Podczas tegorocznej edycji międzynarodowego turnieju Czech Hockey Challenge Cup, rozgrywanego na lodowiskach w Pradze i okolicach od 10 do 14 sierpnia Polska była mocno reprezentowana. Zawody te od lat ściągają do Pragi liczne zespoły młodzieżowe z całego świata.
W tym roku MMKS wystawił drużyny w kategoriach wiekowych 1995, 1996 oraz połączony rocznik 1998-1999. Z innych miast na turniej przyjechały: JKH Jastrzębie – połączony rocznik 1998-1999, a także Prorink Stars w roczniku 1996 (zawodnicy z różnych polskich klubów, głównie śląskich). Nowotarżanie spisali się na miarę swoich możliwości i aktualnych kłopotów kadrowych. Grupa z rocznika 1995 zajęła 4. miejsce, a rocznik 1996 – 5. miejsce. Z kolei zawodnicy z roczników 1998-1999 zajęli 6 miejsce. Prorink zakończył zawody na 4. miejscu, natomiast Jastrzębie wygrało w swej grupie wiekowej.
Rocznik 1995
Na pierwszy ogień podopieczni Roberta Szopińskiego zagrali z łotewskim EVHS Jurmala, który rozgromili 11:1. Pierwsza tercja to tylko jedna bramka Patryka Wronki, lecz z każdą następną minutą przewaga rosła, co też przełożyło się na kolejne bramki. Niezłą skutecznością w tym meczu popisał się Szymon Kolasa, zdobywając 5 trafień dla swej drużyny. Drugi występ w turnieju to pojedynek z czeską HC Hvězda Praha. Pierwsza tercja tego meczu nie zachwyciła. MMKS trafił do bramki rywala dwa razy, a Czesi raz. Od początku drugiej tercji MMKS przypuścił bardziej zdecydowany szturm na bramkę Czechów, co zaowocowało od razu ilością bramek. MMKS trafił 7 razy, pozwalając tylko na 2 trafienia HC Hvězdy Praha. W trzeciej tercji nowotarżanie dołożyli jeszcze jedno trafienie i ostatecznie wygrali 10:3. Dopiero w trzecim meczu MMKS znalazł rywala, któremu musiał ulec. Zespół HC Sparta Praha był tą drużyną, która pokonała nowotarżan 6:1. Honorowe trafienie dla MMKS-u było autorstwem Mateusza Gacka. Czwarte spotkanie MMKS rozegrał z kanadyjskim Polar Beers. Spotkanie było niezwykle zacięte. Po I tercji MMKS wygrywał 3:1.W drugiej tercji Kanadyjczycy zdobyli, co prawda kontaktowe trafienie, lecz odpowiedź górali była szybka i dzięki strzeleniu 2 goli powiększyli oni przewagę do 3 trafień. W trzeciej tercji przy stanie 5:2 dla MMKS-u Kanadyjczycy znów doszli nowotarżan na jedną bramkę. Wówczas sprawy w swoje ręce wzięli Maciek Kmiecik i Mateusz Gacek. Szósta bramka w wykonaniu Macieja Kmiecika nie załamała Polar Beers i udało im się strzelić jeszcze kontaktową bramkę. Ostatnie słowo w tym meczu należało jednak do nowotarżan, a konkretnie do Mateusza Gacka, który zdobył 7 gola, ustalając tym samym wynik meczu na 7:5 dla zespołu z Nowego Targu. Czwarte i ostatnie spotkanie w grupie MMKS zagrał z TJ Slavoj Velké Popovice. Nowotarżanie także i w tym meczu nie dali sobie wydrzeć zwycięstwa, pewnie pokonując czeską drużynę 7:2.
