Kilkudziesięciu spośród najwybitniejszych sportowców Europy uświetni przyszłoroczną galę przyznania Oskarów Sportowych Gminess 2009, II edycji konkursu, który w zeszłym roku entuzjastycznie przyjęto w Polsce. Zgłoszenia do tegorocznej edycji można przesyłać do 15 stycznia 2010 roku.



 
Oskary Sportowe aktywizują Polaków

Już I edycja konkursu pokazała, jak bardzo oczekiwano na tego rodzaju inicjatywę. Organizatorom udało się pozyskać poparcie wielu znamienitych osób polskiego życia publicznego, żeby wymienić choćby profesora Władysława Bartoszewskiego czy kompozytora Jana A. P. Kaczmarka. Także sportowcy, w tym wielu mistrzów olimpijskich, wyraziło swoje gorące poparcie dla nowego projektu.
Patronat nad konkursem objął wicemarszałek Senatu RP – Marek Ziółkowski, który obecnie czynnie bierze udział w organizacji II edycji Oskarów Sportowych Gminess oraz towarzyszącej jej konferencji międzynarodowej - „Dialog poprzez sport”.
O konkursie
Głównym celem konkursu Oskary Sportowe Gminess jest uhonorowanie najlepszych jednostek samorządowych, osób fizycznych, klubów, ośrodków, lig, słowem wszystkich tych, którzy amatorsko lub profesjonalnie zajmują się uprawianiem, promowaniem i organizowaniem wydarzeń o charakterze sportowym, rekreacyjnym i turystycznym. Konkurs jest punktem wyjścia, mającym spowodować autentyczną rewolucję w zakresie podejścia Polaków do kwestii zdrowia fizycznego. Zachęca do zmiany trybu życia – na aktywny, zdrowy, ciekawszy. Konkurs ma być także szansą dla młodych, utalentowanych sportowców, drogą, dzięki której wejdą na szczyt i jednocześnie odnajdą się w świecie współczesnego sportu. Wreszcie konkurs Oskary Sportowe Gminess ma pokazać nam i innym krajom, jak wiele w Polsce ciekawego się dzieje i zmienia. Na lepsze.
W konkursie biorą udział gminy: wiejskie, wiejsko-miejskie miejskie, miasta oraz powiaty i aglomeracje (Warszawa, Łódź, Kraków, Wrocław, Poznań, Gdańsk, Szczecin, Bydgoszcz, Lublin, Katowice).
Kategorie konkursowe podzielone są na 5 grup: sport; turystyka i rekreacja; inwestycja i sponsoring; promocja, fotografia, reportaż oraz amatorski, profesjonalny zespół, klub, liga. Od tego roku, w pierwszym etapie Oskarów Sportowych Gminess, konkurują ze sobą te same jednostki samorządowe, np. gminy wiejskie tylko z gminami wiejskimi. Najlepsze realizacje otrzymają nominację i ubiegać się będą - już na równi z pozostałymi jednostkami - o główną nagrodę w danej kategorii - statuetkę Oskarów Sportowych Gminess.
Do konkursu kwalifikują się projekty zrealizowane w terminie od 1 stycznia do 31 grudnia 2009 roku. Wyjątkiem jest kategoria z grupy III – inwestycja sportowa. Tutaj brane są pod uwagę przedsięwzięcia ukończone w latach 2000 - 2009.
Zgłoszenia wraz z projektem przyjmowane są do 15 stycznia 2010 roku, a oficjalna gala konkursowa, połączona z konferencją „Dialog poprzez sport”, odbędzie się w marcu przyszłego roku.
W skład jury, którego pełną listę organizator przedstawi do 31 grudnia, wejdą przedstawiciele poszczególnych Urzędów Marszałkowskich RP oraz osobistości polskiego sportu, postaci życia publicznego i eksperci w zakresie marketingu sportowego.

