Do rozpoczęcia Pucharu Świata pozostał jeszcze tydzień, a Justyna Kowalczyk już dostarcza kibicom radości. W szwedzkiej miejscowości Bruksvallarnie rozegrano zawody FIS w konkurencji sprintu stylem klasycznym. Znakomicie zaprezentowali się w nich reprezentanci Polski. Justyna Kowalczyk okazała się bezkonkurencyjna, a Janusz Krężelok zajął trzecią pozycję.
Dwukrotna mistrzyni świata i zdobywczyni Kryształowej Kuli w zeszłym sezonie na mecie wyprzedziła Szwedki Brittę Norgren i Annę Olsson. Jej pojedynek w finale z reprezentantkami gospodarzy był pasjonujący i trzymał w niepewności do ostatnich metrów.
- Cieszę się, że udało mi się ten sezon rozpocząć od zwycięstwa, choć start tu potraktowałam treningowo. Nie było łatwo – powiedziała tuż po minięciu mety Kowalczyk.
Do najlepszej 30 udało się awansować także dwukrotnej mistrzyni świata juniorów, Sylwii Jaśkowiec. Reprezentantka Polski odpadła jednak w ćwierćfinałach. Ostatecznie sklasyfikowana została na 25 miejscu. Kornelia Marek była 33, a Paulina Maciuszek - 38.
Udanie zaprezentował się także Krężelok. W finale przegrał jedynie z Emilowi Joenssonowi oraz Teodorowi Petersonowi. W ćwierćfinale natomiast odpadł Maciej Kreczmer.
Z kolei w biegu na dystansie 10 km Justyna Kowalczyk zajęła 5 miejsce
W rywalizacji na 10 km zwyciężyła reprezentantka gospodarzy Charlotte Kalla. W pierwszej dziesiątce znalazły się jeszcze dwie polskie zawodniczki - Sylwia Jaśkowiec (9) i Paulina Maciuszek (10).
Wśród mężczyzn na 15 km najszybszy był Kanadyjczyk Devon Kershaw.
Pierwsze zawody Pucharu Świata odbędą się za tydzień w norweskim Beitostoelen.
|