MMKS po rozegraniu tych spotkań zajmował 3. miejsce w tabeli i w meczu o brązowy medal przyszło mu się zmierzyć z 4. drużyną tabeli – HK Ružinov 99 Bratislava. Pierwsza tercja to dwa gole Mateusza Gacka i Szymona Kolasy oraz jedno trafienie zawodnika słowackiej drużyny. W pierwszej połowie II tercji MMKS zwiększył przewagę, zdobywając jeszcze 2 bramki (Kolasa i Gacek). MMKS wówczas wygrywał 5:1 i mało, kto pewnie przypuszczał, że tę zaliczkę może jeszcze stracić. W przeciągu 3 minut Słowacy zdobyli 3 gole, czym sprawili, że MMKS zamiast czterema wygrywał na tę chwilę tylko jednym golem różnicy. Jeszcze przed końcem II tercji wychowanek KTH Krynicy, występujący w tym turnieju w barwach MMKS, Karol Kisielewski zdobył 6 bramkę dla swego zespołu, co pozwoliło na chwilę oddalić niebezpieczeństwo remisu. Jednak w trzeciej tercji z nowotarską drużyną stało się coś niedobrego. Najpierw Słowacy zdobyli kontaktową bramkę, ale 7 gol Patryk Wronka sprawił, że ponownie MMKS odzyskał dwubramkowe prowadzenie. Nie cieszył się nim zbyt długo, ponieważ po minucie Słowacy trafili po raz 6, a gdy do końca regulaminowego czasu pozostawały 3 sekundy Adrian Horny z HK Ružinov 99 Bratislava strzelił po raz 7 i o wyłonieniu zwycięzcy meczu o brąz musiał decydować dodatkowy czas. Nie przyniósł on zmiany rezultatu, więc doszło do rzutów karnych, w których lepszą skutecznością popisali się nasi południowi sąsiedzi, 2 razy trafiając do bramki Błażeja Kapicy. Niestety, żaden z zawodników MMKS-u: Wronka, Gacek i Kolasa nie trafił do siatki rywala i tym samym brązowy medal w grupie wiekowej rocznika 1995 zdobył HK Ružinov 99 Bratislava. Nowotarżanie muszą się zadowolić 4 miejscem.
W czołowej „6” klasyfikacji kanadyjskiej znaleźli się hokeiści, MMKS Nowy Targ. MVP tego rocznika został Patryk Wronka z 15 punktami (7 goli i 8 asyst). Drugi w klasyfikacji był Maciej Kmiecik z 13 punktami (5 goli i 8 asyst), trzeci ex aequo z Pavlem Jenyšem (HC Komety Brno) był Szymon Kolasa z 12 punktami, a 5 ex aequo byli Mateusz Gacek i Karol Kisielewski z MMKS oraz Adam Zbořil z Komety Brno z 11 punktami.
Mimo skromnego 11 osobowego + 2 bramkarzy składu ten zespół po raz kolejny zaprezentował się bardzo dobrze na arenie międzynarodowej (w ubiegłym roku zajął 2. miejsce). Do brązu było bardzo, blisko, ale nauka wyniesiona z tegorocznych zawodów powinno zaprocentować w przyszłości.
Rocznik 1995 wyniki – mecze grupowe:
EVHS Jurmala (Łotwa) – MMKS Podhale Nowy Targ 1:11 (0:1 ; 0:6 ; 1:4)
Bramki dla MMKS: Kolasa 5, Wronka, Kmiecik, Gacek, Kisielewski, Pustułka, Dziatkowiec.
MMKS Podhale Nowy Targ – HC Hvězda Praha (Czechy) 10:3 (2:1 ; 7:2 ; 1:0)
Bramki dla MMKS: Kisielewski 4, Gacek 2, Wronka 2, Kmiecik, Kolasa.
MMKS Podhale Nowy Targ – HC Sparta Praha (Czechy) 1:6 (0:2 ; 0:1 ; 1:3)
Bramka dla MMKS: Gacek.
Polar Bears (Kanada) – MMKS Podhale Nowy Targ 5:7 (1:3 ; 1:2 ; 3:2)
Bramki dla MMKS: Kmiecik 2, Gacek 2, Dębowski, Sulka, Wronka.
MMKS Podhale Nowy Targ – TJ Slavoj Velké Popovice (Czechy) 7:2 (2:0 ; 4:0 ; 1:1)
Bramki dla MMKS: Wronka 2, Kisielewski 2, Kmiecik, Michalski, Kolasa.