Na stronie organizatorów konkursu, pod adresem www.gminess.pl, znajduje się regulamin  oraz formularz zgłoszeniowy, który można wypełnić on-line, bądź też ściągnąć w formacie pdf i wypełniony przesłać za pośrednictwem poczty tradycyjnej.
Konferencja „Dialog poprzez sport”
Do zorganizowania konferencji zainspirował organizatorów profesor Władysław Bartoszewski, który w sporcie dostrzegł ogromny potencjał, mogący przysłużyć się zbliżaniu ludzi, krajów, kontynentów. Dlatego w marcu przyszłego roku Polska gościć będzie wybitnych sportowców z Europy, których nazwiska i osiągnięcia są znane nie tylko kibicom poszczególnych dyscyplin. Tego dnia wszyscy ci, którzy angażują się w działalność sportową spotkają się, by dyskutować nad jej przyszłością. Wkrótce odbędzie się w Warszawie, w senacie, spotkanie ambasadorów krajów europejskich. Wówczas określone zostaną ramy organizacyjne konferencji i wytypowana lista wybitnych europejskich sportowców, którzy reprezentować będą swoje kraje w marcu przyszłego roku. Sportowcy zostaną także honorowymi gośćmi gali II edycji konkursu Oskary Sportowe Gminess.
I edycja konkursu
Kiedy w zeszłym roku pomysłodawcy konkursu rozesłali do polskich gmin, powiatów i miast zaproszenia do udziału w konkursie, wierzyli w sukces. Nie spodziewali się jednak, że zainteresowanie będzie tak duże. I to już podczas I edycji. Tymczasem z całej Polski napłynęło ponad 300 zgłoszeń. Spośród nich jury wybrało 14 realizacji, za które ich inicjatorzy odebrali statuetkę Oskara Sportowego Gminess.
Uroczysta gala wręczenia nagród odbyła się 25 marca tego roku, w siedzibie Senatu RP. Po raz pierwszy izba wyższa polskiego parlamentu otworzyła swoje podwoje dla imprezy o takim charakterze. Galę uświetnili swoją obecnością wicemarszałek Marek Ziółkowski oraz minister sportu i turystyki Mirosław Drzewiecki. Zresztą tego dnia przyjechali do senatu nie tylko zwycięzcy, ale także wielu ambasadorów i przyjaciół konkursu Oskary Sportowe Gminess. Wśród nich znaleźli się kompozytor Jan A. P. Kaczmarek, rektor Akademii Teatralnej w Warszawie Andrzej Strzelecki oraz wielu wybitnych polskich sportowców, m.in.: Andrzej Supron, Leszek Blanik, Janusz Gortat, Ryszard Szurkowski.\
 

Od zeszłego roku trwa konkurs, dzięki któremu ważne wydarzenia społeczności lokalnych stają się wydarzeniami najwyższej rangi, nagradzanymi w polskim senacie. O idei konkursu i jego pierwszej edycji opowiada pomysłodawca, Jacek Kurzyca, autor i realizator wielu projektów z zakresu marketingu sportowego.
 

Z falą rosnącego zainteresowania sportem

Kiedy narodziła się idea Oskarów Sportowych Gminess?
O konkursie zacząłem myśleć już 10 lat temu. Obserwowałem z bliska, jak rozwija się w Polsce sport i zauważyłem, że brakuje mu nowego motoru napędowego, nowego spojrzenia na kwestie wartości kultury fizycznej w życiu społecznym. Kulało także budowanie struktury, która zastąpi dawne SZS-y i prymat dużych państwowych koncernów finansujących sportowców zawodowych. Słowem system rządzący sportem powszechnym nie był dostosowany do realiów, które nastały w Polsce, do sposobu myślenia na temat sportu. 10 lat temu, uznałem, że jest jeszcze za wcześnie, by wystartować z tym nowatorskim projektem, gdyż pojecie marketingu sportowego nie było wystarczająco upowszechnione. Dwa lata temu dobry czas nastał. Początkowo konkurs miał nazwę Oskary Sportowe, a z czasem dodaliśmy jeszcze Gminess – dla podkreślenia zaangażowania gmin.
 
