W dniu 6 marca 2010 roku w zakopiańskiej willi „Koliba ” miał promocję przewodnik skiturowy autorstwa dr Wojciecha Szatkowskiego. Tak jak w latach trzydziestych XX wieku Józef Oppenheim, pisząc „Szlaki narciarskie Tatr Polskich” wyciągnął do narciarzy pomocną dłoń, tak w czasach nam współczesnych uczynił to pan Wojciech publikacją , pt.: „Tatry. Przewodnik skiturowy”.
Publikacja zawiera szereg porad praktycznych i sprzętowych, oraz objaśnia pojęcia zasadnicze dla turystyki zimowej. Opisane jest pojęcie stromizny i klasyfikacja lawin śnieżnych oraz zasady postępowania w razie ich zejścia.
Mamy początek marca. Dla narciarza wysokogórskiego rozpoczyna się najciekawszy okres dla realizacji jego idei. Niejedną wyprawę już zaliczył podczas krótkiego, często mroźnego i pochmurnego zimowego dnia. Nabrał krzepy i udoskonalił swoje narciarskie umiejętności.
Jest u szczytu formy. Dzień staje się dłuższy i coraz częściej bezchmurny, słoneczny. Sytuacja śniegowa stabilizuje się. W takich okolicznościach myśl narciarza zwraca się ku najtrudniejszym wyzwaniom – wielogodzinnym, morderczym podejściom, długim spacerom po zalanych słońcem graniach, wobec grozy i majestatu Tatr a przede wszystkim ku karkołomnym zjazdom po wiosennych śniegach. Słowem – czas na „wyrypę” , ale gdzie? As narciarstwa skiturowego od jesieni ma plan i wie jak wybrać bezpieczną trasę.
Entuzjasta, czy też osoba mało wprawiona w narciarskie wędrówki planuje, wyszukuje, rozważa , popada w niepewność zastanawia się…Owe przygotowania „merytoryczne” często stanowią najbardziej uciążliwą i czasochłonną część wyprawy. To już przeszłość.
W dniu 6 marca 2010 roku w zakopiańskiej willi „Koliba ” miał promocję przewodnik skiturowy autorstwa dr Wojciecha Szatkowskiego. Tak jak w latach trzydziestych XX wieku Józef Oppenheim, pisząc „Szlaki narciarskie Tatr Polskich” wyciągnął do narciarzy pomocną dłoń, tak w czasach nam współczesnych uczynił to pan Wojciech publikacją , pt.: „Tatry. Przewodnik skiturowy”.
Publikacja zawiera szereg porad praktycznych i sprzętowych, oraz objaśnia pojęcia zasadnicze dla turystyki zimowej. Opisane jest pojęcie stromizny i klasyfikacja lawin śnieżnych oraz zasady postępowania w razie ich zejścia.
Przede wszystkim przewodniki opisuje ponad 100 tras! Każda z nich posiada swoją metryczkę opisującą podejście i rzecz jasna zjazd. Opisy są wzorowe. Szczegółowe, opatrzone dodatkowymi informacjami mają zwrócić uwagę turysty na bezpieczeństwo ale i ochronę przyrody.
Na licznych fotografiach autor narysował „drżącą ręką ” – jak stwierdził podczas promocji ,w obecności Dyrektora Tatrzańskiego Parku Narodowego dr Pawła Skawińskiego – czerwone linie będące propozycją trasy…Dr Wojciech Szatkowski ma świadomość, że narciarstwo ekstremalne jest formą wkradania się w świat tatrzańskiej przyrody. Skitouring jest faktem i wydanie przewodnika należałoby interpretować jako próbę nadania właściwego kierunku w rozwoju kultury uprawiania narciarskiej turystyki górskiej w Tatrach.
Od strony technicznej publikacja robi solidne wrażenie. Papier mocny. Całość posiada formę kołonotatnika. Posłuży na niejednej wyprawie.
Tak więc mamy początek marca, najwyższy czas na „wyrypę”. Planujmy ją rozważnie, z książką „Tatry. Przewodnik skiturowy” dr Wojciecha Szatkowskiego.
--
Piotr Kyc
|