O miejsca 3-4:
MMKS Podhale Nowy Targ – HK Ružinov 99 Bratislava (Słowacja) 7:8 (3:1 ; 3:3 ; 1:3 ; d. 0:0 ; k. 0:2)
Bramki dla MMKS: Gacek 3, Kolasa 2, Wronka, Kisielewski.
MMKS: Błażej Kapica (Michał Wójcik) – Krzysztof Dziatkowiec, Patryk Wronka, Maciej Kmiecik, Mateusz Gacek, Przemysław Dębowski, Karol Kisielewski, Damian Sulka, Adam Kałużny, Paweł Pustułka, Szymon Kolasa, Przemysław Michalski ; Trener: Robert Szopiński
Rocznik 1996 – MMKS Podhale Nowy Targ
MMKS Nowy Targ rozpoczął turniej od porażki z zespołem HC Kobra Praha. Nowotarżanie już w I tercji przekonali się o sile Czechów, którzy zaaplikowali im 4 gole w ciągu pierwszych 9 minut gry. Pozostałe dwie tercje były bardziej wyrównane, toteż MMKS Nowy Targ drugą przegrał tylko jedną bramką, a trzecią zremisował. Kolejnym pojedynkiem, który stoczyli młodzi zawodnicy z Nowego Targu był mecz z zespołem Prorink Stars. Drużyna składająca się z hokeistów z różnych polskich klubów – głównie ze Śląska – gładko porodziła sobie z MMKS-em, wygrywając 7:2. Trzeci mecz w zawodach MMKS rozegrał z kanadyjski Polar Bears. Ponownie jednak przegrał, choć po I tercji nic nie wskazywało na to, bowiem nowotarżanie prowadzili 1:0. W drugiej tercji Podhalanie stracili 4 gole i zwycięstwo oddaliło się. W ostatniej odsłonie MMKS zdobył, co prawda jedną bramkę, ale za to Kanadyjczycy zdobyli dwie i wygrali spotkanie 6:2. W przedostatnim dniu zawodów MMKS-owi w końcu udało się odnieść dwa pierwsze zwycięstwa. Pomogli w tym trzej zawodnicy – Maciej Kmiecik, Patryk Wronka i Mateusz Gacek z rocznika 1995, którzy akurat tego dnia (piątek 13.08.) nie rozgrywali meczu. „Transfer” był bardzo udany, gdyż ci gracze byli wyróżniającymi się w obu meczach. Pierwszy piątkowy mecz MMKS zagrał z łotewskim Pardaugava Sport School. Po I tercji wygranej przez nowotarżan 2:1, w drugiej MMKS jeszcze bardziej powiększył przewagę, zdobywając kolejnych 5 goli przy tylko jednym rywali. Trzecią odsłonę MMKS wygrał 1:0, co łącznie pozwoliło wygrać mu całe spotkanie 8:2. Drugi mecz tego dnia nowotarżanie zagrali z austriackim zespołem SPG Graz 99ers, który na tych zawodach nie wygrał jeszcze żadnego meczu. Podhalanie rozgromili SPG Graz 99ers aż 10:1, a cztery bramki na koncie swoim koncie zapisał Mateusz Gacek. W ostatnim meczu na zakończenie turnieju podopieczni Pawła Gila zagrali z Cowboys Kanada. Niespodzianki nie było i MMKS wygrał z jednym z najsłabszych (po SPG Graz99ers) zespołów 7:2. Nowotarżanie już na początku pierwszej i drugiej tercji zdobywali gole, co pozwoliło im odnieść pewną wygraną na koniec zawodów, w których ostatecznie zajęli 5. miejsce.
Pomimo że MMKS i Prorink zdobyli identyczną ilość punktów, oraz wygrali i przegrali tyle samo meczy to o 5. miejscu MMKS-u – zgodnie z regulaminem – zadecydował przegrany przez MMKS bezpośredni mecz z Prorinkiem.
W zeszłym roku z trochę innymi zespołami w tym roczniku MMKS zajął 8. miejsce, można, więc mówić o progresie formy i umiejętności. Dodatkowo wówczas trener Paweł Gil miał do dyspozycji pełne trzy formacje, a w tym roku tylko dwie. Na pewno dużo dały liczne sparingi ze słowackimi zespołami, a także udział w międzynarodowych turniejach. Sezon 2010/2011 dla tych chłopaków może być bardzo obfity w wydarzenia, bowiem będą grać w lidze słowackiej, co da im szanse na zdobycie doświadczenia w pojedynkach z dobrymi zespołami.
