|
Fot Adam Nurkiewicz.Na zdjeciu siedzą od czoła : Daniel Trojanowski - sternik, Mikołaj Burda,Piotr Juszczak, Marcim Brzeziński, Michal Szpakowski, Sławomir Kruszkowski, Piotr Hojka, Krystian Aranowski, Rafał Hejmej |
Kadra polskich wioślarzy w Zakopanem przygotowuje się do Mistrzostw Europy i Świata.
Pod okiem szkoleniowców Wojciecha Jankowskiego i Macieja Łasickiego przebywa trzynastu zawodników wchodzących w skład osad óśemki ze sternikiem, dwójki bez
sternika i czwórki. Pobyt w Zakopanem to treningi w górach, na siłowni i ergometrach.
Poniżej wywiad z trenerem Wojciechem Jankowskim
Trener Wojciech Jankowski Trener wioślarzy ósemki ze sternikiem.
" Pół sezonu zakończyliśmy udanie zdobywając piąte miejsce w Szwajcarii w regatach z niewielka stratą do zwycięzców i trzecie miejsce w rankingu generalnym konkurencji Pucharu świata . Mamy madzieję że to przełoży się na druga część sezonu zwłaszcza ze Mistrzostwa Świata są w odległym kraju w Nowej Zelandii i dlatego tutaj przyjechaliśmy naładować akumulatory. 4 sierpnia jedziemy do Wałcza już na specjalistyczny trening na wodzie.
Tutaj w Zakopanem będziemy szesnaście dni. Z podstawowego składu z ubiegłego roku wypadł nam Wojciech Gutorski, który przeszedł operację łąkotki i uzupełnianie chrząstki głowy podudzia. ale mamy jego zastępcę bardzo dobrego zawodnika Piotra Juszczaka, który jest szlakowym młodzieżowej ósemki i bierze teraz udział w Mistrzostwach Świata do lat 23-ech.
Tutaj w zakopiańskim COS-ie przebywają między innymi : Mikołaj Burda, Marcin Brzeziński, Michał Szpakowski, Sławomir Kruszkowski ,Piotr Hojka, Krystian Aranowski, Rafał Hejmej oraz dwójka bez sternika, kóra wygrała rywalizację w kraju o prawo reprezentowania Polski na Mistrzostwach Europy 10 -12 wrześńia w Portugalii Są to Maciej Mantik iZbigniech Schodowski.
Pobyt pod Tatrami to przede wszystkim odpoczynek od treningów specjalistycznych - mamy trochę wyjść w góry- trening w siłowni i na ergometrach oraz wprowadziliśmy taki nowy element pod wodzą fizjoterapeuty Wojtka Pietraszkiewicza treningi rozciągające żeby pozbyć się przykurczów mięśniowych. Polega on na duzej objętości a mniejszej intensywnosci czyli do 5- 6 godzin. Im dalej w sezon będziemy skracać objętość a zwiększać intensywność.
Po Wałczu wyjeżdżamy na Mistrzostwa Europypotem wracamy na dwa tygodnie do Wałcza i znowu wyjazd do Hiszpanii na wodę. Rywalizacja na mistrzostwach będzie bardzo ostra. Pokazały to starty w Lucernie. Aż pięć osad przypłynęło w 4,5 sek więc to pokazuje że tutaj będzie decydowałą dyspozycja dnia. Kto się załapie w stawce a będzie dobrze przygotowany to zdobędzie medala my wierzymy że będziemy dobrze przygotowani. Od dziesieciu lat walczymy - jesteśmy w czołówce, ocieramy się o medale. Tak jak w ubiegłym roku naMistrzostwach świata przegraliśmy 0,14 s do brązowego medalu a tym roku w Pucharze Świata w Monachium brakło nam 0,08 sek. Ciągle jesteśmy blisko ale tak jakby daleko do medalu. Więc trzeba by w końcu zdobyć"
|