Jakie cele przyświecają organizatorom konkursu?
Stworzyliśmy konkurs o zacięciu sportowo – turystyczno – rekreacyjnym, którego głównym celem jest pokazywanie tego, co się dzieje w Polsce. Sportowo, rekreacyjnie, turystycznie, ponieważ tak naprawdę nikt nie wie, bo nikt nie zadał sobie trudu, żeby to zbadać - jakie są inwestycje, jak się rozwija sport dzieci i młodzieży. Słyszymy i czytamy o klubach, które podlegają jakiejś ogólniejszej punktacji, a sport amatorski? Ligi i kluby amatorskie? Jak to się rozwija?
Kolejny cel to promowanie aktywnego stylu życia jako warunku do zatrzymania degradacji zdrowotnej społeczeństwa. Szkoły nadal nie zapewniają dzieciom wystarczającej dawki edukacji sportowej. Nie wypracowują dobrych przyzwyczajeń, które spowodują, że będziemy czuli potrzebę uprawiania ruchu przez całe życie.
 
W jaki sposób konkurs może wpłynąć na zmiany?
Poprzez pokazywanie przykładów – dobrych pomysłów, sprawdzonych recept i propagowanie w ten sposób sposobów na sportowe, rekreacyjne i turystyczne przedsięwzięcia. Takie, które zaangażują dzieci i dorosłych po szkole i po godzinach pracy w działania, które przyniosą podwójną korzyść – zdrowotną i rozrywkową. To się udaje. Wystarczy przejrzeć naszą stronę internetową, by zobaczyć, z jak wieloma ciekawymi zjawiskami i wydarzeniami mamy do czynienia. Liczymy też, że nasza inicjatywa będzie trwać wiele lat i pobudzać do tego rodzaju aktywności.
My tak naprawdę idziemy z falą rosnącego zainteresowania Polaków uprawianiem sportu.
O tym, jak bardzo nasz pomysł jest na czasie świadczy nie tylko ilość zgłoszeń do konkursu, ale także zainteresowanie nim Ministerstwa Sportu i Turystyki, które zamierza wykorzystać go w niektórych swoich działaniach. Podobnie PKOL zgłosił chęć uczestniczenia z konkursie.
 
Czy jest szansa na to, że zaczniemy także umiejętniej wyłapywać sportowe talenty, a następnie je wspierać?
Oczywiście. Przecież im więcej osób będzie uprawiać sport, tym większa szansa natrafienia na prawdziwe talenty. Sport zawodowy jest bardzo ściśle związany ze sportem amatorskim. Działa to mniej więcej tak: w danym mieście prężnie działa klub sportowy. Jeśli ten klub odnosi sukcesy, wówczas dzieci i młodzież garną się do niego. Wtedy władze miejskie tworzą w pobliskich szkołach klasy o profilu sportowym, bo dostrzegają potencjał. Młodzi z kolei czują, że mają motywację i perspektywy na przyszłość. Tak się dzieje w ligach koszykówki, np. w Ameryce. Proszę zobaczyć, ile jest tam klubów szkolnych i uczelnianych, inwestujących w najlepszych. Zapewniają sportowcom odpowiednie warunki do trenowania po to, by ci najlepsi dostali się np. do ligi NBA.  Czyli koło zamachowe – od współpracy gminnej, samorządowej, aż do współpracy z PKOL. Wykorzystać ten mechanizm - to jest wielkie zadanie stojące dzisiaj przed menedżerami sportowymi.
I edycja konkursu spotkała się z dużym zainteresowaniem. Jak Pan interpretuje ten sukces?
Trafiliśmy na podatny grunt. Ci, którzy odpowiedzieli na nasz konkurs uznali, że jest w nim pewna logika i sens, zarówno społeczny, jak i osobisty. Dzwoniły do nas na przykład żony, żeby opowiedzieć o swoich mężach, którzy po pracy, popołudniami, uczą dzieciaki grać w piłkę nożną. Wydawałoby się, że to nic nie znaczący fakt, ale w tej społeczności dzieciaki znalazły swój sens. Mają lidera i ten lider może powiedzieć – tak, ja się nimi opiekuję. Albo inne zgłoszenie - z Męcinki, małej miejscowości położonej tuż przy granicy polsko – niemiecko – czeskiej. Tamtejszy wójt wpadł na pomysł integrowania społeczności lokalnej poprzez zorganizowanie mistrzostw w koszeniu trawy. Zaprasza sąsiadów zza granicy, wyznacza teren i oni na czas koszą trawę. Przy okazji dzieci uczą się o ekologii, organizowane są przemarsze ludzi przebranych w stroje ludowe. Jest też konkurs na układanie kwiatów polnych. Te działania zachwyciły jurorów i Męcinka zwyciężyła w kategorii „rekreacyjne wydarzenie gminne”.
 