Drugie miejsce w klasyfikacji kanadyjskiej zdobył Alan Łyszczarczyk z MMKS (6 goli i 13 asyst).
Rocznik 1996 – Prorink Stars (POL)
Drużyna Prorink to zespół składający się z hokeistów z różnych śląskich klubów. Prorink zaczął od mocnego uderzenie, pokonując SPG Graz 99ers z Austrii 11:0. Następnie przegrał minimalnie z łotewskim Pardaugava Sport School 5:6. Po 2 tercjach było 5:3 dla Łotyszy. Wynik był do odrobienia, więc zawodnicy Prorink od 3 tercji wzięli się ostro do odrabiania strat. Na początku tej tercji Budzowski zdobył, co prawda kontaktowego gola, lecz Łotysze po 2 minutach znów prowadzili różnicą dwóch trafień. Jeszcze przed końcową syreną Koczy strzelił dla Prorink 5 gola i ostatniego w tym meczu. Tym samym Pardaugava Sport School wygrał ten mecz 6:5. Trzecim pojedynkiem w turnieju był pojedynek z MMKS-em. Tu „polska mieszanka” dość łatwo ograła nowotarżan 7:2. W swoim czwartym występie drużyna Prorink zmierzyła się z kanadyjskim Cowboys. Polski „mikst” pewnie ograł Kanadyjczyków 7:5. Choć wynik świadczy o tym, że mecz był wyrównany, to jednak Prorink od początku miał spotkanie pod swoją kontrolą i tym samym mógł zapisać na koncie 3 wygraną. Piąty mecz w grupie Prorink zagrał z niepokonanymi jak dotąd Kanadyjczykami z Polar Bears. Podobnie jak MMKS, również i oni nie dali rady hokeistom zza oceanu, przegrywając 8:1. Prorink w ostatnim swoim występie na tym turnieju uległ w stosunku 0:7 zespołowi HC Kobra Praha.
Ostatecznie Prorink zajął 4. miejsce w roczniku 1996.
Rocznik 1996 wyniki MMKS i Prorink:
HC Kobra Praha (Czechy) – MMKS Podhale Nowy Targ 7:2 (4:0 ; 2:1 ; 1:1)
Bramki dla MMKS: Dobrzyński, Siuty.
SPG Graz 99ers (Austria) – Prorink Stars (Polska) 0:11 (0:5 ; 0:5 ; 0:1)
Bramki dla Prorink: Świerski 3, Krzemień 3, Budzowski 2, Skorpík, Matusik, Koczy.
Prorink Stars (Polska) – Pardaugava Sport School (Łotwa) 5: 6 (1:3 ; 2:2 ; 2:1)
Bramki dla Prorink: Matusik 2, Świerski, Budzowski, Koczy.
Prorink Stars (Polska) – MMKS Podhale Nowy Targ 7:2 (3:1 ; 3:0 ; 1:1)
Bramki dla MMKS: Szuba, Siuty.
Bramki dla Prorink: Budzowski, Świerski, Krzemień, Koczy, Matusik, Sukiennik, škorpík.
MMKS Podhale Nowy Targ – Polar Bears (Kanada) 2:6 (1:0 ; 0:4 ; 1:2)
Bramki dla MMKS: Jaśkiewicz, Dobrzyński.
Prorink Stars (Polska) – Cowboys (Kanada) 7:5 (2:1 ; 2:1 ; 3:3)
Bramki dla Prorink: Matusik 4, Świerski 2, Pszon.
Pardaugava Sport School (Łotwa) – MMKS Podhale Nowy Targ 2:8 (1:2 ; 1:5 ; 0:1)
Bramki dla MMKS: Łyszczarczyk 3, Kmiecik 2, Siuty, Jaśkiewicz, Gacek.
