochę lepiej w wykonaniu sędziów. Niestety kilka błędów z czego dwa zakończyły się utratą bramek i mało strzałów na bramkę Krakowa sprawiło, że do szatni Gorce schodziły przy wyniku 5:2.
Natomiast trzecia tercja to dominacja Gorców indywidualne krycie i nie pozwalanie na swobodne rozgrywanie piłeczki zmuszały krakowianki do błędów co przyniosło bramki. A faul na Joannie Chlebdzie w sytuacji gdy ta ominęła bramkarkę i szykowała się do strzału to rzut karny który Anna Kubowicz zamieniła na gola. Wynik 5:5 z teoretycznie silniejszym i bardziej zgranym zespołem na wyjeździe to na pewno sukces.
Skład: Bramkarka: Rajnisz Daria. Obrona: Chlebda Joanna, Leśniak Kinga, Zapała Renata, Napastniczki: Kubowicz Ania, Truty Małgorzata, Chowaniec Magda, Kaczmarczyk Sabina, Bujak Karolina, Czaja Joanna.
Multi 75 Killers Kraków - KS Gorce Nowy Targ 6:2 (1:1,2:0,3:1)
Mimo przegranej z faworytkami tego dwumeczu udało się zdobyć jeden punkcik.
Przecież zespół Multi 75 Killers to doświadczony zespół i rocznikowo starszy od młodziutkich Góralek. W tej nierównej walce nowotarżanki i tak wykazały maksymalne zaangażowanie w meczach, zostawiając serce na boisku i wszystkim im należy się pochwała. Kibice dziękują za piękne bramki i emocje jakich nam dostarczyły.
W dniu wczorajszym w Krakowie sędziowie grali w pierwszej tercji, w dniu dzisiejszym w trzech. Żenada, tak można ocenić pracę sędziów na poziomie I ligi Juniorek. Błędy, błędy i jeszcze raz błędy sędziów, taki przebieg miał mecz. Jakie błędy? Proste i banalne, ale generalnie który trener głośniej krzyczał do sędziego, ten wymuszał zmianę decyzji, a one były w tym meczu bardzo często zmieniane na wniosek trenera gospodyń. Co prawda trener krakowianek otrzymał dzisiaj karę dwóch minut ale za obrażanie sędziego to powinien chyba wylecieć z sali. Ale co tam, jak przecież można ukarać zawodniczkę 2+10 za okazanie złości po niesłusznie otrzymanej karze od sędziego.
Wniosek nasuwa się sam - można ubliżać sędziemu ale nie można protestować przeciwko jego decyzji.
|