Reprezentacja Polski seniorów i seniorek w dniach 6 – 8 listopada brała udział w międzynarodowym turnieju November Cup. Turniej rozegrany na Węgrzech był ostatnim sprawdzianem przed Mistrzostwami Świata w Szwecji, który zostanie rozegrany w dniach 05 - 12 grudnia 2009 roku.
Można powiedzieć, że wypadł on pomyślnie, gdyż drużyna wygrała trzy mecze i jeden zremisowała co dało jej pierwsze miejsce, ale przeciwnicy nie byli wymagający. Podczas MŚ zespoły, z którymi się zmierzymy prezentują o wiele wyższy poziom niż Ci, z którymi teraz graliśmy. Czy zespół jest przygotowana na te mistrzostwa, na to pytanie może odpowiedzieć tylko trener, a zweryfikuje to turniej mistrzowski. Na pewno znany jest już skład, jakim zagramy. W kadrze zagra kilka nowotarżanek, które grały na Węgrzech. Najlepiej prezentowała się Monika Waksmundzka, która ma dużo doświadczenia i znakomity przegląd sytuacji. Wiola Białoń, zagrała na obronie i nie miała zbyt wielu okazji by pokazać swoje możliwości strzeleckie. Agata Sarna również doświadczona zawodniczka swój występ może zaliczyć jako udany. Na tle turnieju nowotarżanki wyszły bardzo pozytywnie i są mocnym punktem naszej drużyny.
Razem z kobietami grali mężczyźni. Im się jednak nie udało zdobyć pierwszego miejsca. Na pierwszy mecz nie zdążyli dojechać trenerzy ze Szwecji, ponieważ spóźnił się samolot i musiałem poprowadzić drużynę. Chłopaki wyszli na mecz prosto z autobusu i zmęczenie podróżą uwidoczniło wraz z upływem czasu, a trzecia tercja to już zdecydowana przewaga Austriaków, którzy przewyższali nas motorycznie. Mecz był bardzo wyrównany i twardy. W końcówce gdy przegrywaliśmy jedną bramką otrzymaliśmy dwie kary pięciominutowe, a mimo wszystko udało się nam wyrównać. Trzeba tutaj pochwalić chłopaków za waleczność i grę do końca mimo, że mecz nie układał się po naszej myśli. W drugim pojedynku ulegliśmy Słowakom (pierwszy raz w historii). Mecz był bardzo wyrównany, lecz nie można go wygrać oddając kilka strzałów na bramkę przeciwnika. Naszą porażkę należy tłumaczyć tym, że zawodnicy otrzymali zbyt dużą dawkę informacji taktycznych jak mają grać – jakim ustawianiem i na tym się zbytnio koncentrowali co wpłynęło na płynność gry naszego zespołu, która była szarpana i zbyt dużo w niej było podań, które nie przybliżały nas do sytuacji strzeleckich. Ważne jest, że chłopaki wykonywali założenia taktyczne i jeśli tak dalej będzie to gra drużyny będzie wyglądała coraz lepiej. W tej chwili jesteśmy na etapie budowania stylu gry zespołu i w tej części przygotowań nasza gra może nie jest efektywna, ale ma przygotować nas do kwalifikacji. W ostatnim pojedynku rozgromiliśmy Węgrów 10:4. Cieszy wynik i styl gry drużyny, która realizowała założenia nakreślone przez duet trenerski ze Szwecji. Widać, że zespół zaczyna grać poukładany unihokej i nie ma w nim przypadku. Aby dostać się na MŚ musimy przebrnąć kwalifikacje, które rozegrane zostaną w luty 2010 w Polsce. Najlepszym zawodnikiem w naszym zespole został uznany Michał Dziurdzik, a do drużyny All Star zostali wybrani Michał Dziurdzik i Artur Kasperek.
Dominik Siaśkiewicz (Team manager)
|