SPG Graz 99ers (Austria) – MMKS Podhale Nowy Targ 1:10 (0:5 ; 1:4 ; 0:1)
Bramki dla MMKS: Gacek 4, Szuba 2, Jachimczyk, Łyszczarczyk, Panczakiewicz, Kudasik.
Polar Bears (Kanada) – Prorink Stars (Polska) 8:1 (3:0 ; 3:1 ; 2:0)
Bramka dla Prorink: Świerski.
Cowboys (Kanada) – MMKS Podhale Nowy Targ 2:7 (1:3 ; 1:4 ; 0:0)
Bramki dla MMKS: Łyszczarczyk 2, Panczakiewicz 2, Jaśkiewicz, Kudasik, Jachimczyk.
HC Kobra Praha (Czechy) – Prorink Stars (Polska) 7:0 (2:0 ; 4:0 ; 1:0)
Składy:
MMKS: Sylwester Leśniak – Patryk Dobrzyński, Michał Kudasik, Jan Panczakiewicz, Alan Łyszczarczyk, Maciej Pustułka, Patryk Wsół, Łukasz Siuty, Samuel Jachimczyk, Oskar Jaśkiewicz, Jakub Szuba oraz Patryk Wronka, Mateusz Gacek i Maciej Kmiecik ; Trener: Paweł Gil ; Kierownik: Marcin Panczakiewicz
Prorink Stars: Kamil Berggruen – Artur Budzowski, Łukasz Krzemień, Adrian Jaworski, Denis škorpík, Wojciech Koczy, Jakub Pszon, Marek Smrek, Kamil Świerski, Patryk Matusik, Kornel Czarnecki, Dawid Sukiennik.
Rocznik 1998 i 1999
W tej dywizji występowały dwa zespoły z Polski: JKH Jastrzębie i MMKS Podhale Nowy Targ. Oba zostały przydzielone do dwóch różnych grup. Nowotarżanie w dość eksperymentalnym składzie połączonych zawodników z roczników 1998 i 1999 pojechali na turniej z Andrzejem Słowakiewiczem tymczasowo zastępującym trenerów obu ekip. Jastrzębianie zaś wzmocnili się zawodnikami z czeskiego Karvina, z którym współpracują, a także zawodnikami z Torunia.
GRUPA A - JKH JASTRZĘBIE
Występujący w grupie A JKH Jastrzębie zaczął zmagania od wygranej nad kanadyjskim Cowboys 4:3. Po II tercjach JKH prowadziło już 3:0, by dać się dogonić Kanadyjczykom na jedną bramkę. Ostatecznie Jastrzębie zdobyło jeszcze jedną bramkę i mimo kolejnego trafienia drużyny zza oceanu wygrało 4:3. Drugie spotkanie również było zwycięskie. Tym razem o sile polskiego zespołu przekonali się Słowacy ze Spiskiej Nowej Wsi, którzy zostali rozgromieni 11:1. Trzecie spotkanie przyniosło jastrzębianom pierwszą porażkę w tym turnieju. Czesi z drużyny HC Letci Letňany ograli JKH w stosunku 6:3. Ostatecznie JKH zajęło drugie miejsce w grupie A i w ćwierćfinale doszło do pojedynku z trzecim z „B” MMKS-em.
Wyniki Grupa A:
Cowboys (Kanada) – JKH GKS Jastrzębie 3:4 (0:2 ; 0:1 ; 3:1)
Bramki dla JKH: Bryk, Rzekanowski, Jarosz, Rafalik.
JKH GKS Jastrzębie – Spišská Nová Ves (Słowacja) 11:1 (4:0 ; 5:0 ; 2:1)
Bramki dla JKH: Bryk 4, Pelaczyk 3, Rzekanowski 2, Jóźwiak, Kwiatkowski.
JKH GKS Jastrzębie – HC Letci Letňany (Czechy) 3:6 (1:2 ; 0:1 ; 2:3)
Bramki dla JKH: Pelaczyk, Jarosz, Jóźwiak
Ćwierćfinał:
Pojedynek ćwierćfinałowy dwóch drużyn z Polski wypadł na korzyść zespołu z Jastrzębia. Po dwóch tercjach podopieczni Andrzeja Słowakiewicza przegrywali już 8:0. Dopiero w ostatniej tercji zdobyli dwa gole, lecz jastrzębianie dołożyli jeszcze 3 trafienia i wysoko 11:2 ograli MMKS, zmuszając go do gry o miejsca z przedziału 5-8. Jastrzębie zaś awansowało do półfinału, w którym zmierzyło się z czeskim HC Letci Letňany (w fazie grupowej przegrało z tym zespołem 3:6).