A jakie interesujące inwestycje zgłoszono?
Tu też było wiele ciekawych pomysłów. Na przykład w Szczecinku zbudowano jeden z najdłuższych w Europie wyciągów do nart wodnych. Władze uznały, że nie można pływać motorówką, bo to szkodzi ekosystemowi i dlatego postawiono urządzenie, które pogodziło miłośników nart wodnych i środowiska naturalnego. Nikt o tym nie wiedział, a myśmy się dowiedzieli. W Pacanowie z kolei powstał tor wyścigowy dla modeli samochodowych. Parę tysięcy ludzi przyjeżdża na organizowane tam zawody. Pasjonaci! Ale kto o tym wiedział oprócz wąskiej grupy? Myśmy to pokazali i na naszej stronie internetowej to wszystko można zobaczyć. Strona gminess.pl prezentuje niezwykle ciekawe inicjatywy. I z każdym rokiem będzie ich tam coraz więcej.
 
Konkurs uzyskał wsparcie Senatu RP
Gdy wicemarszałek Marek Ziółkowski, oddelegowany z ramienia parlamentu do kontaktów z samorządami, zapoznał się z projektem, od razu go wsparł i wspiera go niezmiernie aktywnie i osobiście. Ma świadomość, jak ważne jest aktywizowanie społeczności lokalnych. Naszą inicjatywę wsparli też inni senatorowie, dlatego Prezydium Senatu oficjalnie ogłosiło, że wspiera konkurs. I dlatego można było w siedzibie izby wyższej zorganizować galę Oskarów Sportowych Gminess. To bezprecedensowe wydarzenie, pierwsze tego rodzaju w historii senatu. Podniosło ono rangę konkursu i sprawiło, że laureaci odbierali statuetki ze łzami w oczach.
 
A jak udało się Państwu pozyskać tak wielu znakomitych ambasadorów?

Aktywność fizyczna i intelektualna idą w parze. Dowodem na to są właśnie ludzie gotowi wspierać naszą inicjatywę. Jan A.P. Kaczmarek to człowiek aktywnie uprawiający sport. Mówi, że jeżeli ma być naprawdę dobrym kompozytorem to musi nieustannie dbać o swoją kondycję fizyczną. Inaczej nie byłby zdolny do wielogodzinnego komponowania czy grania.
Również profesor Władysław Bartoszewski natychmiast poparł tę ideę, dostrzegając w niej międzynarodowego ducha. Jego słowa, że „sport, turystyka i rekreacja służyć mogą w działaniu zbliżania oraz dialogu między ludźmi” dodatkowo zainspirowały nas do upowszechnienia naszej inicjatywy szerzej, także w dialogu międzynarodowym.
 
Chodzi o konferencję „Dialog poprzez sport”?

Tak. To konferencja, która towarzyszyć będzie gali podsumowującej II edycję Oskarów Sportowych Gminess. Będzie się ona składała z paneli wykładowych i dyskusyjnych. Do paneli dyskusyjnych zaprosimy znamienite osobistości sportu, turystyki i rekreacji – po jednej z każdego kraju UE. Zaproszenia zostały wysłane do naprawdę wybitnych sportowców, którzy ukończyli już karierę sportową, ale nadal aktywnie udzielają się społecznie. 22 września, po spotkaniu z ambasadorami, przedstawimy listę tych sportowców. Z kolei w panelu wykładowym będą bardzo ciekawe półgodzinne wykłady o sporcie, zdrowiu, biznesie i wzajemnym wpływie tych elementów na siebie. Audytorium konferencji ma stanowić młodzież oraz wszyscy ci, którzy aktywnie myślą i działają w sporcie.