JKH GKS Jastrzębie – MMKS Podhale Nowy Targ 11:2 (4:0 ; 4:0 ; 3:2)
Bramki dla Jastrzębia: Bryk 4, Rafalik 3, Pelaczyk 2, Michałowski, Rzekanowski.
Półfinał:
Jastrzębie walkę o finał rozegrało z zespołem HC Letci Letňany, z którym uprzednio przegrało. Tym razem Czesi nie mieli już tak łatwo. Po dwóch wyrównanych tercjach, po których JKH prowadziło 2:1, w ostatniej odsłonie JKH zdobył jeszcze dwa gole. HC Letci Letňany odpowiedziało tylko jednym trafieniem i tym samym JKH wygrał półfinał 4:2.
HC Letci Letňany (Czechy) – JKH GKS Jastrzębie 2:4 (0:1 ; 1:1 ; 1:2)
Bramki dla JKH: Kwiatkowski 2, Cihlář, Bryk.
Finał:
Rywalem Jastrzębia w finałowym pojedynku, który dostarczył dużo emocji był łotewski zespół EVHS Jurmala, który w półfinale ograł 6:2 Cowboys z Kanady. W I tercji JKH zdobył tylko jednego gola. W drugiej oba zespoły pod dwa razy trafiły do swoich bramek, więc po tej odsłonie nadal JKH miał jednobramkową przewagę. Na początku trzeciej tercji Łotysze doprowadzili do wyrównania, lecz Jastrzębie odpowiedziało 2 trafieniami. Niedługo po 5 trafieniu dla polskiego zespołu Jurmala znów zdobyło kontaktowe trafienie. Do końca meczu oba zespoły zdobyły jeszcze po 1 bramce i mecz zakończył się wynikiem 6:5, co dało złoty medal w roczniku 1998/1999 ekipie z Jastrzębia.
JKH GKS Jastrzębie – EVHS Jurmala (Łotwa) 6:5 (1:0 ; 2:2 ; 3:3)
Bramki dla JKH: Ludwiczak 3, Schmitt 2, Pelaczyk.
JKH GKS Jastrzębie: Jakub Ovcari, Dominik Cihlar, Matyas Frojda (Karvina), Dawid Pałucki, Dominik Jarosz, Patryk Pelaczyk, Paweł Rafalik, Przemysław Ludwiczak, Krzysztof Bryk, Jakub Michałowski (JKH), Oskar Rzekanowski, Marcin Jóźwiak Paweł Kwiatkowski, Julian Schmitt (Toruń).
Trener: Marek Chrabański.
Kierownik drużyny: Arkadiusz Pelaczyk.
Asystenci i pomocnicy: Krzysztof Michałowski, Piotr Rafalik, Eryk Szmitt, Jacek Radzieńczak.
GRUPA B – MMKS Podhale Nowy Targ
MMKS swoje występy w grupie B rozpoczął od porażki 8:2 z łotewskim EVHS Jurmala. Już pierwsza tercja była bardzo słaba w wykonaniu nowotarżan. Stracili w niej aż 5 bramek. W dwóch następnych odsłonach prowadzili bardziej wyrównaną grę, ale i tak mecz zakończył się dosyć wysoką porażką. Drugi mecz podopieczni Andrzeja Słowakiewicza zagrali z czeską HC Kobra Praha. Tym razem role się zamieniły i to MMKS był przez całe spotkanie stroną przeważającą, co też przełożyło się na wysoki, bo 9:1 końcowy wynik. Trzeci i ostatni mecz grupowy MMKS zagrał z czeską drużyną HC Benátky. Rywal okazał się jednak za silny dla młodych nowotarżan, którzy przegrali 9:1. Ostatecznie MMKS zajął 3. miejsce w grupie B i o półfinał musiał walczyć w ćwierćfinale z Jastrzębiem, które zajęło 2. miejsce w grupie A.
Wyniki:
Grupa B:
EVHS Jurmala (Łotwa) – MMKS Podhale Nowy Targ 8:2 (5:0 ; 1:1 ; 2:1)
Bramki dla MMKS: Biela, Podlipni.
MMKS Podhale Nowy Targ – HC Kobra Praha (Czechy) 9:1 (4:0 ; 2:0 ; 3:1)
Bramki dla MMKS: Słowakiewicz 4, Zając 2, Podlipni, Biela, Bochnak.
MMKS Podhale Nowy Targ – HC Benátky (Czechy) 1:9 (0:3 ; 0:4 ; 1:2)
Bramka dla MMKS: Podlipni.
Ćwierćfinał:
Pojedynek ćwierćfinałowy dwóch drużyn z Polski wypadł na korzyść zespołu z Jastrzębia. Po dwóch tercjach podopieczni Andrzeja Słowakiewicza przegrywali już 8:0. Dopiero w ostatniej tercji zdobyli dwa gole, lecz jastrzębianie dołożyli jeszcze 3 trafienia i wysoko 11:2 ograli MMKS, zmuszając go do gry o miejsca z przedziału 5-8. Jastrzębie zaś awansowało do półfinału, w którym zmierzyło się z HC Letci.
JKH GKS Jastrzębie – MMKS Podhale Nowy Targ 11:2 (4:0 ; 4:0 ; 3:2)
Bramki dla MMKS: Biela, Słowakiewicz.
O miejsca 5-8:
MMKS walkę o miejsca 5-8 rozpoczął od pojedynku z HC Kobra Praha, którą wcześniej pokonał 9:1. Ten mecz również został wygrany przez zawodników z Nowego Targu. Spotkanie było z cyklu do jednej bramki, tej zespołu z Pragi toteż zakończyło się wynikiem 11:2 dla MMKS-u. W drużynie MMKS zagrał w tym meczu Alan Łyszczarczyk, strzelając 6 goli, co wyraźnie pomogło w wygraniu meczu.
HC Kobra Praha (Czechy) – MMKS Podhale Nowy Targ 2:11 (0:4 ; 1:7 ; 1:0)
Bramki dla MMKS: Łyszczarczyk 6, Biela 2, Słowakiewicz, Faltyn, Bochnak.
O miejsca 5-6
Nowotarżanie zagrali ostatecznie o 5. miejsce ze słowacka drużyna ze Spiskiej Nowej Wsi. Do połowy trzeciej tercji spisywali się bardzo dzielnie. Raz oni a raz drużyna słowacka wychodziła na jednobramkowe prowadzenie. Przy stanie 3:3 w połowie III tercji zawodnicy ze Spiskiej zdobyli trzy gole pod rząd i odskoczyli podopiecznym Andrzeja Słowakiewicza. MMKS w końcówce zdobył jeszcze jedną bramkę, ale to było wszystko, na co było go stać w tym meczu.
Ostatecznie więc MMKS zakończył zmagania w turnieju na 6. miejscu, co na pewno jest przyzwoitym wynikiem przy tak eksperymentalnym składzie, który liczył tylko 10 (na 2 mecze ostatnie dołączył Alan Łyszczarczyk) hokeistów, w tym 1 bramkarza.
W klasyfikacji kanadyjskiej 3. miejsce ex aequo zajął Adrian Słowakiewicz, z 14 pkt. za 7 goli i 7 asyst.
MMKS Podhale Nowy Targ – Spišská Nová Ves (Słowacja) 4:6 (1:0 ; 1:2 ; 2:4)
Bramki dla MMKS: Podlipni, Słowakiewicz, Habura, Biela.
MMKS Nowy Targ: Mateusz Rapacz – Alan Łyszczarczyk, Patryk Biela, Ernest Bochnak, Bartłomiej Zając, Tadeusz Huzior, Rafał Podlipni, Kacper Faltyn, Mirosław Rokicki, Adrian Słowakiewicz, Jakub Habura; Trener: Andrzej Słowakiewicz
Szymon Pyzowski
www.hokej.podhale.pl
Hokej
